BMW Sport

Panowie jaka jest wasza opinia na temat tego auta?

Ktoś jeździ czymś takim? Jakie wady? Awaryjność?

Bardzo przyzwoity samochód. Kolegi ojciec kupił nowy w salonie, nabite 30 tyś km i jak na razie super się sprawuje ale z takim przebiegiem to nówka sztuka.

To auto wywodzi się (o ile się nie mylę) w prostej linii od Daewoo Nubiry i Chevroleta Lacetti.

Mój sąsiad ma już 2 rok i sobie go chwali. Samochód został wprowadzony na rynek jakieś 2-3 lata temu, więc na pewno używany posłuży jeszcze parę lat.

Dziś miałem okazje oglądać i moim zdaniem z zewnątrz prezentuje się super, w środku to może nie ma rewelacji ale jest Ok moim zdaniem... zastanawiam się tylko jak z awaryjnością? Fajnie byłoby żeby wypowiedział się ktoś kto użytkuje takie auto powiedzmy od roku...

Z tego co mi wiadomo, to ma płytę podwoziową (jakoś tam zmodyfikowana) od Opla Insignii

Auto raczej sie nie psuje choć zdarzaja sie awarie układu hamulcowego. Warto raz na jakiś czas je przejrzeć bo potrafią się blokować klocki (nie odbijają)

Astry, Malibu jest blizniacze z Insignia.

Owszem Cruze jest następcą, jednak to nowa konstrukcja.


Trzeba wspomniec o sukcesach Chevroleta w WTCC i zdobycie właśnie modelem Cruze tytułów indywidualnych i druzynowych MS i ... Cruze objeżdza E90.

A ja się zawsze zastanawiam kto kupuje takie wynalazki...
Pamiętajcie, że takie "wynalazki" mają znacznie większą utratę wartości.

Ktos, kogo nie stac wylozyc 180 tys na nowe BMW...tylko 80 tys...Ktos, kto potrzebuje auta jako srodka transportu z punktu A do punktu B...ktos kto woli miec nowe auto, niz 2-3 letnie BMW czy Mercedesa...Ktos kto ma gdzies szeroko pojeta lanserke i chce miec nowe, bezawaryjne, ladne auto i nie zalezy mu zeby sie ludzie za nim ogladali...Ktos kto realnie mierzy sily na zamiary i wie, ze kupic auto to jedno a utrzymac drugie

Cruz na full opcji już jest za chyba 60 tyś. Za 80 to wersję WTCC można zrobić

A no widzisz...myslalem, ze drozsze sa troche ale to tymbardziej swiadczy o tym, dlaczego ludzie kupuja takie auta

brzydal

Osoby, ktore chcą miec nowe auto z gwarancją w dobrej cenie, podobnie z Kia ceed.

Po pierwsze jeżeli już to lepiej kupić półroczne auto, będzie sporo tańsze a na gwarancji też jest.
A za 60 tys PLN patrząc z punktu zwykłego kowalskiego wolałbym rocznego mondeo czy Focusa BA ! Chyba nawet na Astrę bym się zdecydował


PS. No i zawsze można kupić jakieś ładne E28

pracowalem w oplu/chevrolecie. tyle że jak cruz wchodził to niedługo później zwolniłem się.
chevrolet to była lipa. części drogie. bardzo długi okres oczekiwania na części.
aha. sporo części pasowało z opla, ale wystarczyło że nakleili na tym naklejkę cheviego i część była nawet i dwa razy droższa od oplowskiej. nie wiedzieliśmy czy się śmiać czy płakać.

mieliśmy też salon KIA. no to chevi chyba był mniej awaryjny. KIA to już dramat.
KIA nie miało np swoich akumulatrów. żeby wymienić na gwarancji to kia miała swój cennik. uwieżcie, że nie mogłem znaleźć akumulatora żeby zmieścić się w cenie.
albo olej. kia wyceniła sobie że płaci za olej 13zł. Chyba nie musze pisać dlaczego KIA ma umowe z lotosem...

Cruze generalnie rewelacja...silnik 1,8 z gazem bomba, diesel 143 konie zapierdziela jak maly samolocik...a full wersja na wypasie w granicach 60 tys. Jesli chodzi o awaryjnosc, jest ok, malo gwarancji na nie trzaskamy, jak juz to tylko jakies kampanie wprowadzone przez GM. Ogolnie auto mozna polecic...