BMW Sport

Od jakiegoś czasu dużo jest na ten temat w mediach. Co myślicie o tym zatrzymaniu? Jego sposobie? Celowości?


Tu jest trochę na ten temat. Poczytajcie też "zobacz także"

Ja mieszkam na przeciwko osiedla gdzie mieszkaja Ci zolnierze. Slyszalem od kumpla ktory widzial akcje wyprowadzanie zolnierzy
bardzo wczesnie rano ŻW przyjechala pod osiedle (duzo aut wszystkie odpalone) biegali po blokach i wyprowadzali tych niby winnych.
Moim zdaniem oni nie sa w 100% winni, rozkaz pewnie poszedl odgornie, powinien za to odowiedziec ktos wyzej postawiony i zostac tak samo potraktowany jak Ci zolnierze, ktorzy zostali wyporwadzeni z glowa przy ziemi w kajdankach.

uwazam ze powinni ich uniewinnic. nikt z nas nie wie co to za uczucie byc w iraku czy afganistanie. 24/7 czuc strasz ze moge zginac. boisz sie czy cywil ktory podchodzi/przechodzi nie wystrzeli cie w powietrze, czy dziecko biegajace i wygladajace nie winjie nie wyciagnie granata i nie rzuci w ciebie. w zyciu, za zadne pieniadze bym nie chcial jechac na taka misje.

ZW robi z tego cyrk, nie potrzebnie.

trauma polskich żolnierzy po misjach pokojowych. Przeczytajcie.






Zgadzam się z tym. Nie wiem kto wydał ten rozkaz zatrzymania. Jest on trochę popisowy. Wyciągać męża/syna/ojca nad ranem jak bandytę na oczach bliskich. I żeby za morderstwo z premedytacją, długo i dokładnie planowane, a nie za akcję, na ktorą został wydany rozkaz. Żadna organizacja międzynarodowa nie domagala się tego. Pomylki się zdarzają w takich stresujących sytuacjach na obcej ziemi. Zresztą później plscy żolnierze zrobili wszystko, aby zrekompensować stratę bliskich i zdrowia tamtejszej ludności.

Myślę, że ten kto wydal decyzję o zatrzymaniu żołnierzy na nocnym patrolu po mieście w Afganistanie, czy Iraku zesrałby sie w gacie po pierwszym usłyszanym strzale...