BMW Sport

stoje dzisiaj w sklepie sporzywczym w kolejce przy kasie przedemna stoi kolorowo ubrany koleszka (nie obrazajac nikogo ani nie szufladkujac) jak by przed chwila wysiadl z calibry obwieszonej laminatem neonami i z wielka alu lotka na klapie za kasa bardzo atrakcyjna mloda pani nabija na kase zakupy wspomnianego mlodzienca i pyta cos jeszcze ? nato koles tak: mape panna a on dodal: bo zagubilem sie w twoich oczach ja padlem


ps.piszcie o swoich podobnych akcjach i oczywiscie dodawajcie mega teksty na "podryw"

...A Ona?

nie nie nie

telenowel sie naoglądał
a chociaż spalił lacza pod sklepem

heh jaki romantyk z niego......

leżę

w ostatnią sobotę podchodzę do baru, jest wolne jedno krzesło, obok niego stoi chłopak, pytam: wolne? on: zarezerwowane, ja (skoro zarezerwowane, to czemu go nie rezerwuje na nim siedząc?!), on: specjalnie dla ciebie podziałało na tyle, że jak wróciłam o 5 rano w stanie lekko wskazującym to obwieściłam swojej mamie, że dziś poznałam swojego przyszłego męża

Ania dzis czwartek i romans trwa dalej ?

pewnie, że tak!

to duzo szczescia i slodyczy

hahahahaha To się chłopak napracował

Czasem wystarczy takie coś aby coś zaiskrzyło

Mnie najbardziej bawią sytuacje jak jestem u mojego dobrego kumpla na wsi i widzę jak 4 gości w Maluchu zatrzymuje się przy siedzącej lasce na przystanku i pytają "może podwieźć"...

Ania,

sama go poderwałaś na krzesło

no ładnie, ładnie

Z twoim tekstem kojarzy mi się ta historia...
Znajoma wracała po Sylwestrze do domu, stała na przystanku czekając na pierwszy autobus, ponieważ pokłóciła się z chłopakiem, który miał odwieźć ją do domu. Podjeżdża opel kadett z przyciemnionymi szybami, muzyka ze środka łupie, wydech ryczy, otwiera się szyba i tekst: "cześć maleńka, wskakuj to cię podwiozę", wsiadła.....
i dziś już ma z kierowcą z kadetta kilkuletniego synka

Kamil nie przesadzaj!

to może ja pójdę się po okolicy przejadę

ale to wiesz malacz albo kadet inne fury jak narazie nie wchodza w gre

Wiecie ja tam nic do kolesi z Maluchów nie mam, każdy jeździ autem na jakie go stać, ale jeśli w środku siedzi czterech napakowanych gości i pyta laski czy ją podwieźć to ciekawi mnie tylko gdzie by ją zapakowali w przypadku gdyby się zgodziła....

ale co kierowca malucha ma zrobić skoro bez kolegów nie ma odwagi podjechać

jezdzic z 3 bardzo chudymi kolegami

to sie nazywa zrobic chlopakowi na zlosc