BMW Sport

Witam chcemy otworzyc stacje paliw z kolega.Prowadze juz jeden interes lecz chce wejsc w ten temat tez.Oczywiscie duzo czytalem na ten temat i pytelem jakie formalnosci trzeba.Lecz chce was zapytac czy wiecie na ten temat .jak to pozalatwiac.albo ktos z was ma.No i pytenie lepiej zalatwic ajencje i wejsc pod szyld jakiegos koncernu np;Orlen.czy otworzyc swoja nazwe?

Otworzyć w sensie zbudować, kupić, wydzierżawić?
To nie jest takie proste nie mając kontaktów w branży nie zarobisz na tym.
Posiadając jeden punkt bardzo ciężko jakoś na tym wyjść to nie te czasy teraz pojedyńcze stacje znikają lub są sprzedawane większym firmą na małą skalę handel detaliczny przynosi straty bo marże są minimalne.
Koszty związane z tą działalnością są bardzo duże uzyskanie koncesji to też nie w kij dmuchał obecnie.

Zbudowac od podstaw.Tzn mam ziemie pod to,budowa to tez nie taki straszny koszt poniewaz w tej branzy mam dzialalnosc.Wiec najgorzej z tymi pozwoleniami,koncesjami itp. Musialbym konkretna dotacje uzyskac

Znajomy teraz postawił stację partnerską BP. Koszt ok. 3,5 mln zł.
Póki co szału nie ma. Działa 4 miesiące

Dokładnie jak Kucharz mówi duża stacja to koszt ok 3mln mała z dwoma dystrybutorkami ok 1mln. Niestety wszystko musi miec atesty, badania, konceje, pozwolenia, legalizacje sqm projekt jest bardzo drogi. Z moich informacji wynika,że na budowę stacji nie dostaniesz żadnej dotacji nigdy nic na to nie było na myjnie etc tak ale na samą stację nic.
Późniejsze koszty eksploatacji i miesięcznych opłat też nie są małe stacja mała z 3 pracownikami to średnio 20tyś miesięcznie stacja duża gdzie masz ok 10 osób to ok 50tys miesiecznie nie liczac zuzycia sprzetu inwestycji i awarii tylko bierzące koszty.

Trzeba brać też pod uwagę, że stacja inna niż franczyzowa nie ma sensu, bo ludzie wolą coraz częściej tankować w sieciówkach.
Franczyza to koszty i mniej więcej z góry ustalona marża, która w sytuacji gdy masz silną konkurencję może nie wystarczyć na skuteczną z nią walkę.

Kiedyś stawiało się stacje w trasie tam działały najlepiej teraz każdy od tego ucieka i stacje lokalizuje się tylko w miastach lub pod nimi. A to wszystko z tego względu,że stacja nie zarabia już z paliwa tylko ze sklepu i dodatkowych usług, myjni restauracji itp.
Sama stacja jest tylko punktem do przyciągnięcia klienta.
Kalkulacja jest bardzo prosta średnia marża wynosi ok 20gr na litrze choć w poprzednich latach bywało i 5-10gr.
Klient tankuje za 300zl a Ty masz z tego 12zl minus koszty i podatek o ile zapłaci gotówką.
Przyjmijmy,że masz duzą stację koszty dzienne to średnio 1500zl-1700zl więc musisz sprzedać Paliwa za ok 40tys zl dziennie,żeby pokryć koszty to bardzo dużo.
Dodatkowo jeszcze w tamtym roku od transakcji kartami płaciło się prowizje 1,5% czyli 7gr z litra a bezgotówkowych klientów jest obecnie ok 50%.
A jak marża spadnie na dwa tygodnie do 10gr to dokładasz bo nie sprzedaż 2x tyle.
W tej chwili stacje zmieniają się w fastfoody i supermarkety bo na paliwach jest bardzo różnie. Detaliczny handel paliwami opłaca się tylko na dużą skalę. Nie wyobrażasz sobie nawet ile jest dodatkowych opłat, koncesji, legalizacji, przeglądów, serwisu i kłopotów prowadząc taki obiekt.

Nie wiem czy to będzie opłacalny interes... dużo ludzi boi się tankować na stacjach no name

To jak już rozmawiamy na temat markowych stacji niedawno opublikowano nowy raport UOKiK i na ok 1500 skontrolowanych stacji zła jakość paliwa była na ok 50 stacjach i to wcale nie noname. Najwięcej bo prawie 30% tych stacji to Orlen 14 sztuk (ON).
To już 3 raz gdzie duży procdnt czarnej listy to Orlen ale był kwartał gdzie shell i bp stanowilły duży procent tej listy. Reklama czyni cuda ale wcale markowa stacja nie jest żadną gwarancją zwłaszcza należy unikać stacji z ON który zawiera bio dodatki bo to straszne gówno przez to Orlen tak poleciał nie pierwszy raz.
Tu artykuł

http://moto.wp.pl/kat,55194,s,2,wid,174 ... tykul.html
A tu bezpośrednio lista UOKiK ale artykuł jest czytelniejszy:
http://www.uokik.gov.pl/kontrole_stacji ... _paliw.php

sądzę, że jest wiele lepszych biznesów za 3 bańki jak stacja z narzutem 10-20gr na litrze

--==Mały==-- w żaden sposób nie neguję tego co napisałeś bo pewnie masz rację ale spójrz na społeczeństwo na ludzi oni no name się boją i starają się lać właśnie na tych stacjach co mają wielkie sieci czy Orleny, BP, Shlell, Statoil itp

I najlepiej vervę, ultimate itd gówno, które nic nie daje poza większą o 100% marżą dla sprzedawcy Marketing działa bardzo dobrze a ich paliwa nadal zawierają 5-7% (w krótce 10%) bio dodatków przez co są gówniane co najlepiej widać po wynikach próbek na orlenie ale każdy robi jak uważa.
Moje e92 przelatało 200tyś a wtryski działały idealnie kolegi e90 z identycznym motorem, który tankował od nowości tylko vervę na orlenie na flotę wymagało wymiany wtryskiwaczy po 80tyś km. Takich przypadków mam na pęczki ale to mocne OT więc nie będę dalej bałaganił.

Prawda jest taka, że praktycznie każdy woli zatankować na markowej stacji na której jest nieporównywalnie mniejsze ryzyko zalania chrzczonego paliwa i zapłacić za to kilka groszy więcej niż na stacji "Mietex" "porlen", którą pierwszy raz się widzi na oczy.

Na stacjach "no name" wcale nie musi być złe paliwo ale będąc w trasie nigdy nie tankuje na takich bo nie mam ochoty ryzykować .
Jak będzie dobre paliwo to miejscowi będą tankować ale przejezdni będą się bać..

A może zamiast 1 stacji paliw 3-4(?) stacje lpg? Albo stacja lpg z serwisem opon, wypożyczalnią przyczep i serwis/montaż lpg? znajomy coś takiego prowadzi i nie narzeka..
W warsztacie pracują 4 osoby z czego jedna z doskoku tankuje, wypożycza przyczepy i od przypadku do przypadku zmienia opony.

Dar00 tyle,że markowa stacja w przypadku np Orlenu nie daje Ci nic poza wrażeniem, że tankujesz dobry produkt a wyniki badań kolejny raz potwierdziły,że sprzedają lipę i nie pilnują jakości.
http://moto.wp.pl/kat,55194,s,2,wid,174 ... tykul.html
Z obecnej listy ze stacji, które miały złe wyniki 1/4 to orlen a bywały takie kwartały,że prawie 1/2 to był orlen. Co ciekawe ewidentnie widać,że są to partie złego paliwa wydawane z naftobaz bo na wszystkich stacjach przekroczony jest ten sam parametr więc ewidentnie olewają badania konkretnych partii tylko kserują świadectwa jakości.
Co gorsza ich paliwo jest również na statoilach, bp te cysterny pobierają paliwa z tych samych naftobaz. Lotos pilnuje jakości od kilku lat nie mieli żadnej wpadki obecnie shell również bierze ich paliwo kilka lat temu zerwali umowę z Orlenem.