Każdy coś mądrego napisał, ja w skrócie ujme to tak :
- monotonia zabija
- a facet bez pasji umiera
Ale znam coś o wiele gorszego od braku pasji ...... Ja osobiście czerpię niesamowitą radość z jazdy M5, czy też podczas ścigania sie motocyklem po torze, to mój żywioł

Ale wielu moich rówiesników jak i starszych ludzi może tylko pomarzyć o takich zabawach. Lecz równie wiele szcześcia daje mi widok pięknego zachodu słońca, spacer po fajnym lesie, zwiedzenie jakiś ruin, dzień spędzony na żwirowni, wycieczka, ogólnie natura i jej oblicze. Góry zimą jak i latem ( wszystko po najniższych kosztach, stare ruskie buty i drewniane narty, liczy się fun a nie lans, szkoda pieniądza). Lubię odszykować się, a potem napić dobrego alkoholu, w fajnym barze/restauracji i doborowym towarzystwie, ale tyle samo, jak nie więcej frajdy da mi porządna domówka, lub piwo z chłopakami na naszym starym dobrym podwórku pomiedzy starymi kamienicami

I wiecie co jest najgorsze, znam ludzi który mają sporo wolnego czasu i jeszcze więcej funduszy, mają E60, lub E klase, fajne mieszkanie/dom, stac ich na wypaśne wakacje dwa razy w roku i co !?. Dla nich E60 to tylko auto, nic nie warte, nic nie znaczace, zaniedbane, itd, jadąc na wakacje do 5 gwiazdkowego hotelu w Grecji, nie opuszczają jego bram by zwiedzić romantyczne małe uliczki, cieszyć sie widokami, spróbowac innej kuchni, poznac ciekawą kulture i ludzi innego państwa, cały dzień leża przy basenie pijac drogie drinki, na plaze też nie pujdą chociaż 100m, bo jest tłoczno a woda słona i szczypie w oczy

Gdy jadąc z nimi, opowiadam o jakimś filmnie, który wywarł na mnie wrażenie, pokazuje jakiś piękny zabytkowy lub nowy budynek, lub mówie patrz jaki ładny park, zachód słońca oni zawsze z dziwna miną tylko wzruszają ramionami

NIC ich nie rusza, a gdy pytam co daje im szczęście w życiu ( nie mówie w prost, że mają pieniądze i czas ), i wymieniam, zdobywanie i zaliczanie lasek, imprezy, alkohol, wycieczki, jakieś hobby, film, muzyka, Vipowskie towarzystko lub spotkania, oni sami nie potrafią wymienić rzeczy, które daja im szczęcie, ani materialnych za pieniądze ani tych niematerialnych, których może doznac każdy człowiek, słonko, las, plaża. To jest dla mnie w 100% niezrozumiale, i jest to dla mnie PRAWDZIWA TRAGEDIA, móc zwiedzić pół świata, mieć w garażu E30 M3, 560 sec, i inne smaczki, mieć tyle możliwości i nie korzystać z tego, prowadząc naprawde nudne bezkolorowe życie

Naprawde nigdy tego nie pojmę.............