BMW Sport

Czy Wy też zauważyliście to, co ja? Czyli znikomą oszczędność jazdy na LPG przy obecnych cenach paliw... Policzmy, na 100km, cykl miejski:

Lato:

Jazda na gaz - 13l lpg * 2,65 + 1l pb * 4,8 = 39,25 zł
Jazda na PB - 11l pb * 4,8 = 52,8 zł

Zima (obecnie):

Jazda na gaz - 13l lpg * 2,65 + 2l pb * 4,8 = 44,05 zł
Jazda na PB - 12l pb * 4,8 = 57,6 zł

A gdzie koszty dodatkowej amortyzacji instalacji gazowej i przeglądu? Wyjdzie jakieś 10zł realnych oszczędności na 100km. Czy to jest warte mniejszego komfortu, zawracania głowy, czasu, nerwów, dodatkowej obsługi itd.? Jeżeli relacje cen LPG/PB nie zmienią się to następne auto będzie na PB. No chyba, że cegła na głowę mi spadnie i diesel'a kupię.

jiGsaw, zgadzam się

Jeszcze rok temu liczyłem sobie, że jakbym kupił przykładowo 328i to na gazie miałbym oszczędność ok 20-22 zł i instalacja zwróciłaby mi się po ok 1,5 roku. Przy obecnych cenach chyba 3 lata albo i lepiej musiałbym jeździć, żeby się gaz zwrócił

Następne auto na pewno będzie w benzynie i naprawdę będę się sporo zastanawiał czy gazować..

Jak ktoś jeździ wkoło komina, to może się nie opłacać - do tego dochodzi kosmiczne spalanie w mieście. ;]

Mi bierze (niech stracę) 11/100 LPG. Jednorazowo robię najczęściej 25km (do dziewczyny), czasami 12km (zakupy).
Do tego mam 2gen, czyli przełączam na gaz kiedy chcę - zazwyczaj, gdy wskazówka temperatury oderwie się od "zera", czyli wcześniej niż zrobiła by to sekwencja.
Tak więc w moim przypadku oszczędność jest znaczna.

Obecne (wtorek, 1 luty) ceny Shell:
PB 95: 4.89
LPG: 2.67

Ja pisałem o oszczędnościach w przypadku prawidłowej eksploatacji na normalnej instalacji gazowej. Twoje oszczędności z gazem na śrubkę skończą się prędzej, czy później, w warsztacie. Nie wiem ile by trzeba jeździć aby oszczędność 10zł/100km uznać za znaczną, pewnie z 5tys km miesięcznie.

100km na PB = 11*4.89 = 53.79
100km na LPG = 1.1*4.89 + 11*2.67 = 5.38 + 29.37 = 34.75
Oszczędność 19.04 PLN na każdych 100km.

Gdy jeszcze jeździłem do pracy, to miesięcznie klepałem:
70km x 21 dni = 1470km (do pracy)
50km x 12 dni = 600km (do dziewczyny)
Co daje 2070km miesięcznie. 2070km / 100km = 20.7 "setek"

19.04 PLN x 20.7 = 394.13 PLN miesięcznie
12 miesięcy * 394.13 = 4729.56 PLN rocznie

Uwzględniając, że wtedy ceny były niższe, to można powiedzieć, że pewnie w 2 lata zaoszczędziłem tyle, ile kosztował mnie samochód (7500), co przy zarobkach 1300 PLN nie jest bez znaczenia. Nie zapominajmy, że różnica w cenie LPG i PB była dawniej bardziej korzystna.

Fajnie, że z gazem na śrubkę auto Ci pali gazu praktycznie tyle co na PB.

Tak.
Mi instalka się zwróciła i zarobiła co miała zarobić, ale przy obecnej relacji to sobie leję raz to raz to, ale więcej chyba z Pb korzystam bo wleję raz na 2-3 tygodnie i mam spokój (większy zasięg).


Nie zwracaj uwagi, on tak ma. Do tego jeździ 'OK' i osiągi jak na Pb.

Nie mam pojęcia, ile pali PB i nie zamierzam sprawdzać, więc strzelam. Jak by zeszło nawet do 9/100, to i tak korzyści finansowe są dość duże.


Jasne, że lepiej by było mieć 4gen, ale jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma.
Dla mnie osiągi są takie same, bo nigdy ich nie sprawdzałem - nie potrzebuję 11s do 100km/h, bo wyrosłem z głupoty. Na co dzień różnica jest nie odczuwalna. Jestem jednak świadomy, że kilkanaście KM/Nm by wróciło pod maskę, gdyby założyć sekwencję. Nie zaczynajmy więc tego tematu. Miało być o ekonomii, a nie o tym, czy widać różnicę w osiągach.

Ta jasne wyrosłeś i nie potrzebujesz mocy jak wyprzedzasz tira to pewnie przy 40km/h z 5 biegu, żeby oszczedniej i spokojniej było bo wyrosłeś??

Nie łap mnie za słowa i nie rób z 520i ślimaka. Poza tym na drogach, którymi się poruszam, nie zdarza mi się wyprzedzać tiry, bo to drogi lokalne i tiry lecą maks 80, czyli tyle co ja. Tak, jeżdżę jak emeryt i mam w dalekim poważaniu, co myślą o tym inni. To jest temat o kosztach paliwa, a nie wyścigach na 1/4 mili. Nie róbmy zbędnego OT, bo jeżdżę swoim autem po swojemu i dalsza dyskusja na ten temat jest bezcelowa.

Na zwężce osiągi w najlepszym przypadku jak w m20b20. Instalacji gazowej starej generacji nie da się wyregulować precyzyjnie. Daje się mieszankę celowo albo za ubogą albo za bogatą. Każdy normalny daje za bogatą aby auto pojeździło dłużej, no i wtedy pali to nieco więcej niż sekwencja. Także 3 litry różnicy w spalaniu między Twoim lpg, a pb musisz liczyć. I już, jak byk, z Twoich 19zł oszczędności jak jeszcze uwzględnisz dodatkowe przeglądy i inwestycje, robi się około 10zł, wedle moich wyliczeń. Jakbyś przełączał na PB wtedy kiedy trzeba, w trosce o swój samochód, to pewnie jeszcze trzeba coś urwać od tego. A jak jeździsz na zbyt ubogiej mieszance... no to cóż, nie chcę wiedzieć jak kto jeździ, pewnie gorzej od 518i, no i szykuj kaskę na zdejmowanie czapki w najlepszym przypadku.

Czyli jakieś 2.60PLN za litr. Nawet u Wuja Sama jest coraz mniej wesoło

misje pokojowe się same nie sfinansują

Ostatnio byłem w kraju w Europie cena Pb95 była dobra 0,94Euro.Diesel chyba był po 0,85-0,9Euro

Dzisiaj ON na BP 4.99, PB 5.25, Orlen ON 4.76

normalnie to juz jest patologia, najgorsze jest to, że to nie koniec ... teraz to nawet moj dieselek przestał być oszczędny ;p

Widać, że znowu w górę idzie

W sobotę tankowałem DieselGold, 348zł za bak

to ze paliwo jest po 4,84 za on u mnie na Orlenie to nic, rozrbroili mnie dzisiaj jak zatankowałem za 40 pln i 3 grosze i musiałem im dać te 3 grosze, sępy ...

Dane z 2010r, ale pokazują mechanizm http://moto.pl/MotoPL/1,90109,8137681,I ... iwie_.html