BMW Sport

Znacie jakieś ciekawe informacje na temat "ile wytrzymał tyś. km silnik najwięcej albo nawet i najmniej hehe"

Ja natrafiłem takie coś "W 2002 roku licznik przekroczył 2 miliony mil, czyli 3 mln 218 tys. km. "
http://motoryzacja.interia.pl/news/najw ... ie,1108492
Ciekawi mnie ile remontów to przechodziło bo w zasadzie nie piszę nic o wymianie silniku albo kapitalnych remontach


Co wy o tym sądzicie a może znacie jakieś mniej znane rekordy np. malucha albo poloneza

Ciekawostka 1
Według statystyk ADAC z 1982 roku, przeciętny przebieg 200D w czasie pierwszej awarii (tzn. unieruchomienia samochodu z przyczyn technicznych) wynosił 852.777 kilometrów.

Ja jechałem kiedyś taksówką marki peugeot model 406 który miał 963 000 km silnik nigdy nie był wymieniany a auto ok 400 000 km zrobiło po samej Warszawie .

Szukając E39 natrafiłem na jedną sztukę która miała 890 tys prawdziwego przebiegu

Niedawno 1.800.000km - była na mobilu E46

Znajomy ma mercedesa 124, 2.5D i ma ponad 2 mln km nabite. Dopiero teraz stwierdził, że go sobie odrestauruje

Nasz Peugeot Boxer z 2002r ma teraz 488 tyś przebiegu plus na moje oko trzeba dodać do tego ok.200 tyś.Czyli 700 tyś bez dotykania silnika czy osprzętu silnika.

Na jakimś niemieckim forum, było przedliftowe E39 530D którym gościu zrobił 1 mln. 200 lub 300 tyś. km. ale niestety miał wypadek i przesiadł się na E61,

W Warszawie jeździ Mercedes 124, chyba 200d. Zaciekawiony stanem samochodu, zagadałem człowieka. Mesiek był naprawdę bardzo ładny, szczególnie w środku. W rozmowie z taxiarzem dowiedziałem się, że sam zrobił nim 1,300,000 km , a kupił go jak już miał pół bańki

MB W210, 1 000 000 km http://www.autoscout24.pl/Details.aspx? ... asrc=st|fs 97r, po sprowadzeniu 160 tys km?

Ja w punkcie gdzie wymieniałem olej zgadałem się z sprzedającym na temat 325 Tds, który twierdził, że przyjeżdża do nich stały klient, starszy lekarz, który ma to auto od lat i milion dwieście km przejechane...

kiedyś jak byłem w Belgii po auta oglądałem na placu Merca W210 320CDI, na liczniku miał 920tyś, póżniej kupowali go Polacy, ciekawe czy później miał standardowe 180tyś

Może to nic przy tych przebiegach które widzę ale mam w rodzinie Megane I które ma nabite ze 280 tyś 1.4 16v, śmiga na 10W40 i przez 10 tyś km wciągnęło może z setkę oleju ? W ciężkim szoku byłem że przy takim przelocie tak dziarsko się trzyma.

Moje byłe m40b16 jak sprzedawałem miało ponad 400 tys i pewnie jeszcze trochę kilometrów zrobiło.

moja fiesta z 91 ma mniej niż milion bo w niej, licznik nie ma nawet miejsca na "1" z przodu
swego czasu jeździłem CDI'kiem z przebiegiem grubo ponad 800 tyś km i działał , ale jak pierwszy raz wsiadłem w to cudo to nie wierzyłem że blat pokazuje tyle km

ten CDI to chodzi Ci o merca 2.2?

I niech ktoś jeszcze sapnie na TDS...

kiedyś gdzieś czytałem o e32 nie pamiętam jaki silnik ale przy przebiegu 750 tys był robiony pierwszy raz rozrząd

znam też historię passata 2008r który w 2012r miał 950 tys nalotu coś koło tego

Takie historie to bajki są 700km codziennie wychodzi z niedzialami itd
Nawet jeżeli auto jeździ w firmie to w weekend stoi a jeżeli miało by przestoje w wekeend to musiało by robić 1000km + codziennie w dni robocze. Nie realne nawet na zachodzie.
Zwłaszcza,że dochodzą serwisy przy tym przebiegu dość często więc odpadaja kolejne dni.

Kiedyś mieliśmy Berlingo w firmie 2,0 HDi sprzedane z równo 888tys km. Po dolaniu oleju na max w bagnecie, po 10-12 tys schodziło do połowy... To było ze 3-4 lata temu, wtedy myślałem, że licznik jest popsuty. Z wiekiem nabrałem świadomości.




Nie wiem w Bawarkach, ale w Omedze przy przebiegu oscylującym w okolicach jak dobrze pamiętam 350,000-400,000km ten silnik sprawiał straszne problemy, skarbonka...

To byłe auto pracownika, on więcej jeździł firmowym niż swoim... To auto stało albo u mechanika, albo niesprawne u nas na podwórku. Może z tego względu, że Opel, ale nie wydaje mi się tam chyba żadnych zmian konstrukcyjnych samej jednostki nie było.