BMW Sport

jeszcze walnąć z dwa bobo, żeby dodatkowy tysiaczek wpływał i można z grażyno siedzieć i bąki zbijać.
niedługo... minimalne wynagrodzenie =5000 minus haracz na Janusza i grażke= 2200.

Polacy nie chcą pracować, chcą dostawać. Pracują frajerzy.

Tak naprawdę to mógłbyś wyjechać do Stanów póki dzieciak jest jeszcze mały, szybko się dostosuje do środowiska tam panującego, a nikt tak nie ceni chyba inżynierów jak w USA. Żyjesz z samego zawodu do końca życia jak king.

Dochód podstawowy mam być wypłacany z międzynarodowego funduszu walutowego czyli wprost z kieszeni naszych Panów z samego szczytu hierarchii bandyckiej mafii



czyli od tych z Godmode


Warunkiem ma być przyjmowanie szczepień oraz ponoć wyrzeczenie się własności po wsze czasy
Ma być to koło ratunkowe dla ludzi z kredytem jak podniosą niebawem stopy to ogrom ludzi zbankrutuje, aby ich udobruchać i zapobiec strajkom planują wdrożyć ten dochód podstawowy. Wpierw czeka nas oczywiście likwidacja gotówki, to po to stopy idą w dół, i aktualnie czekamy za ujemnymi stopami co doprowadzi finalnie do likwidacji gotówki. Jak zlikwidują gotówkę to dopiero dadzą stopy do góry. Zamiast gotówki czeka nas nowa waluta, coś ala btc, ale inna emitowana przez bank światowy i tada mamy nwo

Każdy człowiek na Ziemi ma dostać prywatne konto w banku światowym , na które co miesiąc będą przelewane jakieś te nowe coiny. Po miesiącu te coiny stracą ważność, czyli utlenią się i nie będą nic warte. To jest ich cwancyk na wywołanie inflacji. Ogromniej inflacji!!! Którą będzie szło zmniejszyć tylko stopami do góry. Bez realnej gotówki w ten czas reszta ludzi z kapitałem zostanie ograbiona z tego co im zostało. Ot taki jest plan.

Nie ma żadnych państw i rządów, są tylko aktorzy zatrudnieni przez globalistów od symulowania nam demokracji.




Posłuchajcie Kennedy'ego co miał do powiedzenia na ten temat w 1961 roku i zdajcie sobie sprawę jak POTĘZNI oni byli w tedy bo nawet prezydenta mogli zabić gdy im chciał podskoczyć... i spróbujcie sobie wyobrazić jak potężni są dziś!



Będziecie robić to o co prosił Kennedy? On oddał za to życie! On, jego brat i syn...

No i co? Źle Ci? Emke w gpowerze masz, dom budujesz czy coś tam z tego co tam czytalem, firme prowadzisz, dzieci masz zdrowe, mozesz robic co chcesz. Sellniesz to wszystko i wyniesiesz się na odludzie żeby żyć z oze i uprawy? Ta, już to widzę.

Generalnie idzie to w podobnym kierunku jak w tej książce, chętnie przeczytam. Ma ktoś w PDF?

https://pl.wikipedia.org/wiki/Limes_inferior

https://www.nik.gov.pl/aktualnosci/poro ... tkami.html

Wracając do tematu aborcji i rodzenia martwych płodów.

SZACH I MAT.

no i blm opanowało tv bo mam czarny ekran...

Wcale mi ich nie żal. Mniej będzie prania mózgu tą parapandemią przynajmniej.

SelectoSK, jak chcesz opłacać z własnej kieszeni widzimisie ludzi którzy oczekuja od państwa "bezplatnego" invitro, potem aborcji na życzenie to śmiało, wykładaj sam siano. Wielu z nas nie ma zamiaru, bo trzeba się szanować i wiedzieć komu dupsko wypinać ...
Nie wiem też jak często na porodówkach bywasz, bo tam się dużo poprawiło przez ostatnie dwie dekady, ale pomocy udzielają głównie medycznej, od pomocy psychologicznej są inne miejsca.

Czarny ekran jest sii

no i po co te skrajności?

Niestety nie masz racji ale zauważyłem że nawet jeśli codziennie rozmawiam z lekarzami z danych oddziałów i przekazuje rzetelne info a nie usłyszane gdzieś tam od koleżanki żony z covidowego szpitala a tutaj i tak jest przepychanka swoich subiektywnych opinii, to nie chce mi się więcej dyskutować po prostu Nie ma co się koniem bić jak to mawiają. Niestety nie rozumiesz tematu opisanego w raporcie co widać po zdaniu "od pomocy psychologicznej są inne miejsca". Przykre. Przykład bezpłatnego invitro a następnie aborcji jest irracjonalny. Każdy lekarz by Cię wyśmiał. Zobacz sobie statystyki ilu osobom pomogło invitro w ZAŁOŻENIU RODZINY, bo to jest główny cel, dziecko. Ja widzę że tu nie ma co dyskutować z typami którzy wyrażają tylko swoją opinie a doświadczenia w tematach na które rozmawiają, po prostu nie mają. Co do ostatniego zdania, jeśli płacisz tutaj podatki, to jak najbardziej wypinasz dupsko pisowi.

Tak z ciekawości, skoro na szpeca tutaj wyrastasz - co według Ciebie i jak należy zrobić z KILOGRAMAMI (tak, w samej Polsce to są ogromne ilości) embrionów przechowywanymi w tej chwili od lat w lodówkach, jako efekt uboczny stosowania metody IN VITRO? Bo jest to luka w prawie i te zarodki BYTUJĄ, żyją. Nikt ich nie zabija, nie wyrzuca, nie implementuje, nie rozwijają się, ani nie cofają w rozwoju. Po prostu istnieją. Czy uważasz, że to jest zupełnie OK?

Pomijajac kwestie światopoglądowe. In vitro nie jest ratowaniem zdrowia czy życia, wiec nie ma się tez co dziwic, ze sa osoby przeciwne finansowaniu w ramach nfz.

Tak uważam że jest to zupełnie ok, tak samo jak uważam że ochrona zdrowia powinna zostać publiczna, tak samo uważam że aborcja powinna być do 12 tyg legalna. NIK w błędzie, bmw sport na prezydenta. Coś jeszcze?

"Pomijajac kwestie światopoglądowe. In vitro nie jest ratowaniem zdrowia czy życia, wiec nie ma się tez co dziwic, ze sa osoby przeciwne finansowaniu w ramach nfz"

Wg PiSu, program leczenia niepłodności na lata 2021-2025 także nie jest ratowaniem zdrowia czy życie. Hehe. To już zostało tutaj nie skomentowane ale po tych dyskusjach mnie to nie dziwi. Przykre.

nie z politycznego, ale z medycznego punktu widzenia in vitro nie jest ratowaniem zdrowia czy życia. In vitro jest metodą wspomaganego rozrodu / ART (Assisted Reproductive Technology).

Tutaj w kwestiach fundamentalnych zgadzamy się przynajmniej częściowo. Jak suka nie da to pies nie weźmie, a jak da byle kundelkowi to nie jest to jeszcze powód do wrzucania szczeniaczków do rzeki. In vitro faktycznie nie jest nawet leczeniem niepłodności. Nie każdy musi mieć dzieci przecież, natura jakoś to sobie sama reguluje.

ale daje potomstwo ludziom, skutecznie, no i swoje. Jest na pewno skuteczniejsze niż ta porażka wprowadzona przez rząd https://www.rp.pl/Spor-o-in-vitro/20080 ... eacji.html

"koszt" jednego dziecka jest niewspółmierny do tych z invitro, podobnie jak i ilość dzieci. A dzieci to przyszłość, nie? żeby nie trzeba było ciapaków ściągać? Takie chciane dzieci otrzymają dobrą opiekę i wykształcenie, i w przyszłości będą dla państwa pożytkiem



to po co medycyna idąc tym tokiem myślenia? z byle powodu powinni ludzie umierać jak kiedyś, jak Jack Daniel's? Po to cywilizacja i postęp w każdej dziedzinie idzie do przodu.
A dzieci to chyba lepiej gdyby miały pary które ich na prawdę chcą, a nie tylko ci którzy mogą?

i kolejny to samo, a to tylko tacy ludzie mają problemy z ciążą albo chorym płodem?



po co medycyna i cywilizacja w takim razie, jak nie można z tego korzystać?

In vitro to bardziej inżynieria bio - medyczna niż medycyna. Trzy osoby na to zwróciły uwagę i dalej nie rozumiecie istoty zagadnienia.