BMW Sport

Forum dyskusyjne fanów marki BMW

Teraz jest 14 czerwca 2025, 15:00

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1




Utwórz nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 139 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5 ... 7  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł: PSY - wierni przyjaciele czy dzikie bestie?
PostNapisane: 13 marca 2010, 18:23 
Offline
Forumowicz
Avatar użytkownika

Wiek: 41
Posty: 188
Moje BMW: E46 2.0 D 2000 r.
Kod silnika: M47
AST, APBT morderca czy przyjaciel ???

_________________
Moja srebrna BUNIA [E 46] -- > viewtopic.php?f=6&t=62992

Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: PSY - wierni przyjaciele czy dzikie bestie?
PostNapisane: 13 marca 2010, 18:36 
Offline
Specjalista
Avatar użytkownika

Wiek: 44
Posty: 4674
Lokalizacja: Września
Moje BMW: E60
Kod silnika: M54b25
Garaż: www.bmw-sport.pl/viewtopic.php?f=60&t=137687 Днепр
Aż się serce kroi jak patrze na takie filmy. Kocham psy i nic mnie tak nie rusza, jak ludzka nieodpowiedzialność, zło, a nawet sadyzm. Nie twierdzę, że pitbulle czy bulteliery to zwykłe psy. Trzeba zwracać na nie szczególną uwagę i odpowiednio się nimi zajmować. Dlatego IMO stwierdzenie, że jakiś tam bull był sprawcą masakry jest tak samo trafne, jak to, że KBK AKM był sprawcą strzelaniny.

_________________
Audi80 '90 1.6 2EE (X2004 - IV2008)
AudiA4 '95 2.8 AAH quattro (IV2008 - VII2009)
530d avant (IX2009 - X2010)530d
E38 740i (I 2011 - XII2017)


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: PSY - wierni przyjaciele czy dzikie bestie?
PostNapisane: 13 marca 2010, 20:08 
Offline
Zacna persona forum
Avatar użytkownika

Wiek: 35
Posty: 2969
Lokalizacja: Warszawa/RAJ
Moje BMW: e34
Kod silnika: M50B25
Garaż: http://www.bmw-sport.pl/viewtopic.php?f ... &start=320
Te pierwsze. Wszystko zależy od tego jak były chowane przez swoich właścicieli. Z jamnika można zrobić psa morderce. Więc z bulteriera psa kochającego małe dzieci. Karać tych co z psów robią maszyny do zabijania i porzucają je :wsciekly:
Film super

_________________
Jadę nisko o progi trę miską !!
https://www.facebook.com/JadeNiskoOProgiTreMiska


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: PSY - wierni przyjaciele czy dzikie bestie?
PostNapisane: 13 marca 2010, 20:27 
Offline
Forumowicz
Avatar użytkownika

Wiek: 41
Posty: 188
Moje BMW: E46 2.0 D 2000 r.
Kod silnika: M47
Znajomy który przesłał mi ten link mial kiedyś Rottweiler. Jak do tej pory nie spotkałem się z tak kochaną psiną. Psisko wielkie, ale jak podchodziłeś do niej i wołałeś "mała" to kładła się na grzbiecie i merdała ogonem i tylko czekała aby ją pogłaskać. Dlatego (nie obrażając nikogo) jak idę sobie ulicą i widzę łysego typka w dresie siedzącego z kilkoma podobnymi znajomymi a przy nodze AST który tylko patrzy jak cię tu dziabnąć to aż mi się scyzoryk w kiszeni otwiera. Własciciele jakichkolwiek zwierząt powini przechodzić jakieś psychologiczne testy zanim zostaną ich opiekunem.

_________________
Moja srebrna BUNIA [E 46] -- > viewtopic.php?f=6&t=62992

Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: PSY - wierni przyjaciele czy dzikie bestie?
PostNapisane: 13 marca 2010, 20:49 
Offline
Częsty bywalec

Wiek: 38
Posty: 718
Lokalizacja: bawaria
jak się kupuje takie psy to trzeba z poswiecac im duzo czasu
praktycznie musza byc z toba cały czas, wtedy beda sie słuchac ... to nie
sa zwykłe kundle ze sobie beda siedziec na podworku i przykute do łancucha
trzeba organizowac im spacery i rozne zabawy wtedy wyrosnie dobre psisko :)
ja np mam husky nie jest to jakis pies obronny nawet szczekac nie potrafi dobrze
ale przynajmniej nikogo nie ugryzie :)


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: PSY - wierni przyjaciele czy dzikie bestie?
PostNapisane: 13 marca 2010, 21:45 
Offline
Przyjaciel forum
Avatar użytkownika

Wiek: 36
Posty: 4977
Lokalizacja: SKL/Cz-wa
Moje BMW: e91
Kod silnika: N52B25
a Dark knight napisał(a):
ale przynajmniej nikogo nie ugryzie :)

jesteś tego pewny?
czy to psy czy inne zwierzęta - zwierze nie jest nic nikomu winne. dopóki ludzie będą myśleć że to zabawki które można rzucić w kąt to się nic nie zmieni.

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: PSY - wierni przyjaciele czy dzikie bestie?
PostNapisane: 13 marca 2010, 22:11 
Offline
Częsty bywalec
Avatar użytkownika

Wiek: 32
Posty: 942
Lokalizacja: wlkp
Moje BMW: e46
Kod silnika: M54B22
oczywiscie ze wierni przyjaciele tylko musze byc dobrzy wychowane. Jak juz ktos napisac - nawet z jamnika mozna zrobic morderce. Mialem rottweilera i lagodniejszego psa jak ona nie bylo :)

_________________
Są samochody... i jest BMW!


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: PSY - wierni przyjaciele czy dzikie bestie?
PostNapisane: 13 marca 2010, 23:37 
Offline
Przyjaciel forum
Avatar użytkownika

Wiek: 36
Posty: 7390
Lokalizacja: Lublin
Moje BMW: E91 LCI
Kod silnika: N53B30A
Garaż: http://bmw-sport.pl/viewtopic.php?f=6&t=157967
Można i z labradora zrobić morderce jak i z amstafa zrobić psa dla dzieci. Kwestia podejscia. Jasne łatwiej zrobic z labradora psa dla dzieci a z amstafa morderce ale da się i odwrotnie, wystarczy mieć rękę do zwierząt, chociażby taką (nie chwaląc się) jak ja.

Miałem kiedyś boksera (a raczej bokserkę), bardzo fajna psina. Tatrzańską magistrale ze ze mną przeszła (ok 11h drogi), ona ganiała od pierwszego do ostatniego, pilnowała stada, mogłem na starówke bez smyczy z nią pójść bo i tak szła przy nodze. Jeden pedał z osiedla mi ją otruł, o czym z początku nie wiedziałem (tzn. wiedziałem że mi psa otruli ale nie wiedziałem kto) . Gość kilka miesięcy na wózku jeździł, kilku chłopaków sie nim zajeło (bez mojej wiedzy), jak ponoć jeden z nich stwierdził "ciesz sie chuju że gumiś cie nie dorwał bo byś już nie żył". To było świerzo po tym jak mi pies zmarł więc bardzo możliwe że bym typa wykończył.

Teraz mam labradora (a raczej labradorke) wziąłem ją jak miała 7 miechów, pies wychudzony, poobijany. No tragedia, na koniec tranzakcji "hodowca" dostał z glacy ode mnie. Whisky bo tak ma na imię do dziś boi sie ludzi których nie zna a jest u mnie 5 lat.

Wszelkim tym "hodowcom" chętnie zafundował bym pół godziny ze mną sam na sam, sądze że dokładnie bym wytłumaczył takiemu delikwentowi dlaczego do końca życia będzie odżywiał się przez rurke i zapewne nigdy by już zwierzęcia nie skrzywdził.

PS. za przekleństwa przepraszam, pisalem pod wpływem emocji

_________________
Obrazek

Typer EURO 2016 - I miejsce


Ostatnio edytowano 13 marca 2010, 23:41 przez Gumiś, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: PSY - wierni przyjaciele czy dzikie bestie?
PostNapisane: 13 marca 2010, 23:39 
Offline
Naczelny killer

Wiek: 14
Posty: 2183
artim32 napisał(a):
Więc z bulteriera psa kochającego małe dzieci.


Co prawda inna rasa, ale znajomy ma dom z dzialka i ogromnego podhalana, ktory jak na prawdziwego pasterza przystalo jak tylko ktores z brzdacow oddali sie za bardzo przynosi je... razem z rowerkiem... lubi tez wozic dzieciaki na grzbiecie... :wstyd:

_________________
Nie wazne czym jezdzisz... moje E39 i tak jest szybsze! :P
Bastard Moderator From Hell!!! :evil: LPG:Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: PSY - wierni przyjaciele czy dzikie bestie?
PostNapisane: 13 marca 2010, 23:41 
Offline
Częsty bywalec

Wiek: 45
Posty: 741
Condor napisał(a):
Co prawda inna rasa, ale znajomy ma dom z dzialka i ogromnego podhalana, ktory jak na prawdziwego pasterza przystalo jak tylko ktores z brzdacow oddali sie za bardzo przynosi je... razem z rowerkiem...
:rotfl: :rotfl: :rotfl:


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: PSY - wierni przyjaciele czy dzikie bestie?
PostNapisane: 13 marca 2010, 23:47 
Offline
Przyjaciel forum
Avatar użytkownika

Wiek: 36
Posty: 4977
Lokalizacja: SKL/Cz-wa
Moje BMW: e91
Kod silnika: N52B25
Gumiś, chociaż takiego zachowania z zasady się chwalić nie powinno to jednak 100% racji. Nie raz w tv w wiadomościach czy faktach było o ludziach znęcających się nad zwierzętami, bla bla sprawy, wyroki...typowy kabaret. Co z tego że facetowi grozi kilka lat odsiadki jak i tak dostanie jakąś kare której nie odczuje. Prał psa kijem? ja bym mu zafundował to samo.

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: PSY - wierni przyjaciele czy dzikie bestie?
PostNapisane: 13 marca 2010, 23:55 
Offline
Forumowicz
Avatar użytkownika

Wiek: 39
Posty: 491
Lokalizacja: Żory
Moje BMW: E36 Copmact
Kod silnika: M43 Junkers
Moze to dziwnie zabrzmi, ale bardziej mnie boli, jak dzieje sie krzywda zwierzeciu niz czlowiekowi.


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: PSY - wierni przyjaciele czy dzikie bestie?
PostNapisane: 13 marca 2010, 23:57 
Offline
Naczelny killer

Wiek: 14
Posty: 2183
rafiksx napisał(a):
Moze to dziwnie zabrzmi, ale bardziej mnie boli, jak dzieje sie krzywda zwierzeciu niz czlowiekowi.


Czlowiek, to tez zwierze, wiec maslo maslane :D

_________________
Nie wazne czym jezdzisz... moje E39 i tak jest szybsze! :P
Bastard Moderator From Hell!!! :evil: LPG:Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: PSY - wierni przyjaciele czy dzikie bestie?
PostNapisane: 14 marca 2010, 00:01 
Offline
Przyjaciel forum
Avatar użytkownika

Wiek: 36
Posty: 7390
Lokalizacja: Lublin
Moje BMW: E91 LCI
Kod silnika: N53B30A
Garaż: http://bmw-sport.pl/viewtopic.php?f=6&t=157967
Condor napisał(a):
rafiksx napisał(a):
Moze to dziwnie zabrzmi, ale bardziej mnie boli, jak dzieje sie krzywda zwierzeciu niz czlowiekowi.


Czlowiek, to tez zwierze, wiec maslo maslane :D


I to najbrutalniejsze, jako jedyne zabija dla zabawy/ideologi/religii a nie z głodu.

_________________
Obrazek

Typer EURO 2016 - I miejsce


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: PSY - wierni przyjaciele czy dzikie bestie?
PostNapisane: 14 marca 2010, 00:03 
Offline
Forumowicz
Avatar użytkownika

Wiek: 39
Posty: 491
Lokalizacja: Żory
Moje BMW: E36 Copmact
Kod silnika: M43 Junkers
Condor napisał(a):
rafiksx napisał(a):
Moze to dziwnie zabrzmi, ale bardziej mnie boli, jak dzieje sie krzywda zwierzeciu niz czlowiekowi.


Czlowiek, to tez zwierze, wiec maslo maslane :D


No niech bedzie, ze czlowiek to tez zwierze, ale mozna po moim zdaniu wywnioskowac, ze chodzi tu o kazde inne zwierze niz czlowiek.
Mozna zdanie zmienic na:
Moze to dziwnie zabrzmi, ale bardziej mnie boli, jak dzieje sie krzywda kazdemu innemu zwierzeciu niz czlowiekowi.


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: PSY - wierni przyjaciele czy dzikie bestie?
PostNapisane: 14 marca 2010, 15:04 
Offline
Uzależniony od forum :)
Avatar użytkownika

Posty: 9443
Lokalizacja: PL
Gumiś napisał(a):
Można i z labradora zrobić morderce jak i z amstafa zrobić psa dla dzieci.

Jak zwykle prawda lezy posrodku.Jako,ze moja mama pracuje w lecznicy dla zwierzat mam troche wiedzy w tym temacie.Otoz wszyscy ktorzy pisza,ze wszystko zalezy od wlasciciela psa maja racje.Nie ma zlych psow,sa tylko zli wlasciciele.Ale z drugiej strony pewne rasy jak np.amstafy,pitbulle,rotweilery czy kaukazy maja agresje w genach.Oczywiscie mozna ja od malego stlumic i miec nad nia kontrole,ale nie da sie jej pozbyc na stale.Z natura nie wygramy,sprobujcie wychowac np.lwa na lagodnego kociaka,no nie da sie.Podobnie jest z ww rasami,czasami zdarza sie,ze mimo dobrego wychowania ta wrodzona agresja wyjdzie w najmniej odpowiednim momencie.

_________________
BMW E46 Touring
viewtopic.php?f=6&t=150081&start=0


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: PSY - wierni przyjaciele czy dzikie bestie?
PostNapisane: 14 marca 2010, 15:18 
Offline
Uzależniony od forum :)
Avatar użytkownika

Posty: 15986
Lokalizacja: Los Santos
Moje BMW: E30 E46 E83
Kod silnika: M20B25 FTMW!!!
Garaż: ᶘ ᵒᴥᵒᶅ
spider napisał(a):
Z natura nie wygramy,sprobujcie wychowac np.lwa na lagodnego kociaka,no nie da sie.




:hyhy:

Tymczasem idę zabrać labradora na spacer, może obędzie się bez nowych blizn :rotfl:

_________________
BMW z duszą skończyły się na Kill 'em All.
Obrazek
Było: '92 E36 320i 2d diamantschwarz/stoff anthrazit; '98 E46 323i 4d farngruen/leder hellbeige, '97 E36 323i->328i 2d arktissilber/leder montana schwarz
Jest: '90 E30 325i 2d diamantschwarz/leder bison schwarz (M3), '05 E46 330ci stahlblau/leder schwarz, '08 E83 X3 3.0si alpinweiss 3/leder nevada tabak


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: PSY - wierni przyjaciele czy dzikie bestie?
PostNapisane: 14 marca 2010, 15:34 
Offline
Forumowicz

Wiek: 41
Posty: 293
Lokalizacja: Okolice
Moje BMW: była/szukam
Ja mam amstaffa sukę ma już 4 lata, psa wzięłam od kogoś kogo gdybym mogła to potraktowałabym tak jak ten właściciel traktował tego psa :cenzura:

Było ryzyko biorąc już prawie półrocznego psa ale zaryzykowałam, jedyne co mogę powiedziec z doświadczenia że wszystko zależy tylko i wyłącznie od wychowania i od właściciela, geny to jakaś tam mała cząstka.

Zanim do mojego domu trafił amstaff był już zwykły kundelek, każdy się dziwi że amstaff je z jednej miski z kundelkiem razem w tym samym momencie, że razem śpią koło siebie... ale tak jest

Każdy szeroko otwiera oczy jak to słyszy bo... bo co ??? bo to przecież psy mordercy stereotyp który się utarł przez to że niestety te jakże kochane psy trafiały do nieodpowiednich właścicieli.

Każdy pies puszczony luzem koło domu (ogrodzonego) pilnuje tego terenu.

Nikt nigdy nie przekonane mnie do tego że psy tzw. ras groźnych są tak na prawde groźne i że są to psy mordercy.


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: PSY - wierni przyjaciele czy dzikie bestie?
PostNapisane: 14 marca 2010, 16:21 
Offline
Forumowicz

Wiek: 41
Posty: 293
Lokalizacja: Okolice
Moje BMW: była/szukam
na tym filmie 3:18 tak jak moja suńka identyczna aż serce ściska jak tak można

Moja była bita i głodzona taki zastraszony 6 miesięczny piesek ale wiem i widzę jaka jest wdzięczna nam wszystkim domownikom za to że jest właśnie tu u nas i wiem że każdy pies uratowany będzie zawsze wdzięczny jeśli trafi w dobre ręce.

Właśnie przypomniałam sobie prawdziwą historię z udziałem "matki" mojej suńki:

Noc, niemowlę śpi w swoim pokoiku w łóżeczku, rodzice w drugim pokoju, nagle rodziców budzi przeraźliwy płacz dziecka i straszny hałas i odgłos spadającej lampki nocnej, rodzice wpadają do pokoiku dziecka a tam całe łóżeczko we krwi w łóżeczku rozszarpany na strzępy olbrzymi jak się potem okazało szczur "kanałowiec", pies właśnie amstaff suka wyciągnęła niemowlaka z łóżeczka położyła na podłodze rozszarpała szczura przypuszczam ratując życie niemowlakowi.

Dziecko ma 4 latka, rodzinkę znam bardzo dobrze nie widziałam jeszcze tak zżytego psa z dzieckiem


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: PSY - wierni przyjaciele czy dzikie bestie?
PostNapisane: 14 marca 2010, 16:23 
Offline
Forumowicz
Avatar użytkownika

Wiek: 41
Posty: 188
Moje BMW: E46 2.0 D 2000 r.
Kod silnika: M47
Bulterier - Rasa psów niebezpiecznych wykazanych w Rozporządzeniu Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji.

Makabryczne zdjęcie- zjedz na dół jak chcesz obejrzec!!!!!!!!!!!!!!
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
Czy jesteś pewien że chcesz je oglądac ???????????????
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
Przygotuj sie na naprawde drastyczne zdjęcie !!!!!!
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.









.
Obrazek

_________________
Moja srebrna BUNIA [E 46] -- > viewtopic.php?f=6&t=62992

Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 139 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5 ... 7  Następna strona


Wszystkie czasy w strefie UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zalogowanych użytkowników i 24 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Skocz do:  
Powered by phpBB © phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL