BMW Sport

Jak w temacie.
Szukam czegos fajnego do 8k. Wiem, że budżet nie za duzy ale może coś się znajdzie. Myślałem o Kymco ale nie wiem. Zaproponujcie coś. Jestem nastawiony raczej na uzywanego quada. Z góry dzieki.

Fiata już nie chcesz?

Z nowych jeszcze możesz:
http://allegro.pl/item1116963092_eglmot ... _raty.html
http://allegro.pl/item1130059416_olbrzy ... ml#gallery
Choć nie wiadomo bo może być tandeta podobnie jak Kymco.

Ewentualnie coś sprawdzonego i markowego http://allegro.pl/item1151286854_suzuki ... 4_big.html
i włożyć 2k w części

Temat Fiata jest cały czas otwarty. Jak coś ciekawego wpadnie to biore. Ty miałeś mi wysłać fotki swojego kumpla autka?
Co do nowych to same chinole... a Kymco to już nie ta tandeta co była kiedyś. Marka się rozwija i niektórzy mówią że bezie mogła konkurować z japońcami. Podobno można łatwo i w miare tanio potem dostać do tego części.

Ja tradycyjnie polecałbym Ci Kymco. Jeśli nie masz zamiaru jeździć ekstremalnie po błotach po kolana, a raczej zacząć przygodę z ATV i latać w przeciętny teren, to polecałbym Kymco MXU 250.
Wielkość jest już słuszna, 17KM mocy i bezawaryjność.

Ceny części zamiennych bardzo przyzwoite i na plus w stosunku do japońców. Ich dostępność, jak uczy moje doświadczenie, też jest lepsza niż przy markach z kraju kwitnącej wiśni.

Gdybyś miał chęć popróbować jazdy takim, to zapraszam do Augustowa

Aha, 250, oprócz tego, że większa od mxu150, jest pozbawiona jej największej wady, czyli słabości przednich hamulców. Tu wszystko chodzi już na fajnej hydraulice i jest ostre jak brzytwa.

Jakbyś chciał dopytać o ceny części zamiennych, to mogę pomóc.

Co do samego zakupu, to nowy kosztuje obecnie 14900, ale na allegro pojawiają się co jakiś czas dość tanie egzemplarze prezentacyjne wyprzedawane przez dealerów.
Mój znajomy kupił nad morzem 2 tygodnie temu mxu250 z rocznika 2008 za 8tys zł. Sprzęt ma kilka tys przelotu i był użytkowany przez dziadka (serio, serio ). Także można coś konkretnego i korzystnego znaleźć.
W Augustowie można kupić np. 2009 rocznik za dyszkę.

W temacie wszelkich chińskich nołnejmów z allegro po parę tysi, to właściwie nie trzeba komentarza

Ostatnio kolega kupil uzywanego quada yamaha za 12tys . Pojemnosc 6xx i chyba 63KM. Masakra

Czyli już wiem kto to Kymco kiedys tu polecał Widziałem kiedyś podobny temat ale nie mogłem go znależć. Właśnie chodzi mi o to o czym wyżej napisałeś. Quad na dobry początek.



Masz może jakąś stronke z tymi częsciami czy na allegro kupujesz? Moze jakis przykladowy link...



Chętnie bym się wybrał ale troche daleko Masz jeszcze inne quady Kymco czy tylko ten model?





Nie mam za dużo kasy na quada. Te 8k to już max a chciałbym żeby maszyna była w miare dobra. Ciężko to widze ale zobaczymy



Już kolega wyżej wkleił linki do nowych chinoli. Może i są w miare tanie ale co z tego? Bede musiał jakieś czesci wymienic i nie bedzie gdzie ich kupic lub beda w pieknych cenach. Juz slyszałem o takich co dorabiali części do tak okazyjnie kupionych quadow itp.

O to bym sie przesadnie nie martwil, gorzej jak sie zabijesz przez awarie w rodzaju odpadniecia wahacza albo glowki.

Części biorę z firmy motor-land, czyli przedstawiciela na Polskę. Oni mają swoich dealerów w całym kraju, dość gęsto, a ceny są jednolite. Ja siłą rzeczy jestem na stałym układzie z nimi, ale Tobie polecam kontakt z najbliższym dealerem, to będzie najprostsze, chyba że trafisz na cwaniaka przycinającego marże ponad ustalone ceny lub lenia, któremu się nie chce wysłać zamówienia.
Części wszystkiego mam w dokumentacji, którą nie bardzo mam jak podzielić się całościowo. Jak Cię interesuje jakaś przykładowa cena, to Ci mogę podać.
Dla przykładu do MXU 250:

- klocki hamulcowe tył - ca. 100zł ori, zamiennik jakoś 50zł
- pasek napędowy - 211 zł ori (nie wiem ile czasu chodzi, ale na razie trzyma 2 lata)
- lusterko ori chyba 40zł, lusterko zamiennik 11zł
- tulejka wahacza tylnego - 19,90zł ori

Z tego co się zużywa, to poza normalnymi eksploatacyjnymi sprawami np. wymienione tulejki wahacza. Sprawa drobna, ale wymienić co jakiś czas niestety trzeba, jak się ostro zacina bokami




W tej chwili mam same MXU150 i MXU250, miałem też i pewnie lada moment będę miał znowu MXU300. A jeździłem właściwie wszystkimi atv tej marki.




Co do zakupu, to musisz się czaić na allegro, przykłady pokazują, że za te 8 koła można kupić takie MXU250 w bardzo fajnym stanie.




To są zabawy dla lubiących ryzyko. Czy dziś odpadnie wahacz, czy koło, a może rama pęknie na pół

qqiz o to właśnie mi chodziło co napisałes Ceny części widze nie są za wysokie, nawet ori.
Lepiej MXU 250 czy 300? Pewnie kupujesz quady nowe ale na co zwrocic uwage przy zakupie uzywki?

Zdecydowanie polecałbym MXU250.
Co prawda MXU300 jest napędzany wałem a nie łańcuchem i ma reduktor, ale...

Różnica mocy jest niewielka - 2KM na korzyść 300, wymiary są właściwie identyczne. Reduktor, w który wyposażona jest trzyseta na niewiele się zdaje, bo w końcu nadal jest to quad z napędem jedynie na tył. Co prawda wał jest niby bezobsługowy, ale w używanym quadzie różny może być stan jego zużycia, a jego wymiana jest kilkukrotnie droższa od wymiany łańcucha i zębatek. Na dokładkę ludzie bardzo często nieprawidłowo obchodzą się z reduktorem, co przekłada się na jego nadmierne zużycie. W efekcie nie spotkałem nigdy żadnej 250 tak zmęczonej jak większość mxu300, które widziałem.

Przy nowym quadzie można by się zastanawiać nad wydaniem tych 2tys więcej za 2KM i reduktor. Przy quadzie używanym zdecydowanie polecałbym prostsze i przez to bezpieczniejsze w temacie ewentualnego zużycia MXU250.

Owszem, kupuję quady nowe, ale też kilka razy w życiu nabyłem używkę, a co najmniej kilkanaście w celu zakupowym oglądałem.

To samo co przy aucie:
- czy są ślady wypadku (spawy na ramie, nieoryginalna farba na elementach konstrukcyjnych-ori jest malowanie proszkowe, duża ilość nowych elementów plastikowych)
- czy silnik i przekładnia pracują prawidłowo (czy dymi z wydechu, czy cicho pracuje, czy przekładnia łagodnie przyspiesza bez szarpnięć, czy nic nie wyje)
- stan zawieszenia (czy wahacze nie mają uszkodzeń, czy są luzy na ich mocowaniach, tuleje wahacza tylnego-czy wahacz nie pracuje na boki, czy łożyska kół nie wykazują luzu, czy nie ma go na piastach-częste po wyczynowej jeździe na 2 bocznych kołach).

Silniki i przekładnie właściwie nie powinny wykazywać żadnego zużycia przy 2-3 letnim sprzęcie, chyba że był nieprawidłowo eksploatowany lub wybitnie katowany. Jeśli cokolwiek w tym temacie jest nie tak, to radziłbym odpuścić.

Jeśli sprzęt nosi ślady poważnej naprawy powypadkowej, to też należy odpuścić.
Wszelkie natomiast niedoskonałości w zawieszeniu, hamulcach czy jakichś elektrycznych pierdołach da się z reguły naprawić. Można to wycenić i targować cenę.

Możesz też zajrzeć np. do filtra powietrza, jego wygląd i stan może sugerować poziom dbałości o maszynę i sposób jej użytkowania.

ja mam honde raptor 600cm. lata jak pojeb...na i głos tego silniczka - kosa

Wiele zależy od kierowcy

jest ze stanów i bez prawa do rejestracji choc mam wszystkie dokumenty ale temat ciezko ogarnac! latam bez blach ale na tym sprzecie nie ma problemow z policją! 4 razy ci sami kią sie poddali widzelibyscie ich miny ...

za 8 tys kupisz tandetnego kapcia z chinska = szkoda hajsu i nerwow pózniej ,a stare to jest dobre tylko wino! kupuj motor ...

Nie za bardzo czaję o co kaman, ale podziwiam Twój sprzęt i umiejętności

Jednocześnie nadal trzymam kciuki żeby w końcu można było strzelać do imbecyli uporczywie latających jak szaleńcy po plażach, chodnikach, deptakach, parkach narodowych, rezerwatach i innych miejscach, gdzie po prostu latać się nie powinno

Potem, abstrahując już od uciążliwości, zagrożenia i zniszczeń przez nich powodowanych, za samo posiadanie quada można dostać kamieniem od bezsilnych i wkurzonych ludzi.

Także dziękujemy Ci kolego. Uważaj na stalowe linki w okolicach szyi, to nowa metoda reagowania na szalejące quady i bezsilność policji

nie mam na co i jak go zarejestrować w polsce jako traktor nie da rady , quad nie bo za mocny , na rame tez ni da rady itp.itd.

ja tylko dla niebieskich jestem uciążliwy nie latam tam gdzie nie powinno sie latac ... pełen szacunek dla przyrody ...

To swoją drogą absurd tego kraju W najciekawszej sytuacji są właściciele zarejestrowanych mocnych quadów, na które teraz nie mogą zrobić przeglądu.

Skończy się jak zwykle przegranymi procesami i odszkodowaniami z naszych podatków. Nie mówiąc już o utrudnieniu życia ludziom

Ale spoko, jak dla mnie to jakikolwiek obowiązek rejestracyjny jest bzdurą.
Piłem jedynie do latania na dziko gdzie popadnie.

qqiz dzieki za odpowiedzi

szajbol cały czas intensywnie myślę o zakupie motocykla. Nie wiem czy lepiej quad czy jakis fajny motocykl. Pożyjemy zobaczymy.

Honda Raptor, nono, kozacki sprzet

MOTOR bo z kłdem za 8 patyków zrobisz sie nerwowy po czasie , albo zaraz po kupnie ...