BMW Sport

Witam
Potrzebuje dostawczaka do 10 tys najlepiej żeby mógł przewieść przedmioty o dł. 230cm
Wiem że t4 sa niezniszczalne bo jedną juz mam tylko ten prehistoryczny wyglad przeraża
Mysle o vito ( tylko nie wiem który silnik) lub opel vivaro(może być lekko powyzej 10) ew. ford connect max i fiat double max , co wybrac ???

Chyba w Doblo Maxi nie wejdzie Ci 2,3m

W krótkim Vito W639 jest 234cm od grodzi do klapy.

Szukaj W638, choć ciężko ładnego znaleźć. Silnik tylko 2,2 CDI, mam 3 szt Vito z tym motorem

Tu wychaczyłem vivaro - http://otomoto.pl/oferta/opel-vivaro-ws ... ycKrr.html

Natomiast tutaj vito http://olx.pl/oferta/mercedes-benz-vito ... 9d47ba207c

O tym silniku mowa? W ostateczności moge wyciać otwór o szer. 30-40cm i wsunąc profile pod fotel ..

O tym. Vivaro bym się bał.
W Vito jedyny problem to rdza. Ale jest tak, że albo jest potężna, albo nie mam jej wcale. Nie wiem z czego to wynika.

Akurat Vito I gen. mam bez grodzi, ale w W639 jest wcinka pod fotelami, która by Ci rozwiązała temat

Dlaczego? Wiecej rzeczy które się mogą zepsuć ? Opel znowu wydaje sie być autem nowszej generacji niż vito W638.

A ten silnik w Vito 2.3 ? bez turbo ? Pewnie to bedzie palic ...a z ciekawości te 2.2 cdi ile pala ? w 10 się zmieszcze?

Traffic/Vivaro/Primastar z 1.9 dci sa całkiem ok. Przed ewentualnym zakupem sprawdź tylko czy nie słychać rozrządu na zimnym silniku i czy skrzynia nie huczy podczas jazdy/przyśpieszania, jeśli tak to łożyska skrzyni do wymiany, co w sumie nie jest takim wielkim problemem. Tanie części zamienne tzn nawet oryginały.

L1H1 ma coś ok 2,3m, a L2H2 ok 2,8m

fakt, że może musiałbyś dołożyć ok. 2-3k, ale ja bym się rozejrzał za Toyotą Hiace. Byle zdrowa buda była, reszta będzie jeździć do znudzenia.

Opel movano lh1
Renault master lh1

mi wszystkie Vito palą ok. 7-8L, od 82KM, poprzez 95KM, do 116KM

Dzieki wielkie za opinie, master czy movano raczej nie bo niepotrzebna taka paka, toyota hiace? hmm dziwne jakies to auto Nie widziałem chyba na drodze tego modelu . Musze pojezdzic kilkoma modelami najlepiej i sobie pomierzyć w srodku po swojemu Czyli z vito 2.2 cdi i ta vivaro 1.9 jest ok ? Kucharz, a nie miałes nigdy tego silnika 2.3d ?

Rozmawiałem dziś z gościem który twierdzi ze 2.3 jest lepsze od 2.2 bo jest to starszy silnik gdzie niema turbo dwumasy itp i mniej rzeczy jest do zepsucia ..i mam dylemat teraz który kupic, na necie zawiele opini nie moge znalesc.

Znajomy ma Vivaro 1.9 w dieselu ora go cały czas w budowlance i zero problemów tylko paliwo leje i standardowa eksploatacja

Też mam znajomego który setki tys km przejechał Vito tym 2.3, ale sam nie miałem więc się nie wypowiadam.

Na pewno jest zdecydowanie bardziej mułowaty niż CDI, nawet turbo

Ogladałem dzis 2 auta, vito z ogłoszenia, pomalowane z zewnatrz pieknie ladnie natomiast to od środka wszystkie drzwi pordzewiałe progi masakra....dobrze ze nie było własciciela tylko jakis dziadek(ojciec) i sie przypucował że auto było malowane 2 tyg temu SZROT.
Drugie było Vivaro za 13.900 .....kolejny dramat. Tylko z tego co zauważyłem blache maja dobra bo rdzy zawiele nie bylo, natomiast sprzegło kosz, zawieszenie kosz i przekładnia kierownicza chyba do wymiany bo strasznie dziwnie sie prowadziło tak jakby raz szybciej skrecał raz wolnij nie wiem jak to opisac...w każdym bądź razie z chęcia bym oglądnął vivaro z pierwszego postu aczkolwiek mam prawie 400km i sie boje tej jazdy ;/ Ma ktoś kogos znajomego koło włocławka ???

Co znaczy, dobrze że nie było właściciela?
Kupując wysłużonego busa za 10 000zł trzeba przymknąć oko na wiele minusów. To są dojechane auta.
Myślałeś, że wydasz 10tys i kupisz idealny samochód bez wkładu finansowego?

Gdyby był pewnie nie przyznał by sie do tego że był malowany 2 tyg temu bo jak wiadomo było to robione na sztuke i po zimie wszystko wyjdzie. Jak czytałes ogladałem za 14 tys. i tez był szrotem, ja nie szukam ideału tylko jak jest cos zjebane to trzeba o tym powiedzieć i nie liczyc że przyjedzie ogladac auto ślepy albo głuchy za 14 tys vivaro z 2001 to wcale nie mało ..

Myśle że wyjdzie nawet szybciej. Niestety ale jak rdzy nie usuniesz tylko zamaskujesz to nie ma co liczyć na poprawe. Sprzedawca to chyba jakiś cwaniak co odpicował dla oka samochód i pcha złoma.

x2

Znajomy 1,5roku temu kupił Traffica L1H1 za 12k z 2000r lub 2001r, blacharsko igła jak na ten wiek, zero rdzy , zrobiona podstawowa eksploatacja + łożyska skrzyni, jeździ do dziś. Tyle ze silnik mułowaty tzn ok 80km. Więc ww cena za taką "żabę" to nie okazja.

Najlepsze jest T4 nie ma konkurencji pod względem kosztów eksploatacji, vito też ok tylko walka z rdzą a primastar, vivaro i mastera unikaj jak ognia mega kosztowne auta w których non stop coś sie psuje znam 3 takie które sporo jeżdżą od strony serwisowej i właściciele ładują worki kasy non stop głowice, wtryski, turbiny, dwumasy, sprzęgła, czujniki a silniki też już po 2-3 razy wymieniane.
Każdy kupował bo wygląda najlepiej w tej kasie ale to wóz roboczy olać wygląd.