BMW Sport

Ja od jakiś 5 lat siedzę na forum http://www.sfd.pl i jak przychodzą wiosenne miesiące to wtedy jest niesamowity wysyp sezonowców, którzy na 1 cykl właśnie chcą mete itp, bo starszy kolega z siłowni powiedział, że jest idealna na początki z siłownią


Głupota ludzka nie zna granic


Standardem na tym forum w dziale doping jest wypełnienie ankiety dla lepszych informacji.

I przykładowa ankieta gimnazjalisty co zaczął ćwiczyć:

1. WIEK: 16
2. WAGA: 58
3. WZROST: 170cm
4. WYMIARY:
-biceps: 28cm
-klatka: 98cm
-udo: 43cm
-talia: 71-72cm
5. STAŻ NA SIŁOWNI: miesiąc
6. DIETA:
brak
7. ILE I JAKIE PRZEBYTE CYKLE STERYDOWE: -
8. TRENING: 3x w tygodniu
9. CEL CYKLU: masa + siła
10. OSTATNI CYKL I ODSTEP CZASOWY OD JEGO ZAKONCZENIA:
11. POZIOM BF%: 10-15%
12. TENDENCJA DO TYCIA/CHUDNIĘCIA (typ budowy): ekto
13. STAN ZDROWIA: b.dobry
14. SKŁONNOŚĆ DO ŁYSIENIA LUB POROSTU OWŁOSIENIA: brak
15. PPM (podstawowa przemiana materii): -
16. WYNIKI SIŁOWE:
-klata: -
-martwy ciąg: -
-przysiad: -

A pod ankietą pytanie:

"Jaki cykl najlepiej zrobić? Meta czy deca + susta? Proszę o pomoc."

Haha... no żenada, chłopaczek ma w udzie mniej niż ja w łydce, a się bierze za takie rzeczy... to trzeba być po prostu debilem imo.

jiG, widze że jest ostro

Planuje spróbować przez zimę treningu typowo masowego. Zawsze ćwiczyłem siła + wytrzymałość
nigdy masa nie była priorytetem. cały listopad robiłem delikatne treningi,trening obwodowy i od grudnia planuje zacząć normalny trening tylko mam duże problemy z dietą

kolego ja naprzyklad nie mam czasu na diete, forma pracy nie pozwala nie biore tez niczego zero nawet zadnych witamin, moze i zle robie ale stwierdzilem ze wszystko co osiagne chce osiagnac na sucho ;p ale zeby nie bylo nikogo nie neguje za to ze cos bierze, kazdy ma swoj sposob na treningi moj kolega bral kiedys nawet jakis wynalazek na wzrost masy u swin !! ale on ma tyle w glowie co i nic ;p

monotonia to po pierwsze, codzienne jedzenie tego samego nie jest za fajne.
Nie mogę przesadzić z węglowodanami bo szybko się zaleje, no i czas na przyrządzanie

jiGsaw, niezły wymiary


Ja narazie nie mogę pokonać bariery 41 cm a chciałbym tak do 42-43 dobić. To będzie taka w sam raz łapa, bo przy moim wzroście 170 cm ogromna łapa nie wygląda wg mnie ładnie.


Po skończonym cyklu mety ważyłem 80 kg a w łapie 40 cm się pokazało.

Aktualnie od czerwca nie ćwiczę, bo pracuję fizycznie i po prostu po pracy nie mam już siły.. Waga 67 kg i 37 w łapie

tylko co to za masa zrobiona w miesiąc, ile w tym było mięśnia z 2kg.

No nie wiem, ja tam na ruch w stronę dopingu się nie zdecydowałem, jak na razie ćwiczę regularnie od ponad 3 lat i samo żarcie plus odżywki jeszcze co nieco dają, wiadomo że idzie żmudnie ale postęp jest. 3 lata temu ważyłem 63kg, teraz +/- 30kg więcej. Nie mówiąc o sile która jest już na jakimś tam normalnym poziomie, nawet w porównaniu do osób po cyklach sterydowych.


No dieta to zawsze największy problem, pracochłonne, czasochłonne, monotonne

znalazłem coś takiego na sfd może coś się wybierze
http://www.sfd.pl/Przepisy_kulinarne-t52358.html

Zrobiłem z 10 kg ale po odejściu wody zostało jakieś 6kg mięcha. Nie było tak źle

Tylko, że po skończeniu mety na drugi dzień zacząłem jeść kreatynę, żeby spadki były jak najmniejsze i może to mnie trochę uratowało

[quote="karol13171"]Zrobiłem z 10 kg ale po odejściu wody zostało jakieś 6kg mięcha. Nie było tak źle

tyle że to i tak czysty mięsien nie był no ale efekty i tak dobry,


Mnie to najbardziej rozwala, jak widze typa który tam kiedyś coś ćwiczył i wbijał, łeb spuchnięty, a tu już wszytko spadło w brzuch albo zupełny suchar.

Na pewno nie było to 100% mięcha. Ciężko w ogóle na jakimś cyklu uzyskać 100% mięcha.

Eee no u mnie to tragedii nie ma. Nie ćwiczę i schudłem 12-13 kg ale szczerze mówiąc wolę obecną wersję "siebie" niż tą z 80 kg... Teraz praktycznie zero brzucha, mięśnie wyrzeźbione a wtedy to byłem taką trochę zmasowaną świnią

No nie wiem, 67kg to też nie za fajnie ważyć, jakbyś zredukował przy tych 80kg to brzucha by nie było, ja waże 90kg a 6ciopak jest(co prawda teraz gorszy bo masuje, ale na wiosnę na pewno będzie elegancki)

jak dla mnie brzuch to połowa wyglądu

Tylko, że ja niski jestem - 170 cm i taka waga to tak akurat. Taki miałem plan żeby robić redukcję ale zacząłem pracować, rzuciłem siłkę i wyszło jak wyszło

Wyrzeźbiony brzuch to piękna sprawa i szacun za Twój 6ciopak Zazdroszczę

życie no ale ja myślę że 80kg to byś i przy tym wzroście mógł spokojnie ważyć. na ładnej rzeźbie na pewno nie wyglądałbyś jak świania.


No tylko pracochłonne, ale w tym roku to już na ostro jadę z brzuchem, robię normalny trening 2 razy w tygodniu 4 ćwiczenia po 4 serie i efekty lepsze jak codzienne tyranie brzucha milionem powtórzeń, bo żeby rzeźbić to trzeba mieć z czego a mięśnie brzucha to takie same jak i inne najpierw trzeba je zbudować

Dokładnie, ja trenuję brzuch 1x na tydzień z ciężarem.

Ja kiedyś na brzuch robiłem A6W - Areobiczna 6 Weider'a. Trening naprawdę masakryczny jeśli chodzi o wysiłek. Trwa 40 dni ale doszedłem tylko do 23. Nie dałem rady dłużej

ja tam A6W też robiłem, jak dla mnie nie wymierny efekt do włożonej pracy i czasu No ja też z ciężarem jadę.

A6W to strata czasu.

oj to niedobrze bo chcialem zaczac robic podchodzilem juz 2 razy i moj rekord to 16 dni i nie powiem jakies efekty widzialem, wiec co mozecie mi polecic bo brzuszek troche mam i robie niby brzuszki ale zwykle i robie w ten sposob 40 powt, 35, 30 i tak jedna serie wiec ze to nic ale dopiero zaczalem robic po dlugiej przerwie, brzucha i tak ladnie nie wyrzezbie ale chce zeby jakos wygladal prosze o podpowiedzi

DoReK, jesteś ekto tak? a masz tłuszcz na brzuchu? A6W to bardziej na wytrzymałość IMO. chociaż jak ktoś rzeźbi to ewentualnie może wrzucić. jeśli nie masz tłuszczu to rób normalne ćwiczenia na brzuch tak jak na inne partie. 4 ćwiczenia po 3-4 serie z ciężarem (ja robie po 12 ruchów).