BMW Sport

Nic się nie stało, po prostu...

...nie, żaden mechanik...

... niestety nie...

Więc napisze, że wszystko zaczęło się jak u Bobby'ego Vintage, a mianowicie od małego purchelka na lewym tylnym błotniku, wiadomo to nie jest nowe auto i każdego czeka, bo każdy ma tam gdzieś coś ukryte w swoim. Plus taki z tego, że podłoga bardzo zdrowa, progi są spoko korozji na nich trochę jest ale taka powierzchniowa i niegroźna w miejscu gdzie są fabryczne spinki nakładek progowych. Więc tak do malowania:
- lewe i prawe drzwi (doły drzwi - delikatna korozja na dole na rancie),
- czyszczenie, malowanie progów i na dole progów tak do średniej wysokości będzie mastyka gumowa a wyżej lakier bo częściowo je widać nawet gdy jest listwa progowa,
- Podłoga czyszczenie (zdjęcie starej ochrony i oczyszczenie paru miejsc z mojej winy gdzieś tam przytarłem), lakierowanie i zabezpieczenie gruba warstwą baranek czy mastyka gumowa nie wiem jak to się zwie,
- Progi będą wymyte od środka i zostanie wpuszczona chemia/rozpylona która chroni przed korozją taka bardzo tłusta więc wypłucze tez brud i błoto z środka chyba chodzi o wosk do profili zamkniętych,
- Lewy tylny błotnik usunięcie purchelka i malowanie (kosmetyka) od niego wszystko się zaczeło,
- Prawy tylny błotnik usunięcie małej wgniotki, która mam dzięki silnemu wiatrowi i nie zabezpieczeniu drzwi do garażu potem malowanie (kosmetyka),
- Dodatkowo prawy błotnik do poprawki po poprzedniej robocie dopiero zauważyłem, że w jednym miejscu za dużo lakieru starli ale aparat tego nie uchwyci trzeba być sprytnym, żeby to zobaczyć,
- Prawy tylny błotnik znowu go opisuje ale przy drzwiach jest b, malutki purchelek więc usunięcie go, oczyszczenie, lakierowanie (kosmetyka),
- Błotnik przedni lewy na samym dole przy kole korozja oczyszczenie, zabezpieczenie i mastyka gumowa,

Jeszcze raz dodaję wszystko to tylko powierzchniowa korozja, lakiernik ucieszył mnie telefonem, że po oczyszczeniu zostało jeszcze dużo grubej blachy, więc nie ma co na zapas się martwić. Poniżej wklejam parę zdjęć i będę aktualizować o ile wyśle mi kolejne zdjęcia

Auto bez kół i nakładek progowych na podnośniku


Lewy próg i błotnik przedni:




Prawy próg:



Lewe drzwi:


Purchel na lewym błotniku od którego wszystko się zaczęło czyli wizyta na lakierni:



Prawy błotnik i prawe drzwi:



Zdrowia!
Wujek Lollipop

kosmetyka ByQ
będzie Pan zadowolony

dobrze że w czas się za to zabrałeś bo potem mogłoby być za późno lalka będzie w 100% jak springi założysz:)

Dokładnie Kosmetyka Mnie też to czeka

Aleee zgnitek

Po tylu latach to normalka zaawsze coś gdzieś wyskoczy.

Fajnie że zabierasz się za takie pierdoły w zarodku

Przy tych latach co nasze furaki mają , jest to nie uniknione
aczkolwiek muszę przyznac że Audi w tych lata ma przewagę ,bo ma blache ocynk

Łeee... myślałem, że coś poważniejszego się stało Ale dobrze, że za czasu zabrałeś za blacharkę, bo mogłoby się to skończyć gorzej jakbyś odpuścił Lepiej teraz trochę pocierpieć bez ukochanego auta, a potem mieć banana na twarzy tak jak Pawlos22 jak odebrał swoją

Myślałem, że ta e36 jest z tych bardzo rzadkich okazów, które nie mają rdzy
Jednak tylko kilka e36, które znam nie mają wcale rdzy.

Wujek Lollipop, kosmetyka, będzie dobrze

Dokładnie i dziękuje Ci za wsparcie przyjacielu

rorafalki, pewnie będę bardzo

sopel__wwy, dokładnie, masz racje, a co do sparingów nie będą pasować bo są do zawieszenia do 06.1992 roku

timi-91, działaj i nie ma co czekać na większe dziury :p

Pawlos22, sam jesteś zgnitek :p
Pewnie, ze normalka

chudini3, dziękuję bardzo

Głodek, dokładnie, nie pisz tu słowa audi :p
Lanos którym jeździłem tez był cały ocynkowany i to grubo.

Siwy5172, jak to się mówi - się dba się ma. Na początku bylem niezłe załamany, ale jak dowiedziałem się, ze to powierzchniowa nie groźna to banan na twarzy wrócił.

KU84, BMW to nie audi czy daewoo lanos, najważniejsze ze nadkola, podłoga cala bez grama rdzy. A progi w miejscu gdzie są spinki na listwy progowe to normalne po tylu latach, każde e36 z nakładkami progowymi to ma nawet jak nie widać to zobacz pod spinka. Przedni lewy błotnik na dole ma rdze, bo był malowany przez poprzedniego właściciela i mam w dokumentach wpisane po niemiecku - głębokie otarcie wskutek kolizji, konstrukcja nienaruszona.

słuchajcie ten purchel na lewym tylnym błotniku ten malutki od którego wszystko się zaczęło lakiernik bul zdziwiony, ze nie ma tam rdzy i przypomniałem sobie ze miałem odprysk wiec zabezpieczyłem bezbarwnym z utwardzaczem gdy polerowałem ale zapomniałem zeszlifować nadmiar lakieru wiec lewy tylny błotnik do wyrównania nadmiaru bezbarwnego i polerka.

Cieszyłem się jak dziecko Niby tam u mnie te drzwi się odróżniały ale mineło trochę czasu i teraz trudniej to zauważyć.

Marcin dobrze że w porę reagujesz ! Zrobisz i będzie malinka


To samo jest zrobione u mnie

Audi Audi sąsiad
znajomy ma takiego audika i nima grama rdzy ,więc coś o tym świadczy ,że w tamtych latach bardziej się starali i dbali o auto jak i klienta ,bo było w ocynku

ocynk nie ocynk. Jak auto pełnoletnie i stoi stale pod chmurą to niema uuja we wsi żeby blacha była bez grama rdzy. Każde auto ma swoje newralgiczne miejsca w którym woda lubi sie zadomowić i później wyskakują bąble. Z małego bąbla robi się większa, a później dziura. Chyba, że co roku po zimie rozkręcasz wszystko i kukasz tu i tam i w pore robisz. Auto po zwykłym obywatelu a nie fanatyku - ma prawo wyglądać tak po tylu latach

to jakie są te sprężyny?

-20mm i kropka

Wujek Lollipop - ja kiedyś przerabiałem temat rdzy w E36 ,i powiem Tobie tak ,te rdze przy dolnej krawędzi drzwi ,nawet jeżeli wyczyścisz ,dasz podkład i polakierujesz nic niestety nie da ,ponieważ do strony zewnętrznej będzie wszystko ok ale od wewnątrz na stylu blach przy zafalcowaniu jest już rdza ,która po jednej zimie znowu zacznie wychodzić ,dlatego jeżeli mogę doradzić ,kup drzwi w dobrym stanie ,koszt będzie większy ale będziesz pewny ze jest zrobiona jak trzeba.Na inne miejsca w których pojawiła się rdza ,wyczyśc do gołej blachy ,daj na to podkład reaktywny ,następnie zwykły podkład i lakier i będzie git.

racja, nawet w środku ocynkowanej blachy jest woda która dostaje się przez dziurkę i od środka gnije.


Thema Federn 35/20 jak widać do aut przed 06.1992




Ale przód nie ma bata idzie niżej, bo wkurza mnie strasznie prześwit miedzy felgą a błotnikiem.

Wiem o czym mówisz, na drzwiach nie jest źle lakiernik wyczyścił do czystej blachy i z zewnątrz zrobił tak jak piszesz, a od wewnętrznej strony, na zafalcowaniu nie wiem jak to się robi i jak się nazywa ale coś z ocynkiem podobno dał potem reaktywny i jakieś specjalne gumy do tych miejsc albo mastyka potem lakierowanie (mam tak zrobione z tylną klapą na dole pod rejestracją, minęło dokładnie ponad rok i nic się nie dzieje nic nie wyłazi), a poza tym to jest lakiernik do którego 3 salony samochodowe mimo własnej lakierni wożą swoje auta w tym BMW.

a ja się bałem , że mój to parch bo przy jednej spince mam małego purchelka


żartuję kosmetyka Wujek także luzik ! furka sztos !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

jak to bedzie myte ?? tzn. chemia i woda ?? którędy ?? dziurkami na lewarek ?? szlauf ??