BMW Sport

Witam Kolegów.Wybieram się w najbliższym czasie do Austrii oczywiście samochodem jedynej słusznej marki tylko że na niemieckich numerach.Moje pytanie brzmi: na co zwrócić uwagę jadąc do tego kraju?.Winiete to wiem, że mieć trzeba, ale czy coś jeszcze jest tam szczególnego by ominąć spotkanie z tamtejszymi policjantami, którzy z tego co wiem są nad wyraz upierdliwi i nieustępni?.pozdrawiam

Żeby uniknąć to nie podpowiem, ale jak już spotkasz to grzecznie przyjmuj mandat, naprawdę bo mój kumpel sie wykłucał i ma naprawde nieprzyjemności, łącznie z persona non grata w austrii.

niedlugo pogawedki zamienia sie w " na co uwazac w danym kraju " ...

jedz tak jak nakazuja przepisy i nie bedziesz musial glupich pytan zadawac

Z tego co pamiętam to trzeba się trzymać jak najbardziej prawej strony jezdni bo inni kierowcy się bulwersują
Nie wiem jak w innych miastach ale we Wiedniu jest dużo stref płatnego oraz krótkiego parkowania. Dość skomplikowane są związane z tym procedury więc czasem lepiej zaparkować gdzieś poza centrum i dojechać tramwajem bądź autobusem.

Więcej informacji masz tu: http://www.wien.polemb.net/files/Wersje ... rowcow.pdf

Nie przekraczac powyzej 10% dopuszczalnej predkosci. Na autostradach zauwazylem bardzo wysoka kulture jezeli chodzi o zmiane pasow i roznice predkosci na pasach, takze jak jedziesz wolniej niz auto za toba, zjezdzasz na prawy pas (pasow czasami maja kilka).
Nie ma tam obowiazku jazdy calorocznej na swiatlach, takze trzeba uwazac, jezeli jestes przezwyczajony do zapalonych.

scream, jedz normalnie, staraj sie jednak trzymac zasad kultury, w Wiedniu jezeli chodzi o parkingi to bezyrki 1/2/3/4/5/6/7/8/9/ polowa 15 i 20 sa calkowicie platne 24 na dobe. pozostale bezyrki maja platne tylko glowne ulice od 8 do 18 i mozna tam smialo stawac - ja mieszkalem w 16 bezyrku ponad 2 lata - samochod stal tam po 2-3 miesiace nie ruszany. Policja nie zaczepia bez potrzeby. Pamietaj zeby miec wazna gasnice, koszulke odblaskowa, komplet zarowek na zmiane i jak jezdzisz po autostradach to Winietke. W wiedniu sa tez trasy na ktorych trzeba ja miec. Wiec trzeba uwazac, ale wszystko jest ladnie oznakowane wiec kein problem. dopuszczalne promile to 0,5 wiec po piwku mozna jechac. a tak pozatem to wszystko jak w Polsce. milego zwiedzania Alpenlandu Piekne widoki i cudne gory zaskocza nawet wybrednych.

Tyle ze brudne kible na autostradzie i w ogole jest nieco brudniej niz w Niemczech aha, i ichni język tylko pozornie niemiecki, ja po latach mieszkania po drugiej stronie Nysy dogadywałem się dość ciężko.

Dodam tylko że jak auto masz na PL blachach to kamizelka odblaskowa i zapasowe żarówki nie są wymagane.

a co dla Polakow sa ulgi ?? byles chociaz raz w Austii ?? miales tam kontrole policyjna?? widac ze nie bardzo .... a moze juz zapomniales Euro2008 jak w polskiej TV trabiono glosno zeby miec przy sobie kamizelke .... mozesz i i bez prawa jazdy jechac, wszystko zalezy od kierowcy ... w niemczech 2 miesiace temu na kontroli malo co nie dostalem kary za brak nozyczek w Verbandkassete, jednak ze znajomosc jezyka (germanista) uratowala mnie, juz co prawda nie raz ...

W ustawie Prawo o Ruchu Drogowym ani w stosownych rozporządzeniach nie ma przepisu wymagającego wyposażenie pojazdu w kamizelkę czy apteczkę.

Elo kolego.Ale ty jedziesz w gosci i musisz sie dostosowac do ich(w tym wypadku austriackich) zasad.Wjedz np. na słowacje bez kamizelki,żarówek lub gasnicy i powiedz im,ze w prawie o ruchu drogowym nie ma obowiązku...życze powodzenia.

Hmm, jestem pewien, że podobne śmieszne obowiązki nie dotyczą pojazdów zarejestrowanych w innych krajach UE, podczas przejazdu przez kraj UE, gdzie taki obowiązek działa.
Zaraz poszukam

Mam:
Nie wiem czy śledziliście rozwój wydarzeń na granicy polsko-niemieckiej, ale wszelkie mandaty były bezprawne. Wynika to z faktu, iż polska i niemcy podpisały porozumienie w latach 90-tych. Na jego mocy pojazdy z jednego kraju nie muszą spełniać wymogów wyposażenia w drugim kraju. Oznacza to tyle, że niemcy nie mogą wstawić polakowi mandatu za brak apteczki, tak samo polska drogówka nie może karać niemców za brak gaśnicy. Wszelkie mandaty maja być anulowane. Przynajmniej tak wypowiedział się rzecznik KGP

http://polskalokalna.pl/news/nie-podpis ... tu,1068777

http://www.mmszczecin.pl/13636/2008/2/2 ... anged=true

Przypomnijmy, że takie wewnętrzne przepisy dotyczące wyposażenia samochodu obowiązują wyłącznie kierowców krajowych, jadących samochodami zarejestrowanymi w danym państwie.


I co mądrale?

owszem potrzeba kamizelki i apteczka ale nie byle jaka tylko z tym certyfikatem na EU. o żarówkach nie wiedziałem. a co jak mam xenon??
co do koleżanki - to w pl też jest takowy przepis że trzymamy się prawej strony. prawie codziennie jeżdze a4 wrocław katowice i dostaje już febry w tym temacie. a gliwice - katowice na trzech pasach to już w ogóle. omijam ten kawałek bo mógłbym kogoś zabić niepotrzebnie.... yhhh

Ano to,ze powiedz to słowakowi w mundurze a i tak Cie pokutu nie ominie.A abstrahując od tego powiedz mi dlaczego co roku przed wakacjami wychodzą poradniki motoryzacyjne i w nich przypomina sie o różnych przepisach i obowiązkach w różnych krajach?W Portugali mozna dostac do 600e za brak kamizelki odblaskowej i ja bym nie chciał tego sprawdzac.

kilka miesięcy temu ta sprawa się wyjaśniła. samochody z polski musza mieć na wyposażeniu to co jest wymagane w polsce. podobnie ich u nas.

Konwencja wiedeńska, elementarne.

jak ich spotkasz to jest jedna zasada - nie dyskutować

Tak, bierz mandaty, przepraszaj i ciesz się, że tak mało

Nie wiem skąd się bierze wasze podejście chłopopańszczyźniane

Nie pojmuje godzenia się na bezprawie i płacenia niesłusznych mandatów
Bez jajów

Ja polecam jednak zapoznanie się z prawem i konsekwentną obronę swoich uprawnień, a nie płacenie nienależnych danin. Są lepsze pomysły na rozdawanie pieniędzy

taaa
ja jak byłem w Austrii kolega zapomniał zapiąć pasów złapał nas pan policjant i powiedział że najniższy mandat to 15 euro trocho po negocjowaliśmy nic to i tak nie dało zapłaciliśmy te 15 euro. Później w hotelu patrze a na mandacie pisze 5 euro

1. Co to ma do rzeczy w kwestii Twojej propozycji nie podejmowania dyskusji i płacenia nienależnych mandatów?

2. "Jest napisane"