BMW Sport

Zapraszam do obejrzenia tej niestety ale smutnej prawdy


http://vimeo.com/16238575


"Mam jedenaścioro dzieci... Drużyna piłkarska" Nie trawie tego...



Piszcie co tym sądzicie? Jakie jest Wasze zdanie?


Taka prawda wieś nic młodzieży nie da... Jak rodzice nie dadzą pieniędzy na wyjazd to kaplica


Czekając na sobotę to dokument o nudzie na prowincji. Tam, gdzie młodym ludziom los w spadku zostawił beznadzieję i niechęć do robienia czegokolwiek poza oczekiwaniem na ten jeden dzień - na sobotę. Jak mówią bohaterowie filmu, sobota jest spełnieniem, ładowaniem akumulatorów na kolejny, monotonny tydzień, odstresowaniem się, piciem i oglądaniem w dyskotece erotycznego show. Sensem życia staje się czekanie. I szukanie kumpla, który zgodzi się w sobotę nie pić i zawieźć starym gratem na pobliską imprezę. Bo sobota jest magią, treścią i celem życia. Dotknięcie erotycznej gwiazdki z dyskoteki, nakręcenie jej występu telefonem komórkowym i oglądanie potem filmiku to tematy do rozmów na kolejny tydzień. A ci, którym nie udało się znaleźć trzeźwego w sobotę, przy piwku, w autobusowej wiacie, sączą opowieści o minionych dyskotekach, o bójkach, dziewczynach i planach, które nie sięgają dalej niż kolejna sobota.



Poruszający, ostry i życiowy dokument, pełen wrażeń i emocji.

A streszczenie jakieś może? Bo nie wiem czy jest sens godzinkę tracić na kolejne serce z węgla czy tam inną balladę o lekkim zabarwieniu erotycznym.

Ten dokument akurat warto obejrzeć

Tak, moim zdaniem Tomek warto poświęcić trochę czasu

Niech no proszę ktoś streści...
Nie każdy ma czas

http://www.filmweb.pl/film/Czekając+na+sobotę-2010-598657

FilmWeb wystarczy?

Dzięki ziomek. Lukam

dobry

Przegiąłeś kolego z tym trochę...



Są wioski i wioski.

Może i tak... Z drugiej strony jak się du...y ruszyć nie chce tylko czeka na gotowe to co tu wymagać... Jak ktoś chce to nawet i bez warunków do tego się wybije

Otóż to,margines można też spotkać i w mieście i to na całym świecie.
Żadna nowość,a jedynie ukazanie tego zjawiska szerszej widowni,która nigdy nie miała z tym styczności
Jednak z tą dziewczyną z 25 minuty w niebieskim ubiorze zgadzam się w stu procentach, kiedy wypowiadała się o tych dewotach w kościele.

W mieście też, jak najbardziej, ale też i same wioski są bardzo zróżnicowane, są spoko prosperujące gminy, gdzie są kluby sportowe, sksy, inne atrakcje, a są i stare PGRy, gdzie do głównej drogi, żeby się przebić trzeba zużyć 2. komplety zawieszenia -> i tam istotnie, sytuacje z filmu mogą mieć miejsce. Ogólnie chyba ciekawy temat na jakąś rozprawę doktorską

Fryderyk, wydaje mi się, że w dużej mierze to też kwestia ludzi. Ludzie po prostu nie mają chęci na rozwój, a nawet pokuszę się o stwierdzenie, że ludzie nie wiedzą że istnieje inne życie. Żyją tak jak zostali wychowani i pewnie będą tak żyć do końca i ich dzieci tą 'tradycje' będą niestety ciągnąć dalej. Gdyby chcieli to pisaliby jakieś pisma, prośby itd o dofinansowania, remonty szkół, nowe obiekty sportowe. A tak nic... Pójdzie pozbiera trochę puszek i będzie 40 zł, pokręci du...pą przez weekend i już jest 200 zł. I tak sobie będą pewnie żyć do usr..anej śmierci, co mnie martwi Najgorsze jest to, że nie ma za co żyć ale drużyna piłkarska w postaci dzieci jest. I dziwić się, że nie ma się za co utrzymać Ojciec dostanie rentę 600 zł, matka dorobi ze 200 - 300 zł i co? I za 900 zł chcą utrzymać 13 osób? A gdzie opłaty, nowe ubrania, książki do szkoły? Po prostu nie rozumiem ludzi którzy żyją z dnia na dzień i nie mają co do pyska wsadzić, robią sobie 11 dzieciątek, a jak przyjdzie co do czego to wielcy pokrzywdzeni przez los nie mają za co żyć... To na cholerę babo jedna z drugą zrobiłaś sobie drużne piłkarską?

PS. Im bardziej na wschód tym takich wiosek więcej...

oczywiście, że też, nie rzadko nawet ważniejszy czynnik, niż miejsce zamieszkania



to też trochę jednak skrajność, przynajmniej w moich stronach...



...a to wydaje mi się bardzo prawdopodobne i bardzo możliwe

ogladalem ostatnio "agrobiznes" byla wstawka o ludziach z bylego pgr... otoz oni zaszaleli i postanowili wspolnie zalozyc sad jablkowy, wlasciwie ok, ale sluchajac dalej- zalamalem rece... kupili (choc pewnie dostali, slowo kupili nie padlo) sadzonki... niby ok, ale oni mieli jakies najmniej dochodowe/urodzajne, ale rowniez najmniej pracochlonne
cala wies sadzila, ZRZUCILI SIE NA 5 TON OBORNIKA (ludzie ze wsi )

podkreslam- cala wies chce czerpac zyski, a jak mowil spiker- przy tej odmianie trzeba tylko skosic trawe- jak znam zycie- 2-3 razy do roku............ WTF?! cala wiocha chce z tego zyc, soltys dumnie sie wypowiada, ale wybrali najmniej urodzajna odmiane, bo bali sie, ze musieli by pracowac

oni egzystuja, tak sa wychowani, tak wychowaja swoje potomstwo

przypuszczam, ze za rok zapomna o sadzie i tyle z tego bedzie.

filmu nie ogladalem, ale napewno jutro obejrze, moze zrozumiem jak mozna tak zyc

Zaraz pewnie co niektórzy mnie zjedzą ale wg. mnie to wina państwa. Taka drużyna piłkarska = można ciągnąc kase z pomocy społecznej. Do tego dochodzi renty, plus emerytura babki i już można żyć nic nie robiąc. Nie ma żadnej motywacji do działania. A w Polsce już się mówi o drugim pokoleniu które życie z zasiłków wyssały z mlekiem matki. Sami sobie zgotowaliśmy ten los. W miastach jest to samo, można by zrobić analogiczny dokument.

film ciekawy do obejrzenia
minuta 13.40sec do13.54 ..prawda
dialogu od 30.05-30.14 niescierpie
dodam ze Ci co mieszkaja w miescie nie zrozumieja dokonca tych ze wsi i Ci co mieszkaja na wsi nie zrozumieja dokonca tych z miasta.

DaRo25, mieszkam na wsi, wsrod ludzi z totalnie odmienna mentalnoscia- w mojej okolicy kazdy kto ma sklep wymienia sprintery rowno z kolejnymi "nowymi budami"- co dla mnie jest miara majetnosci/zaradnosci/pracowitosci mieszkancow

nie rozumiem o czym mowisz wplatajac w temat motyw wsi i miasta, w miastach rowniez tacy ludzie zyja, sa takie dzielnice itd

ooo Trawniki, mieszkam od nich 30km. Zaraz obejrzę ten dokument.