BMW Sport

Witam mój znajomy kupił w niemczech ostatnio dwa auta od chandlarzy no i chandlarze dali mu tylko mały brif i duży brif a nie ma umowy kazali sobie napisać samemu na jakiegoś turka tam niby że się od niego kupiło no i teraz czy nie będzie problemu przy rejestracji jak w brifie będzie kto inny a w umowei jakiś turek ???? W jaki sposób to sensownie zrobić ??? Prosze was o pomoc jak ktoś wie jak albo jak ktoś to już przerabiał ????

w niemczech umowa nie jest potrzebna, masz brif tzn jesteś właścicielem auta. Niech napisze sobie sam a najlepiej z kimś (2rodzaje pisma) poda w mirę realną cenę i najlepiej nich spisze ją na dwujęzycznym druku polsko-niemieckim oszczędzi na tłumaczu

Jak to jest dokładnie kupując prosto od niemca?
Gdzie trzeba się udać? Dokładnie krok po kroku od wypłacenia kasy szwabowi.

Taką umowę i tak trzeba potwierdzić u tlumacza przysięglego

droga wygląda tak
udajemy się w Niemczech do odpowiedniego wydziału komunikacji przedstawiamy brif w okienku, urzędnik wychodzi z nami sprawdzić numery auta i odsyła nas z kwitem po tablice zjezdne, zazwyczaj odbywa się to w pobliżu urzędu, wyrabiamy tablice i wykupujemy ubezpieczenie np.na 2 weeki, znów zgłaszam się w okienku i odbieramy abmeldung(wyrejestrowanie i resztę dokumentów a później już tylko dluga droga do domu

Taka prawda- i tak trzeba zapłacić jak za tłumaczenie.
Ja ostatnio pisałem polskie umowy- że niby Niemiec znał język polski

Ale kogo wpisać w tej umowie co sam napisze jakiegoś turka który nie istnieje czy tego gościa z Brifu ????

To raczej bez znaczenia, ja wpisałem jakiegoś Hans`a i zero problemów

na Twoim miejscu wpisalbym goscia z briefu przynajmniej toby sie zgadzalo bo pewnie sa bezwypadkowe, kupione od dziadka i serwisowane do konca

no ale czy może być jakiś turek wpisany w umowie w Brifie kto inny jest i czy urzędasy w Wydziale komunikacji nie będą robić problemów ???

A czy Ty myślisz że te urzędasy znają każdego turka?
Wpisz sobie nawet na umowie jako sprzedającego Pipi Lansztrung i powinno być ok.

Albo Emila z Lonebergi
Kolego wal na priv, pomoge Ci. Szczerze mowiac zayebisci handlarze, brawo.

kurde, nie ma to jak prawdziwy Polski kretacz

nie prawda !! w rudzie slaskiej ,zabrzu, gliwicach,bytomiu, żarach , Bojadłach , szlichtingowej , rawiczu itd. nie potrzeba .

umowe sam sobie napisz na ostatniego w brifie !! szijnie

mozesz też wpisac tego turka , ten kto na umowie nie musi sie zgadzac z tym co na brifie i szajnie - to dlatego - ze w niemczech jest tak , jak pisal el presidente w innym topiku .

krzys124, dobrze wiedzieć na przyszłość

witam podepne sie pod temat.ile kosztuja tablice celne(czerwony pasek jesli sie nie myle)i ubezpieczenie

Nie wiem czy to aktualne dane:

żółte 87 eur
czerwone 150 eur

Nie ma stalych stawek. wszystko zalezy od ubezpieczalni dzialajacej przy urzedzie oraz od firmy robiacej szyldy. Zolte kosztuja np. tylko w promieniu 50 km od granicy od 70 euro (np. Gorlitz) do nawet 110 (Hoyerswerda), czerwone od 110 euro na 14 dni do nawet ponad 200 na 30 dni.