BMW Sport

... no dobra, wstyd na bok, czas zacząć
jako że wszyscy tutaj nabyli umiejętności kierowców rajdowych już w kołysce, nie chciałabym za bardzo odstawać od reszty i przynosić innym wstydu
po roku z kawałkiem (dwie zimy zaliczone, a to pierwsza karoca z tylnym napędem) spokojnego bujania się moja ślicznotką mam ochotę trochę się nią pobawić, a nie tylko przemieszczać
tyle, że ochota ochotą, ale z umiejętnościami tak sobie
po przejrzeniu różnych recenzji na temat "szkół doskonalenia jazdy" itp, wniosek wychodzi jeden, że jednak nie ma to jak prywatne lekcje, w związku z tym KOREPETYTOR / -KA PILNIE POSZUKIWANY / -NA, bo aż mi żal nie pozwolić się beci wyszaleć
więc jeżeli są na Śląsku jacyś dysponujący nadmiarem czasu (hihihi), wyobraźnią i chęcią pomocy urodzeni rajdowcy to pliiiisss odezwijcie się, ewentualnie namiary na naprawdę dobrą szkołę
dodam, że jest się czym bawić, kupetka 328 Ci, oczywiście w kolorze blue

a teraz możecie mnie zlinczować ;P

z jakiego jesteś miasta?

dlaczego nie mieszkam na Śląsku

no tak, faux paux, Śląsk jest wielki, ja parkuję w TG

Odezwij sie na PW do kolegi o nicku CLATRIN on dosłownie "lata" samochodem

Jeśli już to Clatrine poza tym latać to swoją drogą trzeba jeszcze umieć lądować

x2


Dokładnie co będziesz jeździł, nauczysz się doskonale latać

-a

O no prosze hehe widze, ze koleżanka lubi ostrą jazde :p

jeszcze nie wie, czy lubi, ale chciałaby spróbować...
z tym lataniem to może chwilowo sobie daruję, chociaż, kto wie..

Ja kilka lat temu Smartem na B1 byłem doskonalić jazdę w SJS - szkoła jazdy Subaru. Dosyć często organizują kursy w Częstochowie i na torze w Kielcach. Mimo tego, że Smartem nie polata to strasznie wtedy padał deszcz, było ślisko ok. 1 stopień temperatury więc kilka razy udało się go wprowadzić w poślizg. Nauczyłem się przede wszystkim jazdy w troche cięższych warunkach.

Niemniej jednak przyjeżdżali tam goście Subarakami, M3kami itd itp i uczyli się jeździć poślizgami. Ogólnie fajna zabawa. Instruktorów mają niezłych, ja polecam Pana Lenczowskiego - co gość wyprawiał starym Subaru Legacy to w głowie się nie mieści

Ja szkołę jak najbardziej polecam.

już jade na pomoc

Mogę się umówić na oględziny bo nie mam daleko

Kiedys juz zakladalem taki temacik bo tez chcialem sie podszkolic w jezdzie w trudnych warunkach + ewentualnie troche poslizgac. Bylo kilka linkow do szkol jazdy ale ceny nie zachecaly. Najfajniej by bylo chyba zalapac sie na 1-2 dniowe szkolenie z wlasnym autem w jakiejs zorganizowanej grupie. Jakby ktos znalazl cos takiego to prosze o info bo dalej mnie to interesuje.

Dodam ze na mans day mialem okazje poslizgac sie troche seatem i przyznam ze 10min potrafi nauczyc calkiem sporo. Gdybym jechal swoim autkiem i trenowal rozne manewry przez kilka h to na prawde mogloby sporo zwiekszyc moje umiejetnosci.

blue3, poczytaj trochę i sama próbuj
http://www.technikajazdy.info/nauka-jazdy/

Szkoda, że ten Śląsk tak daleko....
Ale koniecznie wstaw foto, łatwiej będzie* znaleźć korepetytora




Większość szkół jazdy prowadzi również indywidualne zajęcia i możesz po wcześniejszym uzgodnieniu warunków wybrać się na nie własnym autem.



* albo i nie

mówiłam ci już dzisiaj, że cię lof?

Od piątku tego nie słyszałam!
Lof ju tu hanej!

Hmmm... Ciekawa forma anonsu Ale w sumie dobrze pomyślany bo od razu trafia w target

Już widzę jak ta kupeta będzie wyglądać, jak się nią przypadkowi "korepetytorzy" zajmą...