BMW Sport

Siemanko:) któregoś dnia jechałem do Opola do szpitala.... Jechałem 110 równomiernie, a patrzę w lustro a tu Skoda Favorit mnie wyprzedza... wyprzedziła a tu nagle iskry i ŁUP ogień z pod maski, od razu na pobocze i wysypują się ze Skody, to ja się zatrzymałem jakieś 100metrów dalej, wyszedłem, otwieram bagażnik gaśnica w łapę i biegnę, odbezpieczam, i cisnę, gaśnica sypie tym proszkiem ogień trochę się przydusił, a tu nagle pyk i koniec gaśnicy, psikała dosłownie ... 7 sekund.... Ok oK gaśnica 1kg..... no ale nawet ciśnienia nie miała takiego jak powinna mieć.... kupiłem ją w centrum Ppoż za... 44,30 o ile dobrze pamiętam i się na niej zawiodłem.... i tak teraz się zastanawiam jaką kupić sobie gaśnice... Polecacie coś?? Bo gdyby ta gaśnica trochę dłużej psikała to auto bym na bank ugasił.... a tak to spłonęło całe... Straż się wcale nie śpieszyła. Później wrzucę fotki które zrobiłem.

1kg to jest nic i żadna nie bedzie Ci psikac dłuzej niż 10sek kup se 6 albo 10kg jak sie chcesz bawić w straż pożarna

Czyli wychodzi na to, że normalna gaśnica samochodowa to pic na wode, bo i tak nawet małego pożaru nie ugasi....

Jak Ci sie auto zapali to tym 1kg to se buty mozesz ugasic i isc na przystanek, te gaśnice sa po to ze w razie W zatrzyma sie 5 aut i juz masz 5kg i cos tam pogasisz.

żeby ugasić auto to potrzebujesz przynajmniej 5-10 kg gaśnice

Widziałem na jakimś filmiku jak kolesiowi moto się zapaliło, to nawet piachem sypał żeby ugasić. Gapi było pełno nawet w samochodach, a nikt nie użyczył gaśnicy.

Bo taka gaśnica to jak widać tylko dla Panów policjantów do kontroli jest potrzebna

Hahaha no paranoja normalnie, no to po cholere wozić jak w praktyce użytku żadnego ..... ale... kupię wielgachną butlę, taką jakie są w szkołach wrzuce do bagara i wtedy na bank ugaszę

Taka jest prawda, mała gaśnica tylko przydaje się przy kontroli. Pamiętam z zajęć na prawo jazdy, był strażak i właśnie mówił o tych małych gaśnicach.. Najlepiej w razie pożaru to zebrać kilka gaśnic i jednocześnie spróbować ugasić, ale wiadomo, że nie zawsze się da.

No właśnie,zebrać kilka..... tylko co jak zapali sie fura w środku pustkowia gdzie wokoło tylko drzewa i trawa i jakaś dzika zwierzyna

to jest najgorsze ze, to było A4.... i zatrzymałem się Ja, i Rusek kierowca tira ale nie miał gaśnicy sprawnej, miał dużą ale co z tego jak starą....
A reszta ludzi jechała dalej tylko robili sobie fotki...;/ to jest znieczulica...

Dokladnie tak,co najwyzej mozna nia sobie zgasic papierosa.

ten fimik widzialem tez- gosciu najpierw wariowal ta bunia az kat sie zrobil czerwony, katowal ja na wszelkie sposoby a potem sie zapalila wiec najpierw piachem ja ratowal a potem gasnica czy na odwrot- niewazne - gasnice nalezy miec - chociazby po to by stumic ciut plomien by kogos z auta wyjac np. - jednak mialem przypadek gdy sie mechu w benzynie zapalil pod warszttem i 3 duze gasnice takie typowe do pomieszczen nie pomogly dopiero czwarta zgasila auto - nadawalo sie tylko na czesci a wiec wychodzi na to ze roznie z tym moze byc - ja woze taka wieksza

jak juz napisane wyzej gasnice kilogramowe sa tylko do kontroli i odjechania bez kwitku od mundurowego . pare lat temu znajomemu zapalil sie samochod , pustkowie mozna powiedziec , jedna kilogramowka nic nie zdzialala druga tez nie ( odziwo mial dwie) ogien byl maly z poczatku gdy zaczal gasic i dupa , spalilo sie wsio ..naszczescie albo na nieszczescie jaki kto ma sentyment do tego samohodu byl to tylko albo az poldek

do gaszenia skuteczne jest to
http://moto.allegro.pl/system-gasniczy- ... 68439.html

i do tego
http://moto.allegro.pl/gasnica-samochod ... 13959.html

do gaszenia za zewnątrz, np silnika

timi-91, na przyszłość przed odbezpieczeniem gaśnicy uderz jej dnem o asfalt.

Oleczek, dokladnie najlepszy sposob

Good idea

Uderzyc dnem o asfalt mowisz ze bedzie wieksze cisnienie w niej hmm mozliwe

W takich momentach to się o tym nie myśli hehe