Ja bym się zatrzymał, wyszedł i go skrzyczał (pierwsze raz żałuję że tu nie można kląć). Powiedział mu pare słów, uważając na ich dobór, aby nie przegiąć, potem bym zadzwonił na 112, albo do KGP WRD na Waliców i nakablował na nich.
Nie mam kodeksu, ale policjant ma prawo wyjść nawet na trzeci pas aby Cię zatrzymać.
Podam znany i głośny przykład niskiej inteligencji niektórych policjantów.
Sławna "spójnia" na Wisłostradzie. Trzy pasy SZYBKIEGO ruchu i zakręt. Stoją policjanci z radarem. Skoro mają radar, to wiedzą że ludzie tu szybko jadą, skoro mają radar to wiedzą dokładnie ile na godzine jedzie samochód zanim mu poamachają. I wiedzą że ludzie stresowo na nich reagują.
I co? I nic.
Jedzie koleś chyba 120-130km/h po łuku, policjant do niego wybiega z lizakiem , koleś jak to na łuku bywa jak się hamuje, wpada w poślizg i zabuja policjanta.
I co?
Afera w telwizji że pirat zabił
"funkcjonariusza na służbie"
Ja osobiście wyjechałem koło mojego osiedła ze 2-3 razy policji z drogi z pierwszeństwem (groćne skrzyżowanie, każdy jedzie szycbko), w tym raz poldkiem pasażer prawie walnął głową w szybę

. Kiedyś jechali szybko przystankiem i chcieli się wepchać bezczelnie prawie że na mnie(bo by im sie nie udało) jak w klakson. Oni heble i za mną się im udało. Jadą w korku kawałek dalje koło mnie, spojrzałem na nich pokręciłem z politowaniem głową i nie patrzyłem więcej.
Kiedys nzatrzymali mnie na poniatowskim własnie z drugiego pasa. Zapytałem czy im życie niemiłe że się pchają pod koła.