BMW Sport

HEj

Właśnie jestem w Grajewie na Mazurach. Stoje na parkingu.

5 km temu zapaliła się kontrolka akumulatora - brak ładowania.

Alternator się zepsuł.

1. pyt. - ile kilometrow przejade na samym akumulatorze ?

Wyłącze wszytskie urzadzenia, dmuchawe, światła, radio etc. Napięcie na OBC jest 12,03 V.

2. Czy ktoś może mi pomóc w snesie wskazania gdzie jechać w Grajewie, lub okolicach i wymienić lub naprawić alternator ?


Znalazłem zakład w Ełku na Krzemowej 9, ale to 24 kilosy stąd.....
Kolejny w Nowej Wsi Ełckiej - 17 kilometrów z Grajewa...


Za jakąś godzinę wejde na forum i sprawdzę, co słychać w mojej sprawie.


Pozdro!

ja bez ładowania po uszkodzeniu szczotek, zrobiłem 17 km po miescie w drodze do elektryka i dojechałem.

Auto to Mitsubishi lancer z 90 roku

328i, na akumulatorze zrobiłem 200-230km (z włączonymi światłami mijania), nie wiem w jaki sposób bo teoretycznie to trochę za dużo, ale tak wyszło

mam nadzieję że jakby co to masz kabel żeby odpalić od innego auta...

to wszystko co w grajewie ..

http://www.e-grajewo.pl/index.php?site=katalog&kat=41

ja 735 wylaczylem wszystko przejechalem 140km odrazu do mechanika i nie zgasl

Boogie, i co

Siemka

Dzięki wszystkim za pomoc, za telefony, i szukanie na miejscu mechaniora.

Niestety nie mogłem za dużo używać auta, więc pojechałem prosto i spokojnie owe 17km do Wsi Ełckiej, Car-Biz BoschService.
Jak dojeżdżałem do nich to zaczynał mi się żarzyć wskaźnik ABSu na desce, ponoć znak że elektronika za chwile się wyłączy.

Kupiłem alternator po regeneracji, w Ełku zresztą, ale nie bezpośrenio, za 400 pln.
Wymieniono go, bawiąc się przy tym koszmarnie długo, i niezdarnie.
Z powodu popeliny przy głównym kablu + alternatora, jego ułożeniu, w sobote powtarzam zrzucenie alternatora
W sumie nie polecam tego zakładu - kolesie zamiast coś zrobić, normalnie - śruby odkręcić, przewody wypiąć, pompe wyjąć to się bawią w Coperfielda.
Odkręcenia alternatora zajeło im 1,5 godziny.
Założenie 2 godziny. Popelniarze.

Wróciłem dopiero co, więc powrót też niezły i długi, przez wnerwienie na mechaniorów.

Auto zeby jechac musi miec trzy paliwa:
wache, z dystrybutora
powietrze, z powietrza
i prąd z alternatora.

Kable rozruchowe załatwiają niesprawny (rozładowany, nie uszkodzony) akulmulator tylko.

Padniety alternator to kaplica.
Auto nie zapali nam w żaden sposób....

Znaczy sie, kaplice trza wozić w bagażniku i po sprawie !

szkoda

ale nie zapomnij jeszcze że czasem musi mieć jeszcze paliwo w postaci właściciel, gdy jeździ na popych, jak audi mojego taty...

Boogie u Nas na Mazurach nie ma prawie wogóle dobrych mechaników, i tak trafiłeś jeszcze do zakładu o tako jakiej "opini" (o ile moge to tak nazwać), szkoda ze nie widziałem tego wątku wcześniej pomógłbym Ci bo niedaleko Ełku znam niezły zakład od BMW.

Pozdrawiam.

......

Odgrzewam wątek w nowych okolicznościach.

Dwa tygodnie temu bawilem w Bielsku Bialej.
Jakie bylo moje zdumienie kiedy pewnego ranka zapalila mi sie kontrolka braku ladowania.

Usterke kolejną alternatora naprawilem w zakladzie ktory robi same beemki, na wylocie w strone Szczyrku.
Padl mi regulator napiecia.

Dzis wracajac wlasnie z miasta, zauwazylem ze sie delikatnie żarzy ta sama kontrolka. Ale sama.
A jak wiecie kiedy nam pada alternator, to zapala sie kontrolka akumulatora, i delikatnie również kontrola hamulców - elektryka w e34 tak ma.

Teraz pali się sama kontrolka akumulatora, bardzo delikatnie.
&
Oraz :
kiedy jest kluczyk w pozycji zaplonu (silnik nie pracuje) nie pali sie kontrolka akumultora

Czy to przypadkiem nie oznacza braku wzbudzenia na alternatorze ?
Jest tam taki cienki kabelek który dochodzi do alternatora, i moze to on sie odlączyl.....

pozdro!

Ja nie wiedziałem że moje Grajewo to takie sławne na bmw-sport.pl jest
Szkoda szkoda bo ja sporo bardzo dobrych mechaników w samym grajewie znam...No i przede wszystkim mógłbym Ci sam jakoś pomóc
Car-Biz śmieszni ludzie..ich slogan reklamowy brzmi "MAMY WSZYSTKO DO TWOJEGO SAMOCHODU" a jak ostatnio wpadłem tam niechcący i sie zapytałem czy mają może lampy do BMW to facet sie na mnie spojrzał i powiedział..."hmm nam sie nie opłaca tylko 2 sztuk sprowadzać, wie Pan co pojedzie Pan do servisu bmw, tam napewno sie cos znajdzie..." PARANOJA