BMW Sport

Forum dyskusyjne fanów marki BMW

Teraz jest 4 maja 2025, 22:57

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1




Utwórz nowy temat Ten temat jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 148 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł: Re: Superwizjer, Samochody bardzo używane
PostNapisane: 20 kwietnia 2012, 09:00 
Offline
Przyjaciel forum

Wiek: 51
Posty: 5951
Lokalizacja: S1 FAST
Moje BMW: 123d 850 F10
Garaż: http://bmw-sport.pl/viewtopic.php?f=6&t=98534&start=0
Tomek napisał(a):
Sprawdzenie jest obowiązkiem komisu

auto było nasza własnością a nie klienta, klient mógł sprawdzić sobie auto przed zakupem jak to jest w zwyczaju
auto za 35tys to nie pierścionek za 400zł
po 2gie nie będę z każdym autem które kupuje biegał do serwisu

Tomek napisał(a):
poza tym wiadomo jak to w Polsce wygląda w praktyce.

jeszcze okazałoby sie ze mam racje i co wtedy?

_________________
///M jak miłość ///M - najsilniejsza literka na świecie:) co jest lepszego od eMki? dwie eMki i V12
Sprzedam BMW 850i "91, 123d '08, info na http://www.fast-cars.pl


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Superwizjer, Samochody bardzo używane
PostNapisane: 20 kwietnia 2012, 09:18 
Offline
Uzależniony od forum :)
Avatar użytkownika

Posty: 14408
Dylemat jest wg. mnie inny. Kupić auto, które nam się podoba wizualnie i ma przebieg 200 czy auto, które nam się podoba i ma przebieg 350? Ja nie patrzę na licznik. Oglądam auta. Ale zdecydowanie wolę kupić to z mniejszym przebiegiem zegarowym niż z większym. Cofać nie będę a potem bujać się pół roku z autem z przebiegiem 400? Kupuję STAN auta a nie przebieg, ale sprzedając za jakiś czas wiem że z czwórką z przodu się nie sprzeda. Ostatnio oglądałem E34 z przebiegiem zegarowym 330 a miała pewnie 600 jak nie 700.... Niestety ale jak ktoś liczy że auto z przebiegiem 3xx ma nieskręcony przebieg też się myli, ono ma skręcony z 8xx na 3xx... Tak samo jak auto z 250 ma 150 a auto z przebiegiem 100 ma skręcony na 30tys... U nas zmniejsza się każdy przebieg.

Ojca Avensis ma 195tys. Śmiało pośrednik skręci na 70tys bo auto nie jest w ogóle zniszczona, nawet skórzana kierownica jest piękna.Auto z początku 2005r.


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Superwizjer, Samochody bardzo używane
PostNapisane: 20 kwietnia 2012, 11:41 
Offline
Zacna persona forum

Posty: 2410
Lokalizacja: Warszawa
Moje BMW: e39 530dAt
Kod silnika: M57
Tomek napisał(a):
Sprawdzenie jest obowiązkiem komisu - profesjonalnego sprzedawcy który jednocześnie odpowiada za sprzedawany towar i wszystkie jego wady. Oczywiście i tak jesteś kryty bo mało kto będzie się o to po sądach ciągał póki co, poza tym wiadomo jak to w Polsce wygląda w praktyce.

:ok:
tak jest w każdej branży, więc dlaczego w handlu samochodami miałoby byc inaczej? przez skomplikowanośc i wieloaspektowość konstrukcji? a dom to co? jak mozna mówic, ze dom ma 5 lat, skoro ma 10, ze jest z cegły jak jest z pustaków, ze schody z egzotyku jak sa z sosny?. to takie samo oszustwo albo niedopatrzenie stanu rzeczy. pisałem już - nie jestes w stanie zweryfikować - nie kupuj. odpowiedzialność w biznesie to jest coś, o czy widze handlarze nie mają zielonego pojęcia. dlatego ludzie mają o nich takie mniemanie jakie mają - czyli ze handlem autami z reguły zajmujasię typy spod ciemnej gwiazdy, dla których kant to chleb powszedni. chleb - to zupa pomidorowa i schabowy. czekam az wreszcie zmienią prawo, bo handlarz równie dobrze może pozbawic auto poduszek, katalizatorów i innych łatwych do sprzedazy elementów i usprawiedliwiać się, że tak juz było. zginie człowiek przez brak poduszki - i czyja wina? niczyja? bo nikt sie nie przyznał? prawo działa nie tylko w sytuacjach, kiedy przestepca się przyznaje do winy.

Darek napisał(a):
po 2gie nie będę z każdym autem które kupuje biegał do serwisu


no własnie o to chodzi - dlaczego nie? wysil się trochę, weź odpowiedzialność. póki co jedyny wysiłek handlarza to cofanie licznika i kopanie w oponke. mam nadzieję, ze wkrótce prawo zobowiąże do gwarantowania stanu auta.


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Superwizjer, Samochody bardzo używane
PostNapisane: 20 kwietnia 2012, 12:12 
Offline
Przyjaciel forum
Avatar użytkownika

Wiek: 34
Posty: 9899
Moje BMW: E46Coupe
Garaż: /E46Turbo
320Cd @ 2.5 M50Turbo.
http://www.bmw-sport.pl/viewtopic.php?f=86&t=94261
70% aut (strzelam) przechodzi w ręce kupującego "jako kupione od sprzedawcy" za granica. Handlarzy nie ma w papierach. Jestem ciekaw jak ich pociagniecie do odpowiedzialności :rotfl:

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Superwizjer, Samochody bardzo używane
PostNapisane: 20 kwietnia 2012, 12:20 
Offline
Uzależniony od forum :)
Avatar użytkownika

Posty: 14408
bierute napisał(a):
wysil się trochę, weź odpowiedzialność. póki co jedyny wysiłek handlarza to cofanie licznika i kopanie w oponke


I kupisz auto 30-40% powyżej ceny rynkowej z 50% większym przebiegiem niż inne, wiedząc że za 2-3lata będziesz się z nim bujał pół roku bo nikt z takim przebiegiem nie kupi tego auta w cenie rynkowej, poza tymi 5% osób które sie znają i też będą liczyły na te 5% co potem od nich odkupią?


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Superwizjer, Samochody bardzo używane
PostNapisane: 20 kwietnia 2012, 12:42 
Offline
Forumowicz
Avatar użytkownika

Posty: 219
Lokalizacja: Polska
Moje BMW: Ford T
Kod silnika: 2,9
Darek napisał(a):
jiGsaw napisał(a):
Lepsze to niż ciąganie się po sądach albo zwrot wszystkiego...

nie czuje sie winny bo jak Ci pisalem nic z tym autem nie robilem, mam nawet fotki zaraz po zakupie jeszcze we Wloszech wiec, a facet zanim kupil mógł sobie sprawdzic auto.. ze mu bylo zal kasy na to, to juz nie moja wina...


Darek musisz być srogi na tych skur#$%^& co im coś się nie podoba. Bo jak ty nie będziesz srogi to oni cię zajmą. Od razu powiedz morda w kubeł i cicho siedź jak nie chcesz mieć auta w postaci co2.

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Superwizjer, Samochody bardzo używane
PostNapisane: 20 kwietnia 2012, 12:48 
Offline
Forumowicz
Avatar użytkownika

Wiek: 33
Posty: 218
Lokalizacja: Lublin
Moje BMW: e36 325 td
Kod silnika: M51D25
Oszustwo to oszustwo. To trochę tak jak człowiek który kradnie auta albo łańcuszki babciom i się tłumaczy że kradnie bo nie ma na chleb. Osoba przez niego okradziona jest mało zainteresowana tym czy ten ktoś ma na życie czy nie, tak samo osoba oszukana przez oszusta cofającego liczniki ma gdzieś czy ten oszust cofa to dlatego że inaczej auto by musiał sprzedać taniej czy dlatego że dusza oszusta mu tak nakazuje. Złodziej to złodziej a oszust to oszust i już.

_________________
http://www.myspace.com/1p2mc
http://www.myspace.com/goryl1p2mc
Z-A-P-R-A-S-Z-A-M


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Superwizjer, Samochody bardzo używane
PostNapisane: 20 kwietnia 2012, 12:53 
Offline
Forumowicz
Avatar użytkownika

Wiek: 33
Posty: 161
Lokalizacja: Dziwnówek
Moje BMW: E39 540i
Kod silnika: M62B44
Garaż: http://bmw-sport.pl/viewtopic.php?f=6&t=131544
Chciałbym się zwrócić szczególnie do osób, które nie mogą pojąć tego, że jak to można cofnąć licznik w samochodzie, że to oszustwo itp...

Z góry zaznaczam, że nie jestem handlarzem, nigdy nie skręciłem licznika ani też tego nie popieram. Obecnie sprzedaję auto rodziców i mam sytuację podobną do tej o której napisał KotSylwester:
KotSylwester napisał(a):
Ojca Avensis ma 195tys. Śmiało pośrednik skręci na 70tys bo auto nie jest w ogóle zniszczona, nawet skórzana kierownica jest piękna.Auto z początku 2005r.

Samochód Honda Civic, rocznik 2005, przebieg 230 tysięcy, w środku w ogóle nie zniszczona. Zapraszam teraz któregoś Pana, zagorzałego przeciwnika kręcenia liczników aby sprzedał to auto. Albo będzie się bujał pół roku albo sprzeda za 15tys. Na allegro średni przebieg aut z roczników 2004-2005 to przecież 120tys, więc mój jest prawie dwa razy większy czyli już złom. Jedyne rozsądne wyjście jakie pozostaje to zrobić licznik na 120tys, ba, zrobiłbym go na 60 tysięcy i pierwszy oglądający go bierze, bowiem auto zarówno wygląda i jeździ jak auto z takim przebiegiem.

Moim zdaniem cała wina za ten proceder wynika z psychicznej blokady społeczeństwa, 200 tysięcy to na złom i koniec. Niestety taka jest prawda, że większość osób nie sprawdza przebiegu bo liczy się to, że samochód się nie rozsypuje i na blacie jest magiczne 196 tysięcy lub mniej... Więc skoro społeczeństwu nie przeszkadza fakt, że są oszukiwani to dlaczego handlarz ma tego nie robić?

Pozdrawiam.

_________________
Nissan Primera GT STW EDITION '98 -> BMW E34 sedan 525i 24v '91 -> BMW E39 540i sedan manual 97'
Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Superwizjer, Samochody bardzo używane
PostNapisane: 20 kwietnia 2012, 13:52 
Offline
Pierwsze kroki
Avatar użytkownika

Posty: 54
Lokalizacja: DWR
Moje BMW: e36 323Ti
Kod silnika: M52B25
Sytuacja się poprawi gdy na rynku zostaną głównie ludzie nie pamiętający prl-u, polonezów, kantów i malczanów które jak dobiły do 130 tyś to był cud. Może tacy kupujący, przyzwyczajeni do jakości zachodu, zrozumieją, że 400 tyś w 10 letnim aucie to nic wielkiego. Na razie jest jak jest i rynek się do tego dostosowuje, bo jak wiele rzeczy ostatnio dowodzi, żyjemy w ciemnym kraju. Osobiście, przy zakupie auta nie interesuje mnie nic poza stanem faktycznym, tym co widzę i co widzi diagnosta przy sprawdzaniu samochodu. Aktualnie nie powinno się patrzeć na przebieg, chyba że auto jest od pierwszego właściciela, w miarę młode i udokumentowane. Cała reszta na 90% była kręcona. Znam ludzi, którzy nie mogli w ogóle sprzedać aut zadbanych, prywatnych, na których nie oszczędzali, tylko z powodu przebiegu. W tym samym czasie w mgnieniu oka schodziły auta od handlarzy.


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Superwizjer, Samochody bardzo używane
PostNapisane: 20 kwietnia 2012, 14:24 
Offline
Specjalista
Avatar użytkownika

Posty: 4257
Lokalizacja: Warszawa
Moje BMW: M6
Kod silnika: S85 S62 M60
Garaż: było: M5e39 '01,
e34 540i '94
bierute napisał(a):
odpowiedzialność w biznesie to jest coś, o czy widze handlarze nie mają zielonego pojęcia. dlatego ludzie mają o nich takie mniemanie jakie mają - czyli ze handlem autami z reguły zajmujasię typy spod ciemnej gwiazdy, dla których kant to chleb powszedni

Cały rynek samochodowy to nie jest rynek profesjonalny.
Zjawiska normalne w inny gałęziach biznesu - przygotowanie oferty, rzeczowośc oferty, ważność oferty, terminy, kary za niedotrzymanie ich, gwarancje - nie wystpują na tym rynku.
Żadna firma tunerska, czy mechaniczna, nie działa pod standardami ISO zdaje sie, to kupa kolesi robiących co popdanie, a spróbuj zarządać żeby przygotwali Ci ofertę z warunkami i potem jej wymagaj hehehe
Tylko zmiana prawa coś tu da, ale przez to co sie stalo 23 lata temu nie ma dalej u nas chęci uporządkowania i uładzenia tegoż.

_________________
Obrazek

http://imageshack.com/a/img689/1772/78er.jpg

Sprzedam MANUAL 6-b z M5e39 ~ 3.000 PLN


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Superwizjer, Samochody bardzo używane
PostNapisane: 20 kwietnia 2012, 14:34 
Offline
Uzależniony od forum :)
Avatar użytkownika

Posty: 15986
Lokalizacja: Los Santos
Moje BMW: E30 E46 E83
Kod silnika: M20B25 FTMW!!!
Garaż: ᶘ ᵒᴥᵒᶅ
Boogie napisał(a):
Tylko zmiana prawa coś tu da, ale przez to co sie stalo 23 lata temu nie ma dalej u nas chęci uporządkowania i uładzenia tegoż.


Co miała być dać taka zmiana prawa i o jakie prawo w ogóle ma chodzić? Bo na moje to KC wszystko w tej kwestii obecnie reguluje tyle że po prostu ludzie nie walczą o swoje. To o czym piszesz jest powszechne w każdej gałęzi usług czy handlu.

_________________
BMW z duszą skończyły się na Kill 'em All.
Obrazek
Było: '92 E36 320i 2d diamantschwarz/stoff anthrazit; '98 E46 323i 4d farngruen/leder hellbeige, '97 E36 323i->328i 2d arktissilber/leder montana schwarz
Jest: '90 E30 325i 2d diamantschwarz/leder bison schwarz (M3), '05 E46 330ci stahlblau/leder schwarz, '08 E83 X3 3.0si alpinweiss 3/leder nevada tabak


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Superwizjer, Samochody bardzo używane
PostNapisane: 20 kwietnia 2012, 14:44 
Offline
Zacna persona forum
Avatar użytkownika

Wiek: 32
Posty: 1650
Lokalizacja: WT / WPR
Moje BMW: E46
Kod silnika: M54B30
chcesz mieć pewne auto, kup nowe :ok:

jak ktoś ma dobre auto to nie sprzedaje go przez media, taka prawda.. :|


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Superwizjer, Samochody bardzo używane
PostNapisane: 20 kwietnia 2012, 14:48 
Offline
Specjalista
Avatar użytkownika

Posty: 4257
Lokalizacja: Warszawa
Moje BMW: M6
Kod silnika: S85 S62 M60
Garaż: było: M5e39 '01,
e34 540i '94
Tomek napisał(a):
Co miała być dać taka zmiana prawa i o jakie prawo w ogóle ma chodzić? Bo na moje to KC wszystko w tej kwestii obecnie reguluje tyle że po prostu ludzie nie walczą o swoje.

Chodzi o ogólne przepisy, procedury etc. regulujące dostep do sądów, do procesu, regulujące ściaganie, ochrone sprawcy, umarzanie i wszytsko to, przez co ludzie piszą : Polska to dziki kraj, a co powoduje ze nasz kraj na samym końcu Europy odnośnie dostepu do sprawiedliwosci i prawa.
To nie zaden spisek, a po prostu brak takiego trendu, by coś zróbić oczywistym i logicznym. Na pocieszenie dodam że tak jest praktycznie w każdym rejonie prawa-przepisów-wymogów.
Zgadza sie KC wszytsko reguluje, ale mam ochote zrobic bardzo szczegółowe stiduim przypadku naprawy auta z OC, jak pomimo KC gównianość prawa powoduje, brak możliwości walki z oszukującym TU i jawne kpienie.

_________________
Obrazek

http://imageshack.com/a/img689/1772/78er.jpg

Sprzedam MANUAL 6-b z M5e39 ~ 3.000 PLN


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Superwizjer, Samochody bardzo używane
PostNapisane: 20 kwietnia 2012, 15:12 
Offline
Uzależniony od forum :)
Avatar użytkownika

Wiek: 34
Posty: 5029
Lokalizacja: DLU / dolnośląskie
Moje BMW: E36 Touring
Kod silnika: M43B18
Przeczytałem wszystko i taka już niestety polska mentalność, że samochód mam mieć do 200 tys. km przebiegu. Niektórzy mają pretensje do AD/HD i Darka, że zaniżają przebiegi – ale to standard w Polsce. Jak ktoś ma więcej oleju w głowie, to wie, że na przebieg nie ma co patrzeć w naszym kraju jak i na zachodzie. Praktycznie niemożliwe jest sprzedanie samochodu z przebiegiem powyżej 250-300 tys. mimo, że dla nas (ludzi, którzy mają jakiekolwiek pojęcie o motoryzacji), takie przejechany dystans to żaden minus. Mało to jest samochodów z przebiegiem 300 tys., które są bardziej zadbane od tych, które mają 150 tys.?
Ktoś kto handluje samochodami nie może sobie pozwolić, żeby taki pojazd stał u niego na podwórku/placu po kilka miesięcy. Trzeba to „pchnąć” dalej i sprowadzić następny. Nie można czekać kilka miesięcy na tego jedynego klienta, który nie boi się przebiegu powyżej 250 tys.

Do mnie śmiało mogę napisać, że przyjeżdżają na regenerację lakieru dwa rodzaje handlarzy. Pierwszy z nich to handlarz, który kupił samochód zadbany, niezniszczony wewnątrz/zewnątrz z przebiegiem 300 tys. km. Ja mu ten samochód wyczyszczę i odnowię delikatnie lakier i taki samochód sprzedaje się z przebiegiem 180 tys. i nie ma żadnego problemu.

Drugi rodzaj to już typowo handlarze chamy i oszuści. Ostatnio przygotowywałem Passata TDI ’97 z przebiegiem 734 tys. km. Auto POTĘŻNIE zniszczone, nie było elementu, który nie nadawał by się do malowania, w środku za przeproszeniem brakowało, żeby się zes**ć.
I potem wędruje taki Passat również z przebiegiem 180 tys. na allegro, mimo, że wygląda 10x gorzej niż samochód sprowadzony przez handlarza nr 1.

Ktoś zaraz napisze, że i handlarz nr 1 i 2 to oszust. Zgadzam się, ale są oszuści i OSZUŚCI. Ja zazwyczaj sporo jeżdżę tymi sprowadzonymi samochodami (zazwyczaj przywożę i odwożę po skończonej robocie) i samochodem od handlarza nr 1 można bezpiecznie jeździć, w środku cicho, nic nie stuka a jak już coś słychać to są to zazwyczaj jakieś niedrogie części zawieszenia. Samochodem od handlarza nr 2 to strach z podwórka wyjeżdżać. Krzywe te gruchoty, ledwo co się toczą… cud, że to jeszcze jeździ.


Dlatego nie wrzucajcie wszystkich handlarzy do jednego wora, bo handlarz handlarzowi nie równy.

I taka jest prawda, że jak się nie skręci przebiegu to się samochodu szybko nie sprzeda albo wcale, mimo, że jest zadbany. Tak już Polacy sobie rynek wykreowali.

Ktoś jeszcze wspominał, że w serwisie można sprawdzić przebieg itp.
Osobiście znam osobę, która w serwisie VW w Niemczech do bazy danych za odpowiednią opłatą wpisuje jaki chcecie przebieg, załatwia książki itp., że samochód przyjeżdżając do Polski ma „udokumentowany” przebieg np. 180 tys. km.

_________________
Obrazek
Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Superwizjer, Samochody bardzo używane
PostNapisane: 20 kwietnia 2012, 16:17 
Offline
Przyjaciel forum
Avatar użytkownika

Wiek: 36
Posty: 15835
Lokalizacja: Gdynia
Moje BMW: M3
Kod silnika: S65B40
Za takie machloje w serwisie to już należy się pierdel moim zdaniem ewidentnie.

Boogie napisał(a):
bierute napisał(a):
odpowiedzialność w biznesie to jest coś, o czy widze handlarze nie mają zielonego pojęcia. dlatego ludzie mają o nich takie mniemanie jakie mają - czyli ze handlem autami z reguły zajmujasię typy spod ciemnej gwiazdy, dla których kant to chleb powszedni

Cały rynek samochodowy to nie jest rynek profesjonalny.
Zjawiska normalne w inny gałęziach biznesu - przygotowanie oferty, rzeczowośc oferty, ważność oferty, terminy, kary za niedotrzymanie ich, gwarancje - nie wystpują na tym rynku.
Żadna firma tunerska, czy mechaniczna, nie działa pod standardami ISO zdaje sie, to kupa kolesi robiących co popdanie, a spróbuj zarządać żeby przygotwali Ci ofertę z warunkami i potem jej wymagaj hehehe
Tylko zmiana prawa coś tu da, ale przez to co sie stalo 23 lata temu nie ma dalej u nas chęci uporządkowania i uładzenia tegoż.


Hehe, to prawie jak w informatyce.

_________________
Piszę jak jest.

Bezpośredni link do galerii Audi S4 Łepka —> viewtopic.php?f=55&t=173434

Jeszcze nie witom, a już żegnom.:
WitoM napisał(a):
Ja póki co galerii M4 nie planuje bo jestem zajęty słuchaniem dziwieku silnika z głośników


Argumentum ad maiorem:
DamianTra napisał(a):
Kolego jestem inzynierem. Naukowcem. Nie bazuje na sci-fi, autobiografiach czy jakiejkolwiek nie naukowej literaturze w celu wyksztalcenia swiatopogladu...


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Superwizjer, Samochody bardzo używane
PostNapisane: 20 kwietnia 2012, 16:34 
Offline
Uzależniony od forum :)
Avatar użytkownika

Posty: 17755
Lokalizacja: Ciućkowo
Moje BMW: E46 325 CiA
Garaż: https://bmw-sport.pl/viewtopic.php?f=6&t=170039&start=0
Wiadomo że komisy i handlarze to największe przewały którym moralność i sumienność jest kompletnie obca. Niema się co nad tym spalać. Ktoś chce kupić samochód niech bierze prywatnie.

Darek napisał(a):
w Polsce spotkałem sie z jeszcze większym stopniem zaawanoswania:
od jednego z pracowników ASO BMW dostalem propozycje "zrobienia histori" serwisowej auta za 1500 zl z wszystkimi potrzebnymi wpisami,
i co wy na to?


Drogo... U FUS`a 500zł :hyhy: W Hondzie 200 :)

_________________
I Don`t Suffer From Insanity... I Enjoy Every Minute Of It..
Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Superwizjer, Samochody bardzo używane
PostNapisane: 20 kwietnia 2012, 17:45 
Offline
Przyjaciel forum
Avatar użytkownika

Wiek: 39
Posty: 9999
Lokalizacja: Kaszëbë
Moje BMW: X5
KaroleK napisał(a):
Niektórzy mają pretensje do AD/HD i Darka

ja nie handluje samochodami, nikt nie ma pretensji do mnie, ze cofam, bo nie cofam, a o to, ze osmielilem sie napisac jak sprawa wyglada
podobnie jak dziecku powiesz, ze mikolaj nie istnieje, naiwnosc przez pierwsze chwile nie dopusci tego do glowy i bedzie tupal i rzyczal :rotfl:
a Darek tez nie cofa, makaroniarze maja cofniete juz w cenie

takze kolego prosze nie obrazac :cisza:

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Superwizjer, Samochody bardzo używane
PostNapisane: 20 kwietnia 2012, 17:49 
Offline
Uzależniony od forum :)
Avatar użytkownika

Wiek: 34
Posty: 5029
Lokalizacja: DLU / dolnośląskie
Moje BMW: E36 Touring
Kod silnika: M43B18
AD/HD napisał(a):
KaroleK napisał(a):
Niektórzy mają pretensje do AD/HD i Darka

ja nie handluje samochodami, nikt nie ma pretensji do mnie, ze cofam, bo nie cofam, a o to, ze osmielilem sie napisac jak sprawa wyglada
podobnie jak dziecku powiesz, ze mikolaj nie istnieje, naiwnosc przez pierwsze chwile nie dopusci tego do glowy i bedzie tupal i rzyczal :rotfl:
a Darek tez nie cofa, makaroniarze maja cofniete juz w cenie

takze kolego prosze nie obrazac :cisza:



Nie miałem zamiaru nikogo obrażać ;)

Sądząc po wielu postach w tym temacie to zostaliście uznanych za tych złych, mimo, że np. w przypadku Darka to nie on cofa przebiegi.
Ogólnie znam trochę polskie realia i do cofania liczników nic nie mam. Sami klienci sobie to zgotowali.

_________________
Obrazek
Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Superwizjer, Samochody bardzo używane
PostNapisane: 20 kwietnia 2012, 17:51 
Offline
Przyjaciel forum
Avatar użytkownika

Wiek: 39
Posty: 9999
Lokalizacja: Kaszëbë
Moje BMW: X5
KaroleK napisał(a):
Sądząc po wielu postach w tym temacie to zostaliście uznanych za tych złych

niektorzy nie czytaja ze zrozumieniem rozumiesz
poza tym przez moja szczerosc czesto jestem uznawany tym zlym, a ten co slodzi tym dobrym- kolejna cecha tego genielanego spoleczenstwa :/

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Superwizjer, Samochody bardzo używane
PostNapisane: 20 kwietnia 2012, 18:43 
Offline
Przyjaciel forum

Wiek: 51
Posty: 5951
Lokalizacja: S1 FAST
Moje BMW: 123d 850 F10
Garaż: http://bmw-sport.pl/viewtopic.php?f=6&t=98534&start=0
deejeys napisał(a):
70% aut (strzelam) przechodzi w ręce kupującego "jako kupione od sprzedawcy" za granica.

uwierz mi ze juz nie... wszysyc moi znajomi Handlarze, kupuja na siebie i oplacaja... po co sobie problemy stwarzac..
a kto kupuje na niemiecka czy wloska umowe jest glupi i tyle, poza tym Klienci chca miec komplet papierów przygotowanych w teczce do rejestracji a nie czekac 7 dni na VAT25 czy akcyze


Bobby Vintage napisał(a):
Drogo... U FUS`a 500zł W Hondzie 200

mnie takie sprawy wogole nie interesuja, dla mnie "handel" autami to dodatkowa dzialanosc a nie podstawowa..
na dodatek auta trzymam w zaprzyjaznionym komisie ktory ma 2 etatowych pracownikow, na to co oni mowia nie mam zadnego wplywu, a nie bede stal nad nimi jak kat bo nie o to chodzi, mieliscie opisane 2 przypadki moich aut przez ludzi z forum, ja nie mam wpływu na jakość obslug klienta bo to nie moi pracownicy i nie moge nic im kazac robic...
ktos kaze mi robic przeglady w ASO zeby kazde moje auto mialo opinie, myslalem o czyms takim jak opinia rzeczoznwcy o aucie ale to sie moja z celem, jak bede mial swoj plac, swoich pracownikow, sprzedawal i wystawial auta na ogloszeniach pod swoja marka mozna sie bawic w takie cos.. a tak to mija sie z celem, bo nic konkretnie mi to nie daje...

_________________
///M jak miłość ///M - najsilniejsza literka na świecie:) co jest lepszego od eMki? dwie eMki i V12
Sprzedam BMW 850i "91, 123d '08, info na http://www.fast-cars.pl


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy temat Ten temat jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 148 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następna strona


Wszystkie czasy w strefie UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zalogowanych użytkowników i 4 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Skocz do:  
Powered by phpBB © phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL