BMW Sport

Witam
Koledzy mam takie pytanko z tematu prawnego...
Otoz jakie sa konsekwencje, jesli oczywiscie zaliczy sie wtope- przebicia/przespawania numerow ale z auta ktorego jest sie wlasicielem, posiada dowod rej i wszystko na legalu do prawie takiego samego auta (sprowadzonego z zagranicy ) ktorego rowniez jest sie wlascicielem ???
Czyli najprosciej mowiac unikniecie kosztow akcyzy, podatkow, rejestracji itd... ale rowniez pozniej 'oszukanie' ubezpieczyciela bo inny rocznik i pojemnosc silnika.....

Teoretycznie przeciez mozna do karoserii z aktualnym dowodem przelozyc cala reszte innej sztuki auta . teoretycznie bo wiadomo jak to wyglada w praktyce... zrobienie auta od podstaw...bezsensowne, ale do zrobienia .

Tak samo z ubezpieczycielem.... moglem zrobic swapa silnika i nie musze przeciez mowic jaka ma pojemnosc.....
taka jaka widnieje w dowodzie i w nr win...

Pozdrawiam

chciał byś kupić takie auto...???

Chyba kolego zle zrozumiales....
Poza tym... jakie wtedy jest auto??? ma poprostu numer karoserii z innej sztuki ktora np nadaje sie do kasacji...
pytam jakie sa konsekwencje takiej operacji...

W najlepszym wypadku po kilku latach postępowania będziesz właścicielem pojazdu niedopuszczonego do ruchu.
W najgorszym przepadek pojazdu i więzienie do 3 lat.

Wiec jak sie ma prawo do sytuacji gdybym zrobil 'swap' calego auta ???
Czyli na karoserie z dowodem zakladam cala inna sztuke ...
rejestruje jak kiedys jako ' skladak' ???

Konfiskata samochodu w najlepszym wypadku.
Znam kolesia co tak zrobił (wymieniał sobie budę) i żeby uniknąć potrzeby zgłaszania tego gdzieś i płacenia przebił numery. Do dnia dzisiejszego nie odzyskał samochodu.

dobrze zrozumiałem, ale chyba prędzej czy później sprzedasz to auto..

na Twoim miejscu nie robił bym tego, za dużo konsekwencji może z tego wyjść..

z tego co pamiętam to koleś zrobił taki numer z autem które kupił Yogi

a skąd będą wiedzieć ze przebił nr jak dobrze to zrobi ?

W orzecznictwie Naczelnego Sądu Administracyjnego ( w szczególności wyroki z: 21.7.1998- II SA 649/98; 1.6.1998- II SA 446/98, 11.5.1998- II SA 272/98, 12.3.1998- II SA 32/98) i Sądu Najwyższego (w szczególności wyroki z: 29.3.1995- III ARN 5/95- OSNAP 19/95/236; 14.5.1996- III ARN 92/95- OSNAP 23/96/351; 19.9.2002- V CKN 1136/00) utrwalony jest pogląd, że przerobienie numerów identyfikacyjnych silnika lub nadwozia pojazdów jest czynem niedozwolonym w rozumieniu prawa cywilnego i administracyjnego, a przedkładane w postępowaniu rejestracyjnym dokumenty winny być zgodne ze stanem faktycznym.

tak?nic o tym nie wiem pijany byłem

w razie wykrycia takiego auta następuje konfiskata, nakaz zapłacenia akcyzy za auto zagraniczne, nie wiem jak w dużych miastach ale w mniejszych kilka lat temu można było "dogadać się" z sędzią / prokuratorem żeby samemu wybrać sobie karę - mogła być grzywna, odsiadka lub zawiasy, oczywiście auto przepada i idzie na licytację, o której wcale nie musisz być informowany, nowy właściciel dostaje auto z wyprostowanymi dokumentami itp

w kwestii ubezpieczalni to nikt nie sprawdzi dopóki nie masz wypadku, przy samym OC nikt nie zagląda pod maskę

w takiej sytuacji najlepiej będzie opłacić auto, przełożyć graty i szczątki starego samochodu zezłomować - wyrejestrują, zakończą polisę OC i spokój

ps. nie wiem jak teraz Policja podchodzi do sprawdzania auta, ale kilka lat wstecz wykrycie przespawanych numerów zajmowało 5-10 minut

ps.2 kiedyś (niektórzy mogą tego nie pamiętać) nawet przy przekładce silnika trzeba było mieć umowę k-s w/w silnika, teraz wszystko poza karoserią z numerem VIN jest częścią eksploatacyjną, a samej karoserii niemożna wymieniać

ps.3 ktoś poruszył ten wątek wcześniej, jeśli sprzedasz takie auto, nawet za 5-10 lat i ktoś zaliczy wpadkę będzie dochodzenie w którym momencie (u którego właściciela) auto miało przebitke, nie mówiąc już o nowym właścicielu, który pozostanie bez auta i kasy

teraz tyle samo.
Pryskają auto specjalnym środkiem i podłączają nie dyże napięcie z obu stron. spawy pięknie widać nawet przez lakier.

znam kolesia co zawsze tak robil. sprowadzali sobie z zagranicy auta , jeden mial rozlatujacego sie czrnego golfa 3 a sprowadzil czarnego w super stanie, tyle ze taka sama pojemnosc. przekaldali tylko blachy papiery i nikomu jeszcze sie nie udalo wpasc. nie wiem dokladnie corobili z vin em ale chyba pili ...


sam tak myslalem kupic szrota 316 i kupic cos ciekawego w tym samym kolorze i ilosci drzwi np 330 i poprzekaldac blachy a vin pod szyba i pod maska to nie problem. reszty nikt nie sprawdza...

w irlandii sie tooplaca bo tax na 330 to 1200euro rocznie do tego ubezpieczenie im wiekszy silnik tym wieksze (w zaleznosci od znizek)

a konsekwencje to sie nie orietuje, pewnie kary pieniezne a przy wypadku jak dojda ze cos sie nie zgadza atak placimy zawszystkie szkody nawet jak nie nasza wina hehehe

tu w irlandii poszukiwane sa takie auta ze w papierach np 1,8 a pod maska 2,5 czy wiecej.

ostatnio ogladalem m3 e36 i w papierach 2.0 a w ogloszeniu pisze jak byk 2.0 i book hahahha nikt sie nie kryje z tym

http://cars.donedeal.ie/for-sale/cars/2481398

http://cars.donedeal.ie/for-sale/cars/2371228