BMW Sport

Cześć. Pomału nosze się z zamiarem zakupu autka do swojej firmy.Ogólnie rozglądam się za Vw Caddy.

I potrzebuje pomocy jakiegoś mechanika blacharza aby rzucił swoim fachowym okiem na ten samochód:

http://otomoto.pl/volkswagen-caddy-1-6- ... 63057.html

http://allegro.pl/vw-caddy-1-6tdi-dsg-n ... 60964.html

Znalazłem takie oto cudo i pytanie brzmi:

1. czy ten silnik 1.6 tdi 102 konie to udana jednostka?
2. ile może mniej więcej kosztować naprawa takiego autka z takim uszkodzeniem(realnie bez bajek) - na częściach używanych i naprawie nie w ASO ale u dobrego zaufanego blacharza), zakładając że reszta jest ok? Części i robocizna?
3. i co w ogóle sądzicie o tym konkretnie egzemplarzu?
4. jakie może być spalanie takiej wersji w automacie przy spokojnej jeździe?

Auto musi być blaszakiem dwuosobowym, chodzi o vat od paliwa.Inne marki nie wchodzą w rachubę. Autem jeździł będę ja, nie pracownik, dlatego pokusiłem się o lepszą wersję z Navi a DSG mnie nie przeraża, wręcz przeciwnie.Ponieważ moja firma zajmuje się również dzierżawą kopiarek, to ten otwierany dach też będzie pomocny przy załadunku.

Proszę o szczere i fachowe opinie.Krytyka również mile widziana.

Maska, reflektor, zderzak, blotnik na spokojnie do kupienia za 3-4tys. Co tam jest w tym aucie pod maska gdzie dostalo?
W srodku chlew - ale auto do roboty.
Czy poduszka w kierownicy wystrzelila-jakos to dziwnie wyglada.

Fajnie ktos srodek sobie zrobil.

w środku chlew,ale przynajmniej nie pucowane. Pytanie czy było zalane i dlaczego poduszka nie strzeliła? Może strzeliła tylko zaślepkę dali ?

Poduszka - wlasnie Ci to podpowiadalem. Zobacz jak zaslepka poduszki lezy na tej kierownicy.


Link do auta juz sie pochrzanil.

sprzedane bo nie ma ogłoszenia

Silnik 1.6tdi jest juz na cr.

DSG to super skrzynia. Przy silniku 1.6tdi 102km powinien być juz 7-biegowy DSG

tutaj jest w allegro, zakończona ale aktualna.

http://allegro.pl/vw-caddy-1-6tdi-dsg-n ... 60964.html

no nie wiem czy tu musiała strzelić poduszka. podobnie trafiłem combem i nie strzeliła

Za małe uderzenie, żeby poduszka wystrzeliła - tak mi się wydaje.


A zresztą mogła nie wystrzelić, bo np. w trakcie uderzenia kierowca nie miał zapiętych pasów.

auto sprzedane - za długo się zastanawiałem.

teraz wklejam taką aukcję i pytanie: to słabszy silnik, czy nie za słaby? 75 koni trochę mało, vw jest większy i cięższy od mojego combo, które ma tyle samo koni. Są mocniejsze wersje 102 konne.co radzicie poczekać i kupić mocniejszy nawet z większym przebiegiem, czy kupić słabszy?

co sądzicie o tym ogłoszeniu.nie dzwoniłem do gościa jeszcze. dziwnie, że na przednim zderzaku nie ma otworów po śrubach??? wymieniany, klepany? luknijcie na foty: auto sprowadzone....

http://otomoto.pl/volkswagen-caddy-1-6- ... 12187.html

wg, mnie 75KM to za mało do takiego auta! te 100Km musi mieć żeby jakość jeździło.

Po mieście to jeszcze takim 75 km można ganiać ale na trasie, żeby coś wyprzedzić to walka o każdy km/h

A musi być koniecznie VAG?

Te autka zbierają całkiem dobre opinie:

http://otomoto.pl/fiat-fiorino-1-3-mult ... 14316.html

hmmm, no ok. w sumie też tak uważam.

dobra dzięki. jak coś znajdę z caddiców do wklejam. ale na razie lipa. nic ciekawego 2010 poniżej 50k po lifcie brutto nie ma.

A czemu tylko polift BARNABA ?

Zaszły jakieś poważne zmiany mechaniczne, czy chodzi Ci tylko o zmianę stylistyczną ?

bo ma ładne lampy

, a jak już mam brać auto w leasing i płacić raty to chociaż za coś co za 3 lata łatwiej się sprzeda.

BARNABA latałem Caddym przed liftem i powiem Ci, że bierz cos co ma minimum 100km, przy 75km jak go załadujesz połowicznie to nie przekroczysz 120 km/h, a na pusto 140 km/h nie jest w stanie dojść. Jak siądą dwie osoby, wrzucisz narzędzia, kawałek blachy i niema czym jechać. Teraz w tej samej budzie 105 km i zupełnie inna jazda, na autostradzie można te 160 km/h lecieć, auto sie zbiera, niema problemów z wyjazdem pod góre. hehe a były takie w 75km trzeci bieg 3500RPM załadowany jade pod góre i widze, że obroty spadają.

dzięki Beny za pomoc. tak zrobię. szukam zatem 102konnej. na razie nie ma nic w moim budżecie po lifcie.

Koniecznie musi być po lifcie?


Nic nie mogę zarzucić przed liftowi, typowy wół roboczy. W środku plastik, fotele to raczej nie fotele, a taborety, klima jest, 4x głośniki są, el szyby są. Więcej w takim aucie nie trzeba. Ale tak jak mówie, nie bierz przypadkiem wersji 75 km, bo to jest totalna udręka dla kierowcy i auta. Generalnie nie patrze tutaj z kontekstu osiagów auta, tylko to nawet jakieś bezpieczeństwo, jak jedziesz za tirem 90km/h bierzesz sie za wyprzedzanie, i nie masz czym... Denerwująca była wręcza jazda tym autem, był ociężały, ospały, strasznie zamulony, jedyna zaleta to, że na pusto palił 6 litrów, ale jak sie go załadowało to trzeba było do 4 tys RPM ciągnąć i już w trasie palił 8 litrów, więc ostatecznie żadna oszczędność bo teraz 105km w trasie pali koło 7 litrów.

Ja w ogóle bym sobie nie zawracał głowy VW. Wg mnie dużo ładniejszymi i tańszymi a na pewno nie gorszymi autami są Berlinga i Partnery.

Nie polecam.


Partner 1.6 HDI pije olej, nie jest tak pakowny, przy 130 tys km problemy ze sprzęgłem. Nie tyle awaryjne i nie polecane auto, co powiedziałbym mniej udane niżeli Caddy.