BMW Sport

Temat jest w miare swiezy i krazy juz po roznych forach ale do nas jeszcze nie trafilo tak wiec lecimy z koksem



Bohaterem historii jest Ferrari 275 GTB short nose, dwumiejscowe GT z lat '60, wyprodukowane w tej wersji w liczbie 660 sztuk, napedzane 3.3L V12 o mocy jakichs 280-300KM. Pierwszym jego wlascicielem byl śp. Willy Peter Daetwyler, szwajcarski kierowca wyscigowy, 'Sportscar Champion' w '51 i kolejnych latach.

Obecny wlasciciel kupil tego klasyka na aukcji w 2009r za sume 605,000$ (poprzednia transakcja w 2004r, sprzedane za sume 299,500$), auto wystawiane jako bedace po kompletnej renowacji. Jak sie wkrotce okazuje renowacja przeprowadzona byla w dosc interesujacy sposob:











Po wiecej szczegolow i zdjec odsylam do oryginalnego watku na Fchat:
http://www.ferrarichat.com/forum/showth ... p?t=280041

Fachowa robota, nie ma co

W betoniarce chyba robili tą zaprawę

Ciekawe o ile cięższe było to auto ze szpachlą

Dwie betoniarki mi się zjarały jak szpachlę na ten projekt zarabiałem Ferrari nigdy więcej !

Około 30kg szpachli.

Jak nazwac kupno samochodu za 600k i nie sprawdzajac fachowo tego co sie kupuje?

Jestem również ciekaw odczytu z miernika w tym miejscu

Auto rzekomo bylo sprawdzane przez najlepszych fachowcow i wizualnie nic nie wskazywalo na to co widac na zdjeciach. Interesujace jest to ze nawet prosty miernik z allegro wiele by powiedzial ale widac technologia to nieznana jankesom.

Sie Wam dziwie ze sie dziwicie, ale może dla młodszych bedzie to lekcja, że ludzie na świecie robią najwieksze głupoty w imie tzw. "DOWODU SŁUSZNOŚCI SPOŁECZNEJ".

Jeśli auto bylo wystawione na "poważnej aukcji",
jeśli "poważny ekspert" się wypowiada o czymś,
jeśli inni "poważni obywatele" twierdzą że coś jest takie a nie inne,

to ludzie totalnie bezmyślnie potrafią zabić, wydać kase na utopijny interes, zrobić coś głupiego, poprzeć zbrodniarza etc.

To Ferrari to tylko delikatny wycinek rzeczywistości, malutki, głupoty ludzkiej która nas opływa ze wszystek stron.
A im bardziej jest coś głupiego w swym klamstwie, niezakamuflowanego, tym bardziej ludzie to robią.

Najprostszy przykład z brzegu,
Cała Europa wydaje wiecej kasy niż zarabia - chodzi o rządy krajów, polski też.
I nikt nie protestuje, wszyscy prawie, 99% spoleczenstwa nie widzi zadnego niebezpieczenstwa, nie odczuwa dyskomfortu CHOCIAŻ!!!!! każdy wie, że jakby swoja domową kase w ten sposób wydawał, to po roku mieszkałby w parku.....
Ale w imie dowodu słuszności społecznej, bo wielu ekspertów ich uspokaja, bo piszą o tym mądre gazety, każdy popiera ludzi którzy taki stan finansów kultywują.
I jeszcze wierzymy w gwarancje skarbu państwa, które pieniądze ma wyłącznie od nas.....
Ogólnie to najwieksza glupota ostaniego dwutysiąclecia.

Komunizm, hitleryzm, każde z tych zjawisk właśnie powstało i trwało na identycznej zasadzie

A tu, mamy Ferrari, i gość nie robi tego, co robimy my, kupując auta za 10-20 tys PLN.... On wydał 100 000 razy więcej wykazując się 100 000 razy większą głupotą niż wielu użytkowników tego forum.

Nie chce sie rozpisywac, ale takich przykładów z życia i historii są setki, po prostu głupota ludzka i brak umiejetności wyciągania wniosków, nie mają granic.

zostało mu szpachli trochę to dołożył tu i tam co by się nie zmarnowała

no niezłe, tak jest jak lamerzy robią rzeczy których nie powinni robić.




______________
state bank of india online