Baner jest być może nieco anonimowy więc w kwestii zbiórki kilka słów ode mnie.
Łukasz to mój przyjaciel od ponad 20 lat, znamy się jeszcze z czasów liceum. W zeszłym roku, 3 miesiące po tym jak urodziło mu się drugie dziecko, dostał nagłą diagnozę - glejak wielopostaciowy czwartego stopnia. Ma za sobą operację, wiele tygodni radio- i chemioterapii lecz bez pozytywnych rezultatów. Badania genetyczne guza wykazały, że są szanse na pozytywną odpowiedź na terapie autoimmunologiczne – koncentrujące się na pobudzeniu układu odpornościowego do walki z nowotworem. Ten rodzaj nowotworu nie bierze jeńców ale walczyć trzeba. Leczenie oferuje klinika w niemieckiej Kolonii, wyceniając je w pierwszym podejściu na niebagatelną kwotę 100 tysięcy euro stąd też konieczność zbiórki.
Za każde, nawet najdrobniejsze, wsparcie serdecznie dziękuję w imieniu Łukasza i jego najbliższych.
Link do zrzutki:
https://zrzutka.pl/leczymylukasza?arid= ... ATO12rejXM