BMW Sport

JAK W TEMACIE SZUKAM AUTKA DLA DZIEWCZYNY
MA BYC TO MAŁO AUTKO Z MAŁYM SILNIKIEM I MAŁO AWARYJNE
MYSLE NAD OPLEM CORSĄZ 1997 ROKU 1000CM LUB 1400
VW POLO Z 1995 TEZ SILNIK 1000 I 1400
LUB VW GOLFA Z 1994 SILNIK 1400 I 1600
DOBRZE MYSLE ????? MOZE MACIE JAKIS INNE POMYSŁY ?? MA BYC TO AUTKO MAŁE , MALO MA PALIC I W MIARE MAŁO SIE PSUĆ!!!

PROSZE O POMOC W WYBORZE AUTKA !! NIE MUSI TO BYC POCISK . MA MALO PALIC I MALO SIE PSUC

Następnym razem nie pisz z Caps Lockiem. mod.edit.

Polo SDi

ale ich cena zaczyna się o kilkaset zł więcej...

ale i tak zostaję przy polówce

marekbmwe39, kup Toyotę Starlet (1.0 lub 1.3), na pewno będzie zadowolona i się nie bedzie psuła

Z "babskich" samochodów: POLO, Tigra, Civic V

chyba polo bedzie ok , poniewaz czesci jest do tego duzo a i troche ich na rynku jest

tylko teraz polo czy golf ?? wiekszy wybór jest golfów

Toyota Starlet rządzi!!

moja siostra miała Toyotę Starlet 1.0 - bardzo dobre auto, silniczek 1.0 pali bardzo mało, jest absolutnie bezawaryjna. jeśli ktoś szuka małego auta w dobrej cenie i bezproblemowej eksploatacji polecam właśnie Toyotę

ja polecam vw w dieslu

Polecam Civica 92-95r. Bez awaryjne auto

a ja polecam fiata uno z gazem !!!!
mam tutaj takie jedno na stanie z 2002 roku silnik 0,9
kosztowal 6400 zl
ceny czesci do niego smieszne i pali 7-8 l gazu
jedynie co moze sie w nim psuc to pomka paliwa (taka ich wada -silnik seicento)
NIE SPOTKALEM JESZCZE TANSZEGO AUTA W EKSPLOATACJI OD TEGO UNA !!!

aaa i jeszcze jedna uwaga- to nie jest auto - to jest poprostu rzecz do przemieszczania sie

golf ... e.w Polo ...

Popieram!! Silniczek 1.3 pali smieszne ilosci, 1.5 troszke wiecej, ale tym juz da sie pojezdzic. Czesci mnostwo, tanie, latwe w naprawie.Autko zgrabne i nawet przestronne.
jakbys nie mial w tym interesu to nawet nie wspomniałbyś o takiej padaczce

nawet nie mam zamiaru tego sprzedawac !!!
tylko wymienilem auto (super tanie w utrzymaniu) ktore uzytkuje

M_benz, to przepraszam bardzo. Uno jakos mi nie pasuje, szczegolnie, ze miale z tym doczynienia i to ze starymi i mlodymi rocznikami. Co do taniosci to sie zgadzam.

Boże wolal bym, Civica 100 razy od uno.
Ogólnie trwaly i dobry samochód a do tego dość zgrabny w sam raz dla kobiety.

Civic, Starlet. Polo, Arosa, Peugeot 306 cabrio - wszystko tylko ze wspomaganiem. Ja bym dodal Mitsubishi Colta po 96 roku - za 8 tys super autko. Corse i Tigre odradzam. Jezeli mogloby byc z nieco wiekszym silniczkiem, to jest cos takiego jak Clio Baccara - skora, klima, elektryka, serwo, ladny wyglad i wypasss.

Panowie nie zapominajcie ze to auto ma byc dla kobiety czyli jesli ma sie podobac, sprawiac radoche kobiecie to musi spełnic troche inne kryteria niz np takie jakim kieruja sie faceci przy wyborze auta. kobiet naprawde nie interesuje jaki to ma silnik bo wiekszosc sie na tym nie zna, ma jezdzic i tyle (najlepiej jeszcze jak by byl automat) ma miec wspomaganie zeby nie nameczyc sie na parkingu, i podswietlane lusterko w oslonie przeciwslonecznej, a najwazniejsze to wyglad zewnetrzny (moja pani preferuje Peugeota 206 lub tigre) i co najwazniejsze to kolor!!! i tyle

Santino, na szczescie nie wszystkie tak mysla

Corsa, ale nie 1.0 czy 1.4, ale 1.2/75 KM