BMW Sport

Szukać W124, najlepiej od jakiegoś fana marki, lub z jakiegoś forum, autko będzie zadbane, wszystko części na pewno będą powymieniane, a wuja będzie się cieszył ;-D
Sam ostatnio kupiłem Mercedesa W201, którym miesiąc wcześniej jeździł fan marki, autko jest naprawdę zadbane, dużo części jest nowych, jedynym mankamentem jest nieszczelna klima.
Także W124 będzie naprawdę dobrym wyborem.
Chociaż u mój Ś.P. Dziadek miał Volvo 940 i teraz czasem ładujemy do niego kilka koszy chleba i auto śmiga aż miło, no i czasem właściciele dużo (mniej więcej 2001-2004 rok) młodszych VW TDi mają nietęgą minę . W aucie siedzi bodajże 2.4TD taki sam jak w Volkswagenie LT
Zapomniałem dodać, że autko jest nieziemsko wygodne

Jeżeli mamy Ci tutaj polecić rzetelnie... bo widzę, że w tym temacie ryba gnije od głowy. To wytłumacz nam - NA CHOLERĘ DIESEL PRZY PRZELOTACH 10kkm ROCZNIE?! Niech kupi E39 523i i się cieszy bezawaryjną jazdą.

Oo, To To !

Wiem, że do takich przebiegów diesel w ogóle nie pasuje ale wujek chce diesla i tyle

Nawet nie mam zamiaru go przekonywać, że benzyna by była dla niego lepsza

Raczej nie dałby sobie tego wytłumaczyć

To kup 523 i zmień na klapie oznaczenia na 525TDS. A jak wujek zacznie podejrzewać że to nie chodzi jak diesel to do silnika wlej minerał z lekką domieszką ziemi doniczkowej
Nie powinien się obczaić

Kamil_Puławy, haha to by był szybki TDS

Spróbuj mu rzetelnie wytłumaczyć, że przemęczony diesel to strzał w stopę przy takich przebiegach, jak mu coś piardnie to na paliwie się nie zwróci za cholerę. 1000zł rocznie na paliwie nie jest warte tych nerwów, użerania się i pewnie w konsekwencji wydanych pieniędzy na serwis.

Ja ostatnio sam żałuję, że kupiłem diesla... Robię ok 25 tys rocznie i to jest chyba za mało na diesla..

Największym plusem dla mnie jest to, że czy jadę jak emeryt czy bardzo dynamicznie to pali mi te 7-8l.

W benzynie martwią mnie te skoki spalania jednak

Ale za to na zimę chciałbym mieć benzynę, bo jednak wg mnie lepiej odpala przy dużych mrozach

jiGsaw, postaram się go przekonać

Postaraj sie, ale moze byc ciezko. Starsi ludzi maja w wiekszosci zakorzenione w mozgu ze disel=lepszy, bo taniej jedziesz. Co jest w obecnych czasach złudne.

Sorki za posta pod postem, dałbym głowę ze kliknalem edytuj...

W szczególności, że wujek nigdy nie miał benzynowego auta Zawsze diesel

Nie do końca, bo tutaj raczej nikt (no prawie nikt) nie mówi o nowszych dieslach. W przypadku W124, serwis diesla będzie tańszy od benzyny.

To racja. Dizle z tamtej epoki to coś kompletnie innego od CR. Mam przyjemność kilka razy w tygodniu jeździć MB W123 z pierwszego roku produkcji '76. 35letni 200D ma się dobrze, trochę trzęsie na zimnym i jałowym, ale nic poza tym.

No racja, diesel wolnossący będzie wyjątkiem. Ewentualnie może sobie kupić TDI 90km na podstawowej turbince.

mialem tyle diesli... robie 20tys rocznie, moim nastepnym autem bedzie rowniez diesel
w jednej e46 padla pompa- 1000zl, a mialem juz 7 diesli- 1 pompa...

nie licze diesli ktore przeszly przez rodzine, zadnych remontow, a aut bylo sporo...

spalanie na 255/19 i 265/19 przy 172km i 355nm- 6.6l

diesel power

Everybody


W firmie diesele, prywatnie diesle, w rodzinie diesle

mam tak samo

nie narzekam
przyznam, ze tajemnica jest tu dobra diagnostyka, jak juz zaczyna sie cos dziac to trzeba sprzedawac i tyle

poza tym jesli kupujemy 10letnie auto z przebiegiem 160tys km to trzeba sie liczyc z zmeczeniem materialu, jesli kupimy 10letnie auto z przebiegiem powyzej 300 to powinno nam jeszcze polatac

Koledzy wyżej pisali, że nie opłaca się diesla ale wujek uparł się na diesla. Mam rozwiązanie. Carisma 1,8 GDI popychacze w tych autach są bardzo głośne i ostatecznie auto pracuje jak diesel ;]

mmichalowski, eee japońce odpadają.. Carisma ma zresztą za mały bagażnik.

W124 i nie ma lub...