BMW Sport

To co mam ochote czasami powiedziec ludziom ktorzy wsadzaja nos w nie swoje sprawy: http://betruger.wrzuta.pl/audio/WnLOgNPsev/liroy_-_bmw ale nie mowie bo kultura mi na to nie pozwala

A wy co mowicie, albo co macie ochote powiedziec?

Oj masz racje Danielu...czasem wartalo by komus w ramach wypowiedzi wlaczyc ten kawalek

kiedyś sie tego słuchało.chyba jeden z lepszych kawałków liroya. tekst świetny ale nie "do użytku publicznego"

Ja dziś objechałem jakąś starą babe że znowu wychodzi ze swoim poje..... psem bez smyczy a potem jakąś młodą mamę która uparcie chodzi ze swoim dzidziusiem w wózku środkiem ulicy Jak ja nie lubię wieśniaków w Warszawie...

a Warszawa to co jak nie wiocha?

szczerze mowiąc jak na stolice naszego kraju to

Przez to że ściągnęła tu masa prowincjuszy to niestety teraz nie jest za fajnie Powinno być jak w latach 80tych - bez zameldowania nie dostanie się pracy. Miasto by na pewno na tym skorzystało.

Nie bądz takim mieszczuchem, każdy jest ze wsi. Przecież kiedyś nie było dużych aglomeracji tylko małe wioski, osady, później miasteczka, mniejsze miasta, miasta i wielkie miasta. Więc twoje stwierdzenie jest błędne, bo sam pochodzisz ze wsi jak każdy inny człowiek.

Nie pochodzę ze wsi tylko z Warszawy no i nie da się ukryć że mentalność trochę się różni.

Bzdury, kultura osobista, czy też głupota nie wiele mają wspólnego z pochodzeniem.

"Wieśniak" to raczej styl bycia, niż miejsce zamieszkania.

Co ty wypisujesz...co by skorzystało?



Wiem że jesteś rodowitym warszawiakiem, ale czytaj uważniej, każdy pochodzi ze wsi. Kiedyś nie było Warszawy, Stolicy Polski ...to był Gród, stworzyli ja ludzie przybywającu do tego miasteczka...urbanizacja.

Co do zachowania "wieśniaków"..hm..znam wielu ludzi pochodzących z takich własnie obszarów wiejskich i szczerze powiedziawsz zdziwił byś sie jak Ci ludzie potrafią rano wejśc w gnój po kolana a nastepnie za 3 h rozmawiać na konferencji w ARiMR ...nie poznał byś kim jest taki czy inny człowiek.

A jednak... W takim razie jakiś taki mega zbieg okoliczności jest w Wawie że jak się trafia prowincjusza to w 90% wypadków jest tak samo



Miliony złotych z podatków na przykład.



Taka jest kolej rzeczy ale ja nie żyję już w czasach Warsa i Sawy

Widocznie trafiasz na jedną rodzinę co sie koo Ciebie kręca

dokładnie tak



ostatnio miałam wątpliwą przyjemność spotkania z dwoma "rodowitymi" Warszawiakami - powiem tylko, że z takim chamstwem i prostactwem /nie mylić z prostotą!/ już dawno nie miałam do czynienia..


a ile osób straciło by konkretny dochód..? (wynajem mieszkań, towary i usługi, za które ci "przyjezdni" płacą itp)

trzeba umiec powiedziec spier.. w takis sposob zeby slyszaca to osoba ucieszyla sie na mysl o zblizajacej sie podrozy

Generalnie ludzie z miast, dużych miast...oczywiscie nie mowię o wszystkich...są bardziej chamscy, złosliwi, nieuczynni i zawistni niż mieszkańcy wiosek, małych miasteczek tzw. "prowincjusze". Przekonałem się juz nie raz na własnej i nie własnej skórzeo dobroci i uczynnosci takich osób.

myślę, że w tym przypadku nie ma co generalizować;
jak już powiedział Damian - wszystko zależy od danego człowieka, jego kultury osobistej i - w znacznym stopniu - tego, jak go wychowano

Dla chama kultura to przejaw słabości więc trzeba się niestety zniżyć do jego poziomu żeby zrozumiał.

Wieśniak ze wsi wyjdzie, ale wieś z wieśniaka nigdy. Nie jest to może reguła, ale na pewno chociaż teoria.

Wieśniak to określenie , które zrodziło się , ponieważ niektórzy ludzie o niskim poziomie inteligencji nie rozumieją , czego współczesny człowiek może szukać na wsi. Nie rozumieją , że taki człowiek nie szuka parówkarskiego i korporacyjnego bełkotu miasta i białych kołnierzyków. Sam mieszkam w Krakowie i stwierdzam co następuje - chę jak najszybciej uciec do domku na wieś , najlepiej nad jeziorem , gdzie będą szumieć fale i powietrze będzie czyste i nauczę dzieci szanować przyrodę , a nie walczyć o 800pln na kasie w markecie. Miasto to wc. Mieszkam całe życie w mieście i to nie brak przystosowania tylko śwaidomośc upadku. Bezdomni , żebracy , syf , korki ... uciekam i juz.

hehehe Kolega chciał chyba zabłysnąć myślą ale nie wyszło Sprawdź sobie lepiej genezę tego słowa chociażby w guglu a nie dorabiaj sobie do tego jakiś tanich ideologii na miarę Leppera. W sumie to by wystarczyło jakbyś uważał na języku polskim w szkole