BMW Sport

http://moto.wp.pl/kat,123,wid,10087785,wiadomosc.html
Mi się podoba, oprócz ceny oczywiście

Ciekawe kiedy będą go testowali w TopGear

Jak dla mnie jest zdecydowanie zbyt podobny do nowego Lambo - Reventona

przerośnięte dziurska z tyłu.

Linia ściągnięta z Lambo taka "wariacja na temat..." Ale dobrze że Polskie tylko cena nie polska

Reverton był wyprodukowany chyba w 20 egzemplarzach.
PS. Autko super, mogliby z 6 rozdać za darmo

A wg. Was ile powinno kosztować, skoro cena jest baaardzo nie taka?

Jak dla mnie powinni oficjalnie nazwać to repliką a nie wielkim osiągnięciem polskiej motoryzacji. Niech tylko dojdzie sygnał do Włoch i zrobią borutę

Zwykla kopia lambo

A Leopard to co?

http://www.venoautomotive.pl/info.zip

Polecam lekturę. Wygląda to całkiem ciekawie

Nie rozumiem tylko tych, którzy się dziwą ceną

Chamska kopia Lambo...

Ale co wy się dziwicie ze podróbka czy wzorowany na jakimś innym samochodzie. To akurat żadna nowość tak jak Fiat na włoskiej licencji czy Warszawa na radzieckiej. Czy wogóle był jakiś polski samochód nie wzorowany na innym (chyba tylko Żuk choć też pewności nie mam) Lepiej jest sprzedawać samochód który wygląda jak legenda i ludzie znają tą sylwetkę niż eksperymentować z nową bryłą i nie wiadomo czy się spodoba czy nie. Tymbardziej jeśli chodzi o początkowe stadia produkcji i firma nie może sobie pozwolić na eksperymenty i ekstrawagancje bo dla niej liczy się potencjalny klient. Sam wolałbym kupić podróbkę Lambo niż kontrowersyjny projekt jakiegoś projektanta. To co modne i znajome dla oka zawsze lepiej się sprzedaje i myślę że z takiego zalożenia wychodzi ta firma.

A ja wolałbym kupic używane Lambo niż jego nową podróbkę Chociaż podobno produkty Adibasa i Nice`a też są spoko

Mnie osobiście cieszy sam fakt, że to Polska firma odważyła się podjęcia tak dużego projektu. Nie ważne jest w tym momencie do czego jest auto podobne, lecz kto jest jego stwórcą.
Co prawda nie jest to pojazd, który mógłby wejść do produkcji seryjnej, ale sama realizacja projektu już była dużym wyzwaniem no i zapewne kosztowna.
Bynajmniej tak mi się wydaje, że aby coś rozpocząć należy rzucić parę istotnych osób na kolana, co pomoże zbudować Naszą wiarę w polski sukces motoryzacyjny i być może wtedy zaistniejemy na światowym rynku motoryzacyjnym.
Mamy wykwalifikowanych inżynierów, techników i ogólnie ludzi po fachu....brak tylko funduszy. Biznes motoryzacyjny to nie tylko projekt i egzemplarz jednego super auta.....życzą powodzenia firmie venoautomotive, aby w swoim dążeniu zyskała to, czego nikomu w Polsce się nie udało.


Ps.....auto całkiem ciekawe......może trochę "kosmiczne" ale przyciąga wzrok.

Zwłaszcza, że są takie perspektywy, że może się stać pogromcą Veyrona



I o to chodzi. Jak ktoś nie zacznie czegokolwiek robić, choćby się wzorować na czymś i jeszcze jakoś to ulepszyć to już jest krok na przód!! Samochód może mieć mnóstwo wad, ale coś zapoczątkować!

Poza tym, połowa ceny tego auta (no prawie), to myśl techniczna, o czym wiele osób nie ma pojęcia. No i do tego produkcja jednostkowa praktycznie, która jest znaaaacznie droższa jak wielkoseryjna To auto musi tyle kosztować i koniec.

"prawie" jak Reventon