BMW Sport

Dałem wczoraj swoje E36 do lakierowania i żeby lotkę wywalili. i jak przyjechałem oba lakiernicy byli naj....bani. nowej klapy nie było a stara była poszpachlowana. zabrałem autko. a w środku jakby stado murzynów przeleciało. fotele brudne porozkładane i straszny syf i puszki po browarach . a pozatym jest sprzęgło uszkodzone kto wie co oni z moją becio robili wnerwiłem sie, ale z żadnym gośćiem nie mogłem się dogadać. jutro zobaczą co znimi bendzie!!!! choć miał bym pójść do pierdla to pożałują tego!!!!!!!!!!!

Mym skromnym zdaniem: napisz nazwe zakładu, zeby uczulic innych z Twojej okolicy. Numer 2: Nie ponos sie emocjami, szkoda kartoteki karnej Jedz, sproboj zalatwic cos pokojowo. I gdyby obrazil Cie moj post: Nie rob mi nic złego napisałem na początku, że to moje skromne zdanie - i jak to na forum nie musisz sie z nim zgadzac Ale rzeczywiscie kolesie Mam nadzieje, ze nie zaplaciles za taka "usluge"?

Jak możemy Ci pomóc?

siem - to ciekawy warsztat wybrales - tani chociaz byl

Nic nie zrobisz,bo niby jak udowodnisz ze sprzeglo bylo ok zanim auto trafilo do lakiernika.Taki sobie warsztat wybrales to trudno.

Mój majster już miesiąc ze spiewem na ustach po mieście biega, dobrze że mu auta jeszcze nie zostawiłem

Moze chociaz bylo tanio

Tyle dobrego, że zabrałeś od nich samochód, więcej złego Ci już nie zrobią. Pamiętam tego zielonego compacta właściciel chyba miał nick Fedek, tam dopiero ktoś odwalił fuszerke i wział za to kupe kasy...

szkoda ze nie wezwales policji-ich raport bylby dosonalym dowodem w razie sprawy sadowej,bo jak wytrzezwieja i pojda w zaparte to...lipa

Właśćiciel CPNU który znajduje się na przeciwko zakładu mówił ze tłukli się nią po placu. i dowiedziałem się że warsztat jest NIELEGALNiE. mam też swiatka u którego wymieniałem olej Godzine przed oddaniem BMW do lakierni. . ma wulkanizacje 100metrów od tej lakierni i morze poświadczyć że sprzęgło było dobre. Zgłoszę to wszystko na Policje i do skarbówki. Gość zwróci mi kase za klapę którą kupiłem i której niema. spżęgło i zepsucie całej roboty. dobrze że coś mnie tkneło żeby zobaczyć jak idzie lakierowanie dzień przed odbiorem.

ja bym spalil ta ich bude...z nimi w srodku

Nie mieści się to w głowie....
Zrób tak jak pisał LesnyE46, - załawt sprawę polubownie w miare mozliwości - nawet jak się zemścisz to i tak to Ci nic nie da, a tak może cos wynagucjujesz.

To byli pracownicy czy właściciele?

To był pracownik z Właśćicielem. płazem na pewno tego im nie puszczę. jeszcze pewnie nową klapę sprzedali. bo nawet nie pamiętają buraki..

Haha no niezly duet

Szef musi umieć dobierać sobie podwładnych

błąd, że nie wezwałeś policji gdy zastałeś taki stan rzeczy - teraz to już dla mnie po świeczkach.

Minely juz 3 dni i co w koncu zrobiles? spaliles im tą bude ??

Dostał w papę i siedzi u stomatologa.

Tez bym wezwal policje, potem latwiej czegos w sadzie dochodzic. Pozatym mogloby im sie zrobic cieplutko i dogadalbys sie po dobroci. Ja bym tak zrobil, nie ma co sila bo jeszcze na tym wiecej stracisz.

jest Już załatwione zastraszyłem szefa skarbówko i policją a że mam warsztat nie zarejstrowany to się przestraszył. i oznajmił ze zwróci koszt malowania bo przez jego pomysły musiałem też malować oba boki. tylną klapę darowałem mu bo za wszystko i tak z góry zapłacił(700zł) pozdrawiam.