BMW Sport

Potrzebuję kupić jakiś dupowóz....ma kosztować maks 5000 zł i posiadać lpg.
Co sądzicie o czymś takim http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C7311920 ?
Jak oceniacie koszty doprowadzenia go do stanu używalności?
No i jakby ktoś miał namiar na coś odpowiedniego w promieniu 150km od Opola to poproszę o namiar:)
I poważnie się też zastanawiam nad jakąś e34...mimo,że ma tym jeździć częściej kobieta niż ja

po co kupować rozwalnego lanosa, skoro w tej cenie można dostać już całą calibrę

Fryderyku co ty ostatnio z tymi Calibrami


dawidmi bierz moja Omcię

ładne są, jak są ori

skoro mają być do wożenia pupy, to czemu nie jeździć sportową vectrą A?

albo np. astrą I ??

a czy Twoja Omcia, to nie klekot?

skoda felicja. Jeśli ma tylko jeździć, do tego dobre diesle. Instalacja gazowa inna niż sekwencyjna i ciekły wtrysk to pomyłka.

Dobrze mówi, są naprawdę fajne. Mam zamiar wybrać się obejrzeć tą http://www.moto.allegro.pl/item50359933 ... jrzec.html

Dokładnie.

Możecie się śmiać. Miałem w tym roku Calibrę 2,0i 115KM. Kupiłem od rodzinki, sprawdzone auto. Zwykła instalacja gazowa. Nic nie przerywało, nie szarpało.

Auto niesamowicie wygodne (mowa o samochodzie za 5000zł) i tanie w ekspolatacji.

Nawet jak rozrząd pójdzie to nic się nie dzieje, bezkolizyjny motor.


Moja była czerwona, czyli najszybsza .





Bardzo drogo. Jak za 3000zł to zabieraj.

Ja sprzedałem coś koło 5000zł, elektryka, gaz, 160 000km oryginalny przebieg, stan techniczny świetny, wizualnie malowany tylko błotnik, ale na rancie.

Calibre chyba każdy chciał kiedyś mieć, ja zresztą też. Auto cały czas mi się podoba, pod warunkiem, że jest prosta- wiadomo, LPG prawie wszystkie mają

One fabrycznie chyba miały lpg. Bynajmniej te silniki, które wszyscy mają.

trzeba miec wiele odwagi zeby ryzykowac swoim zdrowiem i zyciem
podrozujac gównem za 5000 zyla
i nie chodzi tu o to kogo stac a kogo nie i kto ile ma forsy
wolalbym przeznaczyc te 5k na bilety miesieczne w PKP i PKS reszte na taksowki
niz toczyc sie jezdzaca ruiną czy jakims szmelcem na 4 kołach
powodzenia.

Syty głodnego nie zrozumie...
Tudzież:
Zapomniał wół, jak cielęciem był.
Bez urazy.
A co do tematu - za 5 tys. łykniesz w miarę przyzwoite e30

Nie przesadzaj, potrzebana Ci kuracja PKS-PKP-MPK i wtedy zobaczysz jak szybko zmienisz zdanie

BMW za tą kasę to może i będzie w większości wypadków zgodne z Twoim opisem. Jednak można za tą cenę dostać o wiele młodsze, zadbane, bezwypadkowe auto mało prestiżowej firmy... które jeszcze sporo pojeździ. Spoko prezesie, Ty wiesz najlepiej. Widzę, żeś wyżej srał niż dupę miał.

hmm czyli uważasz ze np. Polonez z przebiegiem 50 tys km od 1 własciciela w idealnym stanie (takie sztuki chodzą właśnie koło 5 tys) jest starym zdezelowanym autem ?
Ja np. nie rozumiem jak można kupić średnią E39 za 25 tys zamiast za tą samą kasę perfekcyjną E34... itd itp....
Za około 5 tys można też kupić dość młode auta ale z niższej półki i oczywiście one też są złomem ?

z 5000 można kupić naprawdę niezłe auto do toczenia się...

Hans masz fajne E60, ale nie każdego na takie stać. 5000zł to wystarczająca kwota do kupna auto-przemieszczacza.

Hans masz fajne E60, ale nie każdego na takie stać. 5000zł to wystarczająca kwota do kupna auto-przemieszczacza.

ok moze ja zyje w innym swiecie
przekonajcie mnie zatem
czekam na link z ogloszeniem fajnego* auta w cenie dobrego kompletu felg (<5000zł)

*fajne auto dla mnie to samochod, ktorym nie balbym sie wyslac zony na wakacje w góry

od wczoraj mamy naprawdę bardzo ładną wąską lampę w sedanie z m20 b20 pod maską i z gazem (choć dla mnie to akurat nie jest plus) na felgach alpiny (tych starszych) za mniej niż 3 tys pln

... tylko, że to nie ma pełnić funkcji dupowozu

http://moto.allegro.pl/item502056427_fo ... iadze.html