BMW Sport

Przyszedł czas najwyższy, aby rozstać się z małym mieszkaniem i kupić większe
Sprawa ma się obyć bez kredytu i biura nieruchomości
Doradźcie jak w szybkim czasie pozbyć się mieszkania nie sprzedając go za śmieszne pieniądze, tym bardziej że lokalizację mam naprawdę super, blok 3 piętrowy ma 9 lat, jest blisko centrum, ma małą powierzchnię bo 26,5m2, jest umeblowane, ma duży balkon i piwnicę, c.o. i c.w.u. z sieci, parkingu pod blokiem niestety nie mam .
Nie interesują mnie podpowiedzi w stylu "podpisz umowę z biurem nieruchomości i czekaj aż się sprzeda...", bo to mnie nie urządza, szczególnie patrząc na ich marże, opieszałość i kombinacje...
Gdzie ogłosic mieszkanie, bądź jak... żeby to było skuteczne i żeby nie czekać na klienta miesiącami

Najprostszy i chyba najtańszy sposób to napisać ogłoszenie na kompie, wydrukować i porozwieszać na sąsiednich osiedlach w klatkach
Moich rodziców znajomi sprzedali kawalerke tym sposobem w 2 tyg

Takie coś by mnie zadowoliło w 200%

Baner na balkonie

no to działaj
u mnie w klatce zawsze wisi jakieś ogłoszenie właśnie w sprawie mieszkania.

No i daj ludzką cenę, taką prawie Twoją minimalną na start, to jednak przyciąga. Zwłaszcza młodą osobę, która chce wziąć mały kredyt i przed 30stką mieć swoje, spłacone mieszkanie.

gdybym był w twojej sytuacji to nie sprzedawałbym mieszkania, tylko jeśli nie mam kasy woziłbym kredyt na drugie, a obecne wynajął (tym bardziej że dobra lokalizacja), za kasę z odstępnego, spłacałbym kredyt i tak za ileś lat miałbyś 2 mieszkania, z tym, że jedno za darmo bo spłacili ci wynajmujący

rafał mądrze pisze, aczkolwiek to tylko taka sugestia, Lublin jest duzym miastem, z wynajeciem nie bedziesz mial problemu a na rate spokojnie dostaniesz ... moja mamuska tak robila tyle tylko ze rok potem sama zamieszkala ;p

zrób szyld i wywieś na balkonie najlepszy sposób

ja kupiłem niedawno mieszkanie od małżeństwa które ogłaszało się w wielu miejscach (ja znalazłem na allegro) bez żadnego biura nieruchomości bo nie chcieli płacić prowizji.

I tu pytanie...
Jak jest z legalnością wieszania ogłoszeń na klatkach?
Bo jak znam życie to się jakaś menda znajdzie i się przyp ierdzieli o zaśmiecanie czy coś w tym rodzaju...

Zastanow sie czy oplaca Ci sie sprzedawac, moze bardziej korzystny jest wynajem starego mieszkania?

Panowie kartka na klace schodowej każdy wiesza nikt się nie czepia,bynajmniej w TORUNIU.wiem sam po sobie bo ostatnio ostro przerabiałem ten problem jak szukałem z żoną mieszkanka,teraz mam własny kont.Co do opisywanego typu-wielki napis na banerze=balkonik,internet ludzie młodzi siedzą tam ciągle szukają ogladają,w pracy się popytaj może ktoś się skusi.Tak jak chłopaki pisali wynajmnij jak nie dla siebie dzieciaki na czarną godzinę mają kasę ze świnki skarbonki niech nie wyciagają i weż mały kredyt na drugie wienksze,cena jest zawsze taka że właściele niżej niż 5000 tyś nie zchodzilii jeżeli młodzi zaczelii ostro negocjować...

Vanduch, ja tam nie wiem jaki masz standard, ale 185k za kawalerkę 26m to na moje trochu dużo.
Ja się tak trochę rozglądam to w okolicach 250-280k są mieszkania mnie interesujące (55-65m2), fakt że w stanie deweloperskim.
Ale nawet jak wrzucimy 100k w wykończenie to jest to ponad 1k taniej z metra jak Ty chcesz

Cena do negocjacji A jak ktos naprawde będzie chciał kupić to się dogadamy
Znam ceny w jakich sprzedały się mieszkania na mojej ulicy i przy tym metrażu po jakichś tam negocjacjach wyjdzie normalna cena.

Takie są ceny... tylko, że jak mieszkanie ok. to nie ma piwnicy i jest piecyk w łazience, ja szukałem tylko z c.o. i c.w.u. z LPEC i troszkę więcej to koszuje.
Generalnie mieszkań jest bardzo dużo tylko nas nie interesowało mieszkanie w miejscu typu http://www.nordpark.pl/ (bardzo blisko nas), lub Perły Kaliny, gdzie cena samego mieszkania jest wysoka a piwnic nie ma wogóle.
Miała być piwnica, winda, i logoterma, i jest na Porębie heh (daleko i nie mam nic wspólnego z tamtą częścią miasta, ale jakoś będę musiał się przyzwyczaić).
A jak chce się uniknąć jakiegokolwiek kredytu to nie wchodzi w grę zakup u dewelopera w fazie rozpoczęcia inwestycji tylko w fazie oddania do użytkowania.

Allegro - otodom, tablica, anonse, gumtree, prasa lokalna - ogłoszenia już zrobione.
Jeszcze jakieś propozycje może?
Z kredytem odpada bo nie chce mi się zabawiać w hipoteki itd. itp. a potem ktoś mi chlew zrobi w mieszkaniu.
Przerabiam to co jakiś czas, jak robimy remonty wynajmowanych mieszkań

Ogłoszenie w telewizji lokalnej , na telegazecie TVP Lublin.

To jest myśl

Gdybyś chciał wynająć to bym mógł wywiesić na uczelni ogłoszenie, kupna chyba nie ma sensu bo przeciętnego studenta nie stać na coś droższego niż 0,7.



Z piwnicą i bez piecyka, fakt że trzeba obowiązkowo dopłacić 7/29 klocków za miejsce parkingowe/garaż. I również w okolicach Poręby. Tyle że dla mnie to zaleta bo na Porębie mieszkam od 2001

Nie film reklamowy, ale plansza tu akurat przyklad z poznańskiego rynku http://www.wtk.com.pl/index.php?section=reklama wiec pewnie na lubelskim rynku jest podobna oferta.

Vanduch, ja Cie rozumie, że nie bardzo chcesz wynajmować komuś i pchać sie w kredyt, ale może przemyśl to jeszcze kilka razy. Kolega kilka lat temu kupił mieszkanie wzięte na kredyt, sam mieszka poza Nowy Sączem, a bude wynajmuje studenciakom. I kasa sama leci. Wystarczy spisać umowę z najemcą, że zobowiązuje się do napraw wynikających z ich winy i tak dalej. Posiadanie w dzisiejszych czasach mieszkania i ziemi jest na wagę złota.

Może warto to przemyśleć.