BMW Sport

Natrafiłem na taki artykuł http://www.sfora.pl/Kierowcy-moga-zgasi ... oku-a18968
Czyżby już tego lata będzie można jeździć bez świateł. Jak wchodził przepis to byłem przeciwny, w końcu w większości krajów można jeździć bez świateł. Teraz się już w sumie przyzwyczaiłem, ale wcale nie poprawiło się bezpieczeństwo na drogach a wypadków jest więcej. Ciekawe czy rzeczywiście wyłączymy światła.

oby
ale był bym miło zaskoczony
szczerze wątpię

w końcu paliwo to dla nich $$$$
żarówki $$$$$
akumulatory $$$$$$
mandaty za brak świateł $$$$$$
uczucie dymania obywatela : Bezcenne

choć może zaczynają już kampanię wyborczą i chcą nam się podlizać
w każdym bądź razie nie wierze w ich dobre i szczere intencje

A wg mnie te światło sporo poprawiły.

Przynajmniej jak jadę, to widzę samochód z naprzeciwka z dalszej odległości - szczególnie w deszczu, gdzie połowa kierowców, by jeździła bez świateł, jeśli by im pozwolono

A to, że niby więcej kosztuje jazda na światłach, żarówki się zużywają itp. - dla mnie to absurd. Moje bezpieczeństwo i osób ze mną jadących jest dla mnie najważniejsze.

mnie swiatla z naprzeciwka tylko i wylacznie wkurzaja bo w fest sloneczny dzien dodatkowo mnie oslepiaja ...

wlg mnie powinien byc nakaz jazdy w trudnych warunkach atmosferycznych: deszcz, mgla, zacmienie etc..

a nie jak debile jedyni w europie 24h....

Podczas deszczu zawsze był obowiązek włączania świateł.

Wez pod uwage, ze jako jedyni nie mamy autostrad i jezdzimy po drogach jakich jezdzimy.

Jak dla mnie 24 na dobe swiatla powinny zostac

No nareszcie jakas dobra wiadomosc

Przesadzasz



w kazdym samochodzie, w ktorym patrzylem z ciekawosci na wskazania komputera nie ma roznicy pomiedzy wlaczonymi swiatlami, a wylaczanymi gdy chodzi o spalanie. Roznica musi wynosic wiec sporo mniej niz 0.1l /100km



Kiedy przepalaja sie zarowki? Podczas wlaczania, czy podczas ciaglego dzialania?

Jestem za jazdą bez świateł w ciągu dnia.


Zwłaszcza jak jakiś kretyn jedzie na długich, bo mu się pomyliło

W/g mnie również.
I tak będę jeździł na światłach.

Ja też tak uważam i również będę jeździł cały czas na światłach.
Nie widzę żadnych korzyści z nie korzystania ze świateł mijania w dzień.

x2

ja i tak bym jeździł na włączonych światłach bo mam ustawione, że włączają się wraz z odpaleniem silnika

Ja też będę jeździł na włączonych i kij w oko tym którzy tak nie robią.

po cos wymyslono tryb "auto" przelacznika swiatel w bmw.. wlg mnie po to zeby wlaczaly sie wtedy jak jest ciemno/slaba widocznosc a nie wtedy kiedy sobie jakis patafian z rzadu wymysli.

Nie ma to jak mijania + przeciwmgielne, czy w dzień czy w nocy, lans musi być

niedobra kiełbasa

również wyznaję zasadę 24/h na światłach

fajnie ze zawsze sie znajda tacy ,ktorym cos przeszkadza...a moze jakies fakty podacie dlaczego lepiej bez swiatel???
makus moze sobie odpuscic , bo trzeba miec niezly fart zeby zostac oslepiony w sloneczny dzien

Jestem zdecydowanie za obowiązkiem jazdy na światłach.


Rocznie robię ok 60-80tys km i nigdy nikt mnie nie oślepił w dzień.... paranoja


Wypadków jest więcej z innych przyczyn, m.in. z takich, że dzieciaki przesiadają się z gier komputerowych do aut rodziców i nie potrafią przenieść swojej wyobraźni do innego świata, z powodu złego stanu dróg, z powodu jazdy co raz więcej pojazdów.

Naprawdę takich czynników jest więcej.