BMW Sport

chcialem zalzyc ten temat zeby poznac wasze zdanie, chce zebyscie w tym temacie porownywali rozne zespoly, napisali jaki rodzaj HH lubicie, co w nim lubicie, wasze refleksje itp, itd.

Ja ogolnie preferuje tylko kilka HH zespołów i paru woklaistów: Kaliber 44, Paktofonika, Fenomen, Grammatik oraz Eldo, Sokół(sam) w ich utworach podoba mi sie to, ze mozna uslyszec czasami cos o samym sobie, potrafie rozkminiac ich piosenki, spiewaja o zyciu, codziennosci i daltego ten HH mi podchodzi

A HH ktorego nie lubie to HH ktorego przeslaniem jest JP na 100%, ziomnki z ulic i wiezeinia itp

Każdy maił jakies lepsze i gorsze etapy . . .

ale mój stały zestaw to:
Eldo
Pezet
Onar
Sokół
Waldemar Kasta

ostatnie lepsze projekty moim zdaniem
Młody M kronika remix
Pyskaty ma całkiem dobrą ostatnią płytę

macca squad ma parę fajnych stuntowych kawałków
3Y (Yez Yez Yo) też parę utworów mi się podoba
Borixon też pojedyncze kawałki

U mnie na liście odtwarzania stale znajdują się: eldo, grammatik, paktofonika, ostry, wwo (raczej te starsze kawałki). Ostatnio Rahim z dawnego Pfk całkiem ciekawy album wydał Czekam jeszcze na projekt eldoki, wlodiego i pele bo całkiem ciekawie się zapowiada.

Nie trafiają do mnie tacy wykonawcy jak np.peja. Teksty o wychowaniu przez ulicę, itp to nie moje klimaty zdecydowanie .

Prawdziwy hiphop moim zdaniem skonczyl sie na: Kaliber 44, Paktofonika, WWO, Fenomen itp. Teraz czego sie nie poslucha to tekst sklada sie z tego jaka to bieda rapera ale on i tak daje rade i spiewa (mimo, ze ze spiewem nie ma to nic wspolnego). Nie podnieca mnie gadka o ciezkim zyciu na ulicy i udawanie przez raperow mega gangsterow. Dlatego przestalem sluchac nowego rapu, o Hip-pop-Hop nie wspominajac nawet.

ja często słucham HH ale słucham praktycznie tych samych kawałków od kilku lat. Jakoś nie mam nawet ochoty szukać i próbować słuchać nowych rzeczy. Wystarczy mi Fenomen, Grammatik, Eldo, 52. Do tego czasami Płomień, KASTA czy peji ale już nie tyle co kiedyś. ostatnio mnie coś wzięło na WWO i ostatnią płytę Hem Gru
a co do JP - wracam wczoraj z uczelni, czekam na przystanku na busiora i widze jak z MPK wysiada łebek może gimnazjum, postura tyczki i wielgachne JP na bluzie

Prawdziwy hh jest o życiu na ulicy
Tak na serio to Kaliber 44, Paktofonika, Kasta, stary Wfd, Fisz, Grammatik, Ostr, Proceente.
Natomiast wszystkie ascetoholixy, libery, donie i gangsta rapy to zdecydowanie nie te klimaty.
Co do "JP", to chyba na tylnej szybie w moim touringu wykleje sobie wielki napis "JP", ciekawe ile będę miał kontroli a to wszystko dla Papieża...

Nie skończył się są takie płytki jak 52 - T.R.I.P, L.U.C - Planet LUC, Homoxymoronomatura, do ciekawszych pozycji zaliczyłbym jeszcze płytki Miuosh'a i kilku innych artystów, hip hop nie kończy się na tym co pokazuje viva

Napisalem, ze moim zdaniem. Podales nazwy, ktore w ogole mi nic nie mowia, ale to pewnie przez to ze przestalem sie tym interesowac. Mam kilku znajomych z "podziemia" raperskiego i prawda jest taka, ze spiewaja podobne hity do Peja - czyli w kolko o tym samym, mimo ze nawet sie nawzajem nie znaja

OSTR z każdą płytą robi duży postęp i wcale nie mówi o swojej biedzie, jedyny raper który wg mnie wkłada tyle serca w to co robi.


Ja zaczynałem od:

pfk, fenomena, peja - na legalu(jedna z lepszych płyt wśród pl hh), potem gdy bardziej zacząłem sie interesować słuchałem starszych płyt kalibra, grammatika a nawet liroya.

Hip hop w polsce jeszcze 2-3 lata temu miał swego rodzaju kryzys, ale teraz ma się naprawdę dobrze, wychodzą świetne płyty Ostrego, jest bardzo dobra Fabuła ze swoją płyta "Dzieło Sztuki" lub PMM.

w sumie tryeba przyznac Mioush ma tez pare fajnych kawalkow jak np, "meksyk" zapomnialem rowniez o O.S.T.R ktory tez tworzy naprawde dobry HH, nikt nie wypowiedzial sie natomiast na temat Gurala w sumie on tez nie robi zlego nie wiem jak to nazwac rap czy HH no i TEDE ogolnie lubie jego kawalki, nie maja jakiegos wiekszego przeslania ale do mnie trafiaja

Tede i Gural to takie polskie fifti senty i ja ich nie uważam choć wiadomo że kiedyś Tede był na topie, a kawałek Gurala "El Polako" wpada w ucho.

Wszystko co wychodzi z Poznania czyli stolicy tandeciarstwa i przypału ciężko nazwać Hip-Hopem. Albo reprezentanci biedy - Peja albo Inne Ascetoholixy, Dunie czy inne Mezzy po robocie.

Rzadko słuchałem polskiego HH a na pewno nie tych którzy nawijali o ciągłej zamułce, biedzie i jako źle jest. Fajne Hity miał Pezet, Onar, Płomień, 24/7, Mes.

Obecnie pezet, "muzyka rozrywkowa" jak dla mnie najlepsza płyta hh, najbardziej pasuje mi hh w takim wydaniu, teksty i bity mistrzowskie.
Płomień 81 też dobrze daje, małolat też ma niezłe kawałki.
Dawniej paktofonika, kaliber 44, molesty jeden kawalek byl dobry.

A co sądzicie o PIH-u ,Molesta i Chada?

Polski Hip Hop został zeszmacony przez polskie media i pseudo "show biznes".
Na szczęście ten prawdziwy rap w Polsce cały czas powstaje, może gdzieś na uboczu i marginesie ale jest i to się liczy.




PS dla porównania na Słowacji Ci sami artyści, którzy cały czas współpracują z Polakami dzisiaj mają teledyski z budżetem 170 000 EURO...

52 Dębiec
płyta T.R.I.P. poza ta płytą nie trawie HH
teksty niszczą jak to 52
-grawitacja
-siła nocnych koszmarów
-gdzie ty jesteś
-bezsenność
http://krwawy80.wrzuta.pl/audio/01nLjm4 ... -_uciekamy

Pih znam tylko pare jego kawalkow a najbardziej mi sie podoba " przyjacielem" a Molesta nie podoba mi sie zbytnio a Chada nawet o nim nie slyszalem ... a apropo Tedego to wydaje mi sie ze ludzie nie sluchaja go albo sie wstydza bo wiekoszsc z niego szydzi, ale to jest tylko moje skromne zdanie

Swojego czasu wiecej sluchalem HH, ale to bylo dawniej i utwory byly troche inne.

Pierwszy teledysk to widze, ze smietanka polskiego HH.

Drugi, RYTMUS bardziej znany z widze, ze ma "godne" bity, o teledyskach nie wspomne.

Wracajac do PL to bardzo mnie interesuje tworczosc ELDOki, to ze przeszedl na islam i wogole. Bardzo mi sie podobal jego utwor pt."Nie pytaj mnie o nia".


Jezeli chodzi o pl HH? To tylko klasyka! Grzyby po deszczu jakos do mnie nie przemawiaja i nie slucham. Kiedys, kiedy byli mlodzi o cos im chodzilo, dzis wiadomo tylko o co. No ale coz, kazdy z czegosc musi zyc...

Dobrze mówisz, jak dla mnie nie ma utworu na płycie który można by nazwać słabym. Widać że chłopaki z 52 dojrzeli i naprawdę super płytkę wydali, już na płycie Deep Hans było widać spory progres.

eldoka, pih'u, sobota, vnm... to jeszcze daje rade, pezet muzyka emocjonalna tez ciekawa plyta (i ciekawy byl sposob jej dystrybucji)