BMW Sport

Ja też jestem przekonany - mandat za popełnione wykroczenie plus koszty sądowe.

Dokładnie Tomek - tak będzie.

Maaad ty się nie śmiej ! Długo cię znajdę ?!

Jak dla mnie w polsce policja uprawia partyzantkę, dziennie z mandatów idzie mnówstwo kasy do skarbu państwa a my nic z tego nie mamy ani poprawy jakości dróg a tym bardziej bezpiecznych dróg, ja wiem jedno że nigdy władz niema tam gdzie by ich było najbardziej potrzeba a później się piszę w gazetach że społeczeństwo niema szacunku dla policji, tylko za co ma mieć?????

Przykład w moim mieście, piątek godzina przed może po 0:00 (praktycznie sobota już) działają 3 kluby na krzyż z czego w jednym ciągle zadymy i mało bezpiecznie, to tam patrolu niema bo po co..... lepiej ustawić z cichacza radiowóz i łapać wyrywkowo machająć czerwoną podłóżną latarką, efekt w moim przypadku braku zapiętych pasów w sumie tyle co ruszyłem z pod sklepu i 100zł i 2pkt karne a za 1 godzine później pod jednym z owych klubów mój kolega trafia na oddział chirurgiczny po napadzie, więc gdzie tutaj szacunek dla tych panów w srebrnych KIA Ceed?????

A swoją drogą gość z E60 dobrze że zna swoje prawa, skoro niema dowodu niema mandatu!

Mozesz sobie mowic co chcesz, ale to Ty bedziesz odpowiadal za skladanie falszywych zeznan. Policjant widzial, ktore BMW popelnialo wykroczenie i ten samochod zatrzymal. Jezeli sie pomylil, to kierowca bedzie musial udowodnic, ze zobaczyl inny samochod np. Accorda.

Wedlug mnie sprawa jest oczywista, a argumenty przemawiajace na niekorzysc kierowcy to:
- naoczne zauwazenie wykroczenia przez policje
- nagranie tvn, ktore wyraznie pokazuje skrzyzowanie oraz wyprzedzanie bmw na skrzyzowaniu
- slowa kierowcy "nie widzialem skrzyzowania", "nie widzialem linia ciaglej"

Jeszcze raz przypomne, ze policja nie musi rejestrowac wykroczen! Nagrania, suszarki, lasery itp sa to urzadzenia potwierdzajace popelnienia wykroczen. Jednak to funkcjonariusz policji decyduje czy wykroczenie zostalo popelnione. Kierowca zawsze ma mozliwosc odmowy przyjecia mandatu, wtedy decyzje te podejmuje sad na podstawie zeznan swiadkow i dowodow z urzadzen pomiarowych/rejestrujacych (jezeli takie byly).

dobre
nastepnym razem daj sie napasc to zaoszczedzisz 100 i 2pkt

W tym dokładnie przypadku moje zeznania byłby warte dokładnie tyle samo, co Pana posterunkowego ( ), który nie ma materiału dowodowego.



Kierowca nic w tym przypadku nie musi. To jemu ma zostać udowodniona wina.

Ps. Teraz dopiero zauważyłem, że Pan sierżant nawet nie przedstawił się z imienia, nazwiska i stopnia kiedy podszedł do kierowcy BMW. Kto ich przed te kamery wysłał...

To byś się zdziwił, policja jest zaprzysiężona (czy jakoś tak) czy jakoś tak, więc po prostu "nie może kłamać" i w sądzie przychylą się do jego wersji.
Jak byś kiedyś nie przyjął mandatu, to byś wiedział słowo na słowo nie ma się szans.

Tyle, że w Policji pracują różni ludzie, którzy mają różne intencje. Dlatego powinno się walczyć z takimi procedurami - słowo za słowo. Od tego wożą ten sprzęt za setki tysięcy złotych, żeby robić z niego użytek.
W tym przypadku chodzi o głupie trzy stówki, w innym każdego z nas taki pan policjant może podczas obławy w dyskotece przekręcić z gramem bo akurat leżało pod twoim butem. Może ktoś z nerwów wyrzucił?

Akurat ten post ma się nijak do filmu z tematu, ponieważ facet z BMW popełnił to wykroczenie. Umiejętnie tylko wykorzystał gapiostwo Policjantów.

Nie tylko policja uprawia partyzantkę, ale straż miejska/gminna również, przez fotoradary.



Kierowca bmw zbłaźnił sie, bo powiedział, że nie widział skrzyżowania .



Mylisz się.

I tu sie mylisz, bo nie zlapali kierowcy Accorda tylko kierowce BMW, ktory nie wyparl sie wyprzedzania na skrzyzowaniu tylko tego, ze skrzyzowania tam nie ma
W sadzie Policjant i tak bedzie bardziej wiarygodny niz Twoje zeznania, wiec wymyslanie bajek o innym pojezdzie nie ma sensu.


W sadzie nikt nie moze klamac, grozi za to kara pozbawienia wolnosci.


Wykorzystal raczej wlasna glupote, poniewaz Policja proponowala mu, zeby zobaczyl miejsce popelnionego wykroczenia i sam sie przekonal, odmowil jego sprawa. Wiec i tak poszli mu na reke dajac taka mozliwosc.

Moim zdaniem chamstwo straszne. Pseudo policjant daje do zrozumienia że albo dajesz se wcisnąć mandat albo zabieramy Ci godzinę czasu. Każdy ma prawo odmówić przyjęcia mandatu a wtedy wniosek zostaje skierowany do sądu. Jeżeli nawet policja ma prawo do natychmiastowego przesłuchania tak jak w tym przypadku się stało to moim zdaniem jest to nadużywanie władzy - chamstwo. Nie mają nagrania a się sadzą ...

Najlepszy był tekst "...to jest początek nagrania i nie będziemy przewijać..." tratatata hehe......... po co ta ściema.

Ale kto udowodni że to była TA SAMA czarna E60??? Blach nie widać. Proste... Mają nagranie jak ruszają za nim i go gonią? Czy tylko jakieś czarne E60 na nagraniu jakieś zatrzymane?

Ja kiedyś srebrnym civiciem popełniłem wykroczenie (ciągła) i stali z lornetką. Zatrzymalu srebrną almerę jadącą przed nami... To było na zakopiance... Mówicie że koleś się nie wybroni dostał mandat za mnie bo policjant widział?

Kocie, mówię Ci, że Sąd się przychyli do zeznań policjantów. Chciałbym aby było inaczej, ale jest tak jak napisałem wcześniej.

Jeżeli Policjant stwierdzi, że śmiecisz, nie ma filmu -sprawa pójdzie do Sądu, jak myślisz kto wygra?

A muszą mieć? Coście się tak tych nagrań uczepili, marzy Wam się, żeby wszędzie kamery były czy co?

Tak, to chyba oczywiste że miłośników totalitaryzmu jest tu bardzo wiele, vide temat o dopalaczach.