BMW Sport

W Polskich realiach to może być straszne :

http://dlid.pl/images/stories/Projekty/ ... 279244.pdf

Od strony 74

No to macie wycinanie dpf-ów

A z drugiej strony... Likwidacja "dziadowskiego" tuningu to chyba nie taka zła rzecz... Zobaczymy, jak to będzie w praktyce wyglądać. Zresztą, tam nie ma mowy o wyłączeniu zmodyfikowanych pojazdów z ruchu, a o poddaniu ich odpowiedniemu badaniu.

Jak zerknąłem tak na szybko - nie będzie obowiązku wykonywania dodatkowego badania technicznego, jeżeli zmian konstrukcyjnych dokonał przedsiębiorca prowadzący działalność gospodarczą w tym zakresie.

Ciekawe znalezisko.

i dobrze - wszystko powinno być robione z głową, a nie np. wycinanie podłużnic, usuwanie stabilizatora etc.

w DE też grubo modzą i przechodzą przeglądy, da się? DA! Kwestia co i jak zrobione

PS kupię sprawny DPF oraz katalizator. PILNE

maaaad, a ja nie jestem dobrej myśli - wydaje mi się , że takie e30 jak Twoje będzie teraz nie do zarejstrowania

Nie poddam się bez walki

maaaad, prawo wstecz nie działa - chyba , że masz druta który nie jest zalegalizowany

Osz w morde musze podjechac z dowodem na stacje, bo jak tak dalej pojdzie to zloze auto i bede musial sprzedac na czesci bo nie bedzie mozna jezdzic

Sprzedać na części tez nie wolno...

ale mozna podmienic czesci na seryjne i sprzedac wartosciowe rzeczy

A jakieś konkrety? Bo to póki co jest tylko projekt jakiejś szemranej firmy lobbingowej.

Za co się oni biorą, jak dalej podbić przegląd można autobusem jechać

U nas na Podkarpaciu już to nie przechodzi, przeglądy są dużo bardziej szczegółowe i drobiazgowe, ostatnio zaczęli nawet badać spaliny teraz płacisz przed wjazdem i albo masz sprawny wóz albo próbujesz przysłonić jego wady niebieskim banknotem

Przegląd da radę załatwić ale nie jest to już tak proste jak to miało miejsce jeszcze nie dawno

Z tymi przeglądami też myślałem że będzie gorzej, a poza tym że płace przed, a nie po przeglądzie, to niewiele się zmieniło. 7er przeszła, ale tam tylko był mały luz na jednym sworzniu, ale suzuki żony przeszło ze spaloną żarówką stopu, a pamiętam że kiedyś nie chciano mi podpić przeglądu bo jedna żarówka tablicy nie świeciła i naprawiałem na miejscu..

Bylem w styczniu na przegladzie rodzicow autem. Zmieniło sie tyle, że od października jest przebieg ścieżki kontrolowany w systemie z ogólnopolską bazą, dlatego przed zajściem należy uiścić opłatę za przegląd, otrzymać dowód zapłaty. Wtedy diagnosta wpuszcza na ścieżkę, licznik start, przegląd wg diagnosty ma trwać min. 15min? Juz nie pamietam dokładnie. Po wszystkim calosc wisi w systemie, włacznie z niepowodzeniami, info o usterkach. Fakt, że co zostanie w niej zamieszczone zalezy od diagnosty. U mnie były wybombane końcówki drazkow z drążkami i jakiechs tam pierdy. Bzdet sie uzbieralo jak podswietlanie rejestracji itd. wszystkiego nie wpisywał bo powiedzial, ze musiałbym od nowa zapłacić za caly przegląd. Czas na naprawe był dość krotki, nie wiem czy czasem nie 7 dni. Tak, że coś tam sie pozmieniało. Wg mnie na lepsze.

często autko mocno tuningowane jest dopieszczone i bije na łeb na szyję 3/4 dopuszczonych strucli do jazdy...

to fakt ale wiekszość samochodów takich jak e30 z chociażby 2.8 nie ma prawa poruszać się po drodze... dlatego że do ruchu może zostać dopuszczony samochód z częściami do niego homologowanymi, a e30 z 2,8 nie jest homologowane

Robią za granicą rozne swapy i jakochs te fury sie poruszaja po drogach. Kwestia ogarniecia procedury i tyle. Sie boicie bo co ? Nie beda mogły szroty po drodze jezdzic z klatkami zamiast kanap z tylu czy że rozporki z allegro będą bez tuvow? Nr silnika póki nie jest w dowodzie to wszystko jest do dogadania. Nawet Lesio z tego co pamietam zrobił w dowodzie 340i i jakochs sie dało. Ja myślę ze w tej kwestii tragedii nie będzie.

A podstawę prawną jakąś podasz? Czy tak gdzieś coś tylko "zasłyszałeś" w internecie?

Żeby nie było.. Pytam bez złośliwości, bo ze zrozumiałych względów interesuje mnie ten temat, a mam inne zdanie, niemniej jak ktoś ma jakieś sprawdzoną informację to chętnie poczytam. Zdaję sobie sprawę, że zdarzają się problemy z autami po swapach, ale moim zdaniem wynikają one z braku wiedzy diagnostów i niezbyt przejrzystych przepisów. Niezbyt przejrzystych, ale jednak korzystnych dla osób posiadających zmodyfikowane auta.

Jak wszystkie części będą musiały mieć homologację to będzie wesoło. Ciekawe że w amerycie nie trzeba mieć homologacji na akcesoria tuningowe i jakoś nikt z tego problemu nie robi.