BMW Sport

Za mojego dzieciństwa to hiphop byl tylko tam skąd pochodzi, czyli w USA a z Polaków to grywal go Urbaniak hehehe

Ja temat kończe, żadnych konkretów tu nie uslyszalem poza glupią zawiścią i zazdrością.
Jakoś nikt nie napisal o normach moralnych jak Durczok rzucal mięchem w studio, nikt nic nie pisnal jak TVN wynajela ludzi zeby przez cala noc czyscili internet z nagrania ( to ci wolność slowa w iście wolnościowej telewizji hehehe ) a i jeszcze zapowiedziano w TVN, że jak znajdą tego kto nagranie rzucil na sieć to go z roboty wywalą....

Otóż to



a po co tutaj jakieś konkrety? Pani Izunia elokwencją nie grzeszy i tyle, dla mnie ta sytuacja utwierdza mnie tylko w tym, że on jest tylko medialnym gościem, mało kompetentnym w moim odczuciu. Że ma tyle, czy tyle lat- a jaka to różnica? Ważne to w jaki sposób się wypowiada, jak się zachowuje, nie wiem jak wy, ja bym się na jego miejscu trochę spalił ze wstydu i się wkurzył za takie pod publiczkę zachowania z jej strony- w MOIM odczuciu do którego mam prawo.

Odnośnie wieku... mnie to tam lata, pewnie gorzej by było, gdyby to była jakaś "koleżanka" ze słynnej studniówki

A co do kompleksów...

Boogie, nie obraź się, ale Ty taki jesteś aktywny w tym temacie i używasz takiego języka, że mam wrażenie, że

1) masz 16stkę i się usprawiedliwiasz

2) gdy Ty byłeś takim "dzieciakiem" kobiety traktowały Cię jak śmiecia, nie umawiały się z Tobą, tylko z innymi chłopcami, a zaczęły Ciebie dopiero traktować jak faceta, gdy się czegoś dorobiłeś i szanują Cię za pozycję, pieniądze, a nie za to, jakim jesteś facetem z krwi i kości.

Nie obrażaj się, sam zarzucasz innym kompleksy, tymczasem po Twojej aktywności w tym temacie widać, że coś z Tobą nie halo, skoro Ciebie to tak boli, co niektórzy piszą.

Żeby było jasne, ja tam nie mam z kobietami kompleksów, prędzej to one mają, ale takie już kobietki są.

Poza tym, odnośnie tego, co pisałeś, że facet z pozycją, kasą itd. jest w stanie mieć kobiety, o których inni mogą pomarzyć... nie do końca prawda, także i taki facet niektórych kobiet NIE będzie NIGDY mógł mieć, jak nie będzie FACETEM, a tylko zwykłym dorobkiewiczem.



a co tu znów pisać o normach moralnych... wieśniak i tyle.

Tylko, że on nie musi tak dbać o wizerunek, jak ktoś, kto się chce pchać do polityki.

Jestem Ciekaw jakbyś wypadł w TV gdyby złapali Cię na jakimś spocie i zapytali 'co Pan sądzi o tym czy o tamtym'. Było by 'yyyy no ja'.
Tyle w temacie elokwencji.
Nie piję tutaj do Ciebie tylko do tego że jak prasa chce zrobić z kogoś ciemniaka to zrobi - kwestia nagrania.



Abstrahując od Waszego spięcia, jedno wynika z drugiego. Facet z krwi i kości to jednostka zaradna która jest sobie w życiu poradzić, zarobić pieniądze, zaopiekować się rodziną i ją utrzymać, zdobyć szacunek a tym samym i pozycję.

skoro masz swiadomosc ze tak jest to odpowiedz mi na pytanie co bedzie gdy "biologia" zadziala na twoja korzysc zwiazesz sie z kobieta i nagle pojawi sie jednostka z wieksza od twojej pozycja i kasa ? i nie daj Boze mlodsza jakie to uczucie zyc ze swiadomoscia ze wszystko moze nagle prysnac jak banka mydlana ?

Ja bym jednak rasy ludzkiej, a dokładnie Pań, do małp nie sprowadzał.

Po pierwsze ja nie jestem osobą publiczną- poza oczywiście forumowym życiem - po drugie nie tyle prasa, nagranie, tylko dla mnie ona sama z siebie się popisała.



Nieprawda. Niektóre metroseksualne pusie mają kase, pozycję, ale to dalej pusie. Takie jest moje zdanie.

Z resztą, jak się ktoś czegokolwiek dorobi- to nie oznacza jeszcze niczego takiego, bynajmniej dla mnie, choć ja mam dość staroświeckie i konserwatywne wyobrażenie o prawdziwym facecie... a to już indywidualna sprawa.

Ludzie w jego wieku z malolata jako nazeczona,sa po prostu smieszni i maja kompleksy.A jak ktos jest osoba publiczna/medialna to juz kompletnie nie wypada

To znaczy, czegokolwiek, czego ?
Czyli jakie jest to wyobrażenie ?

Podaj nam swoją definicję, od tego trzeba zacząć.


Ale nie mówimy tu o tej kategorii tylko o normalnym facecie...

Czegokolwiek, chociażby kompleksów, w różnym sensie oraz atrakcyjności dla kobiet.



Ale po co? O tym nie jest dyskusja i nie chce mi się brnąć w to, temat jest o Kaziu, wg. mnie ta cała sytuacja pogarsza jego wizerunek- NA PEWNO W MOICH OCZACH i to NIE ze względu na wiek Pani Izy, bo mnie to wali, ale na sposób jej wypowiedzi, nie w momencie zadawania jakichkolwiek pytań i tyle, o tym jest ten temat.

Wyobrażacie sobie Jolantę Kwaśniewską, która niby nie na antenie, ale wiedząc, że kamera działa rzucała się na Aleksa i mówi, że to dobrze, bo "mam FAJNĄ EJ, koszulkę!" a potem dalej wiedząc, że kamery są "Aleks, kochasz mnie?"

Ja sobie pani Joli w takiej sytuacji w ogóle nie wyobrażam, a Pani Iza... wg. mnie wykorzystuje "chwilę" by zaistnieć w mediach i tyle, a to mi się BARDZO nie podoba.

Wszystko jasne.

Takie jest moje odczucie, dla mnie nie jest to z korzyścią dla jego wizerunku i koniec kropka.

Bo nie wiemy, skoro twierdzisz że nie prawdą jest opisany przeze mnie fakt, to napisz więc jak jest, skoro wiesz jak nie jest, to wiesz również jak jest - podziel się z nami.





Dorobi czego?
Nie oznacza czego?

Wyjasnij po polsku bo nie wiem o co Ci chodzi.



Wyluzuj się Ma być sztywna jakby kij połknęła ? Nie widze w tym nic złego, młoda jest, on drugą młodość przeżywa - normalna sytuacja.




Nie ma niby. Albo jesteś na antenie, albo nie.

Jeżeli...


To raczej nie zajdzie poniższe:)


Nie wiem czy kiedykolwiek filmowałeś koleżanki... jeżeli tak to wiesz że kobiety lubią się wygłupiać do kamery, właczona czy nie.... istotne jest czy nagranie pójdzie w eter czy nie... a skoro nie? Przecież majtek czy stanika nie zdjęła... pierogiem po nosie Kaziowi nie przejechała... a nawet jesli by, to co?

Poza tym, Kazio nie jest już personą publiczną ani medialną... jest osobą prywatną...

Eh

Kyokushin, zastanów się nad sensem swojego posta.

Ja wyraziłem swoją opinię swoje zdanie na ten temat, to po co:



Kto tak powiedział?

Po co to kwestionujesz? Dlaczego podważasz i dopytujesz o takie rzeczy? Takie jest moje odczucie i tego nie zmienisz. Będzie tylko 10. stron gadania o wszystkim i niczym. Chcesz na siłę żebym zmienił zdanie. Po co? W galerii też jak napiszę: "nie podobają mi się te felgi" też ZAWSZE możesz zakwestionować "a co, miał styling xx wsadzić niby? przecież te są piękne " i tak można w nieskończoność.

Wyraźnie napisałem, że on tym stracił W MOICH OCZACH, a nie narodu, za naród się nie wypowiadam, jeśli Kazio będzie chciał wrócić do polityki, to i naród się wypowie.



Widzisz, Ty zwracasz uwagę na to, czy ktoś się roznegliżował i odstawia podobne numery, spoko, masz do tego prawo, jeśli tak odbierasz ludzi- okay, to Twoje odczucia, a ja jeszcze zwracam uwagę jeszcze na inne szczegóły i oceniam sobie swoją miarą ludzi Chyba mam do tego prawo?

Albo po prostu nie można się wypowiadać w co niektórych tematach na tym forum, jeśli się ma nieco inne zdanie i inny pogląd na pewne sprawy jak niektóre osoby, bo zaraz się zaczyna wielkie przekonywanie i lincz, że hip hop coś tam mniej walić konia kompleksy dzieciaki sztywniaki i inne takie

Ja tylko chciałem abyś mi wyjaśnił TO (poniższe):





Bo apropo 'sensu' to myślę że wypadało by to wyjasnić, ujednolicić myśl, zawiązać całość.

Również bardzo bym chciał poznać Twoją definicję 'faceta z krwi i kości' - zwyczajnie jestem ciekaw (pomijamy metroseksualnych)


Spokojnie, to było pytanie retoryczne


Ależ nie, wypowiadać się można, ale jak coś negujesz, bon ton jest podać argument

Odnośnie kwestii zachowania, rozumiem Twój punkt widzenia, możesz taki mieć i sobie go wyrazić, ale nie mogę się z nim zgodzić. Mam inny, co również wyraziłem.

Jeszcze nie mogę się powstrzymać by nie zapytać..

A jakaż to jest miara?

Powiem Ci że szybko tę dziewczynę oceniłeś Ja po kilkudziesięciu sekundach nagrania nie umiałbym człowieka ocenić, ale co tam, masz prawo do własnych miar/ocen, jak każdy z nas

Oczywiście, ale to Ty ciągle podważasz mój punkt widzenia i to męczące trochę jest



To, że dla mnie ktoś, kto się dorobił wciąż może mieć kompleksy, pewne kobiety NIGDY nie będą mu dane mimo jego bogactwa, tak jak zwykły facet, który się nie wychyla może mieć wiele więcej i "lepsze" babeczki, jak ma w sobie to "coś", nie potrzebuje $$ żeby się leczyć z kompleksów i zdobywać kobiety itd.

To, że ktoś ma stanowisko i full ziko, nie oznacza, że jest przystojny, zaradny w życiu codziennym, domowym, jak np. opona się przebije w trasie, że ma bajerę i fach do zdobywania kobiet w ręku (palcach?). No i że jest masakrycznie dobry w łóżku.

Boogie napisał, że facet z pozycją i kasą może mieć laski, przy których (gdy są na ekranie monitora) mogą grać w bilard kieszonkowy, owszem, natomiast nie do końca to się zgadza.

Kobiety traktują facetów w różnych kategoriach, m.in. "jeleń", dzięki któremu można sobie pożyć na high-life-fie, za darmo, wstęp na salony, a i tak będzie taka laska marzyć o facecie jakby z lasu, lekko zaniedbany, z kilkudniowym zarostem, śmierdzącym wódą, ale z charakterem i tym czymś, co facet z kasą niekoniecznie musi mieć.

Albo po prostu, kultura osobista, poczucie humoru, intelekt- do tego nie trzeba być znanym, na pozycji, z pieniędzmi i akurat taki facet przypadnie do gustu pewnej grupce kobiet i facet z kasą może latać, dzwonić, proponować, oferować i nic

Są różne typy kobiet, rózne typy facetów i na wielu płaszczyznach można o tym gadać, w każdym razie na pewno nie zawsze bardziej zamożniejszy znaczy bardziej atrakcyjny dla kobiety. Dla zwykłej szmaty może i tak, ale kobiety są naprawdę różne.

To co napisałem odnośnie kobiet jest oparte jedynie na moich doświadczeniach i historii moich znajomych, ale już domyślam się co przeczytam w ripoście hehe



Nie dokonałem całkowitej oceny? Tak jak w simsach, po tym co widziałem, ma u mnie minusa i on i ona To też wyraziłem moim zdaniem jasno w moich postach i sprawa zamknięta

Pokaż mi gdzie



Zgadza sie.

Z tą kasą i laskami to jest tak, że kasa jest to powiedzmy jakiś atrybut, świadczący o zaradności, biologicznej większej szansie na przetrwanie, tak samo jak uroda, bajer, poczucie humoru.
Po części więc Boogie ma racje, jednak nie generalizowałbym tego do aż takiego ekstremum, że zwykły chłopak nie ma szans u fajniej dziewczyny, nie będąc milionerem - takie założenie było by błędem.
Mądra, ładna dziewczyna raczej nie chciała by się wiązać z gościem który nie potrafiłby zarobić na życie rodziny, na jakims ludzkim poziomie, chociaż też, są wyjątki (np owy gość jest dobry w łóżku a dziewczyna bardzo dobrze zarabia).

Facet przeżywający kryzys wieku średniego. Blachara której trafił sie nadziany i głupiutki pan w wieku jej ojca(ale szczodry, a co ). Miał u mnie facet szacuenk i go stracił. Mam gdzieś z kim on sypia, komu sponsoruje, kogo kocha.. Ale facet, który zostawia troje dzieci i żonę dla siksy 20lat mlodszej to . I sprawa prosta dla mnie.

Prosta nie jest Madziu. To jest czyjaś sprawa, nikt z nas nie zna okoliczności, każdy z nas tyle wie ile brukowce nabazgrały.
Skoro małżeństwo się nie układało od dłuższego czasu.... po co się razem męczyć?
Każde poszło w swoją stronę i układa sobie życie z kim innym.

poderzewam, że inteligencją bije Ciebie o 100%

Nie chce mi sie z Wami wdawać w dyskusje, bo nie umiecie tego robić, Kyo od kilku postów nie może wyegzekwować uzasadnień postawionych tez.

Mnie denerwuje ostro to co napisal Czechu, czy teraz Madzia, że po 10s nagrania już wiecie że ona intelektualnie to jest dno i że blachara

Sprzeczne macie pojedyńcze posty - bylo nagranie, jakby bylo, kamery, nie wlaczone etc. Zachowujecie jak gówniarstwo 12 letnie które nie umie wspólżyć z innymi ludźmi, bo poprzez GG i smsy ogranicza kontakty międzyludzkie - opinia psychologów dziecięcych. Czlowiek to nie emotikonka, nie od razu widać co przedstawia.
Kto zatrudnial ludzi do roboty wie o czym mowie, pierwsze wrażenia, ściemnienia, wszytsko lipa, zaslona spada dopiero po jakimś czasie.
A Wy tu już sruuuu i dziewczyna jest w brodziku intelektualnym

Mną sie nie zajmujcie, bo ja problemów nie mialem z kobietami i do tej pory jakoś tam sobie radze.
A aktywny jestem w wątku, bo tępie ochoczo taki niski poziom empatii i zrozumienia który tu prezentujecie. Jesteście inwalidami spolecznymi dla mnie !!
A co powiecie jak się pobiorą, narobia przykladnie dzieci i będą sobie spokojnie i dlugo żyć ? Niemożliwe? pewnie że możliwe.

Nie mam zamiaru sie skupiać na polemice z Wami, Kyo to robi i ciężko mu sie doprosić o proste odpowiedzi.....

Pożyteczny safandula, który ma kobiete na high-life wypromować istnieje w filmach
Albo na prawde jest stary, ludzie dochodzący do czegoś mają to do siebie, że znają sie na ludziach i niestety ale w 99% kobieta która poleciala na kase ma sama ciężkie życie, bo ów samiec sukcesu sam ją ustawia i robi z nią co chce.




jakich wypowiedzi, wydurnianie sie przed niby wlączoną kamerą to sie nazywa wypowiedź ?! Może Ty znasz taki standard wypowiedz, bo ja nie.
Normalnie jakbym dewotki spod kościola slyszal....


Mase pierdól żeście tu popisali, sami nie wiecie o co Wam chodzi, brak Wam konsekwencji w samych wypowiedziach.

Acha, pewnie że przerysowalem kwestie supersamca sukcesu, ale dla mnie to ta wprost narysowana kwestia boli tu piszących chlopców.

Racja. O tym niestety wiele osób zapomina.

Wydaje mi się że czas już zamknąć temat tym akcentem.
Zainteresowani swoje zdanie wyrazili.