BMW Sport

ktoś tu mięknie ?? hehe żartuje oczywiscie... bo Auto na glebie robi wrażenie. Ale jakże spokojna głowa jest kiedy mijasz koleiny bez zmartwień, nie wyczyniając przy tym akrobacji latając po całym pasie jak kubica w bolidzie przy rozgrzewaniu opon. Coś za coś. Sezon zimy - odpoczynek, sezon letni - walka

Jak to od 4cyl? Kupiłem go od 6 cylindrówki (chyba), nic nie przerabiałem i wszystko działa



To fakt, na wjeździe do Radomia, gdzie chyba jest najgorsze 400 metrów, które pokonuję zawsze ilekroć do Radomia chcę wjechać i żeby nie dupnąć podłużnicą nawet delikatnie jest ciężko czułem się ostatnio co najmniej dziwnie jadąc prosto ze spokojną głową a auto w zimę nie będzie użytkowane więc wraca niebawem na glebę. No może nie aż taką bo tak czy siak trzeba będzie się gdzieś przejechać rozprostować kości ale to taka chwilowa metamorfoza

No to może jest odwrotnie niż w Zegarach UE. Że do 240 4cyl. a 260 6cyl.

Chciałem zamontować sam takie (318i 97r.) I przekłamuje na obrotach. Teraz mam z Is-a (Też podpucha bo ma do 260 blat) i też to samo, obroty kłamią = odcięcie przy lewym początku ekonomizera o.O (wskazówka na godzinie 7)


Dlatego też zapytałem ale jeśli u Ciebie jest ok to ja już osobiście nie ogarniam tego tematu.


Ale no nie o tym tu temat.
Fakt wjazdy do miasta mamy kiepskie (jakby w mieście lepiej było)
Od strony Zwolenia/Gozdu itp. też nie jest ciekawie wydaje się być w miarę równo a wydech trze...

te auto ma 6cylindrow i mialo od zawsze licznik do 240km/h. te silniki po lifcie takie maja zegary

Silniki po lifcie mają wyskalowane liczniki do 250km/h a przed liftem do 260. Po 240 masz jeszcze jedną kreskę

Czyli co ? Po lifcie nie da się rozpoznać wizualnie czy zegary są od 4 czy od 6 cylindrów ?
Patrze na TE swoje z 1,8 i też mam 240 i jedna kreska.

Ja trochę odgrzeję kotleta
Co się dzieje w moim ulubionym projekcie ?:)

Prace trwają. W weekend powinienem mieć co zaprezentować. Chyba że wyjdą na jaw kolejne komplikacje. Oby nie bo będzie kilka, mam nadzieję ciekawych rzeczy do pokazania

Piona

Czekam Sam bawie sie w podobny projekt

No no czekam

no ja również czekam
Podoba mi się styl auta może mnie natchnie bardziej do czegoś u mnie

Dobra Pany. Jak mówiłem tak robię. Jest weekend są mody Na początek zapodam nowy dolot. Wleciała Simota. Zanim napiszecie o moim drut stajlu to powiem, że montowałem ją w nocy bo się doczekać nie mogłem. Wszystkie sklepy pozamykane a opaskę do ściskania miałem tylko jedną więc na chwilę obecną jeździ pod maską drut niebawem co chyba oczywiste zmieni go opaska.



bardzo fajnie drze ryja teraz później może coś uda mi się nagrać.

Kolejna rzecz. W sumie najbardziej kosztowna i najbardziej przeze mnie oczekiwana (w końcu w necie nie znalazłem nigdzie takiej przeróbki i cały czas się obawiałem czy to się uda czy tylko wydam pieniądze w błoto) to heble. Mówiłem że nie da się ich zmieścić i pewnie wlecą te od 330 E46. Wleciały jednak 4 tłoki Brembo Jak widać z prawej strony uszczelka z wrażenia wyleciała







Były jednak problemy. Żeby je zamontować trzeba bylo dać pod tarczę dystans 7mm. Do tego doszedł problem z felgą. Po złożeniu wszystkiego okazało się że felga nie wejdzie uznałem, że jak już wyłożyłem kasę na hamulce to jadę dalej a z wypchniętym kołem będę się martwił potem. Doleciał do tego dystans 20mm i koło niestety wyszło sporo poza obrys auta





Jednak i tak miałem kupić cambery na przód więc niebawem to zrobię. Teraz nie mam wyjścia. Myślę, że da radę schować to koło w tym nadkolu jak nie to zobaczymy. Może ktoś do rajdów czy driftu by chciał. Heble na prawdę fajnie hamują Teraz muszę zrobić mocniejszy tył, ale nie wszystko na raz.

Podoba mi się z oddali jak widać że koło jest wypełnione tarczą teraz jeszcze muszę wykombinować na jaki kolor dać zacisk żeby było go widać z daleka.



Niebawem coś dorzucę tylko muszę trochę wyzdrowieć. Wtedy porobię więcej zdjęć bo to nie wszystko co udało się wycudować przez te 3 tygodnie.

Piona

Brembo
Ale z przodu za szeroko

No no Super wygląda z przodu, a jak dojdzie camber i spasuje się to będzie miazga Zaciski zostaw jak są, albo jakiś pomarańcz/srebrny

Jak zejdziesz na dol i ustawisz kąty to bedzie super nie bedzie wystawac ja przymiezalem 9j na przod et 15 na maxymalnej glebie bez camberow robi sie super

panie ogarnij powietrze do tej puszki i ten drucik
hample super p&p weszly?

Bez dopływu powietrza i izolacji od silnika ten dolot zabiera mocy a nie dodaje

Zgadzam sie ... u mnie kiedys mialem takie cos jak juz chcesz pozostac . . ja tez to przerabialem ale wrocilem do seri

Przecież napisałem, że drut zagościł tam chwilowo. W czwartek o 23 nie miałem skąd wziąć takiej opaski, następnego dnia było święto. W sobotę z rana założyłem opaskę. Miałem zrobić zdjęcie z dedykacją ale zapomniałem

A żeby wsadzić hamulce, co też pisałem, trzeba wsadzić pod tarczę hamulcową dystans 7mm i do tego założyć adapter, więc raczej p&p nie pasują. Aparat jakoś nie bardzo podchodził ale coś tam widać:







Nad dolotem myślę. Miałem na początku wkładać zaślepkę zamiast halogenu i wywiercić otwór na rurę, ale jeszcze sam nie wiem. Mam też inny pomysł na ten dolot, ale póki co nie jest on najważniejszy. Simotę kupiłem bo podoba mi się dźwięk silnika. Szczerze mówiąc nie czuję różnicy między zwykłym filtrem a simotą poza tym, że brzmi agresywniej a więc myślę, że swój cel osiągnąłem a nad dolotem będę myślał potem. Jest jeszcze mnóstwo rzeczy do ogarnięcia.

A tymczasem... czerowno mi...





Poliuretany wleciały też na tyły





Ogólnie całe zawieszenie zostało wymienione na twarde gumy. Poza łącznikami stabilizatorów. Coś czuję, że długo nie pociągną więc gdy polecą to kupię nowe i tam też wpadną czerwonki

Oprócz tego obniżałem przód i ustawiłem w przednim zawieszeniu kąty na podkładkach. Na stronę wpadło po 5mm. Efekt jest taki, że koło z prawej strony można powiedzieć, że się schowało. Z lewej jednak nie do końca chciało albo nierówno wyciągnięte nadkola albo moja beemka taka prosta No ale raczej obstawiam pierwszą wersję. Wyciągając nadkola pierwszy raz, zrobienie obu idealnie graniczy z cudem. Camber załatwi sprawę Póki co jak to wygląda zdjęć nie mam.

Włożyłem też twarde sprężyny na tył. Ponoć H&R do E30 choć raczej przemalowane na rejsingowy żółty kolor więc nigdzie napisu, że to H&R nie ma. W każdym razie fajne są skubańce W E30 dają 80mm obniżenia co w E36 przekłada się na jakieś 90mm.



Założenie ich nie sprawia dużego problemu



Do tego dołożyłem na tył dystans 15mm i opuściłem. Efekt minimalna szpara między oponą a błotnikiem. Po przejechaniu kawałka usiadły jeszcze. Do garażu wracałem powolutku z rozgrzanymi błotnikami Na zdjęciu widać ledwo wsadzony płaski śrubokręt (coś jak wsadzanie kluczyka między nadkole a oponę, tylko poziom wyżej ) Jest to mój zeszlifowany śrubokręcik do zadań specjalnych. Jak widać na coś się przydał. Widać jeszcze na zdjęciu jak kawałek bieżnika przez obcieranie został wyczyszczony z kurzu.



Trzeba było to podnieść. Podnosiłem auto z 15 razy. Mama w którymś momencie przechodząc rzuciła tylko tekstem: "Ten to cały dzień tylko do góry i do dołu" no i w końcu ostatnim razem zapomniałem klina pod przód podłożyć podnosząc auto. W efekcie straciłem lewarek. Dobrze, że koła nie zdążyłem odkręcić. Poleciałem do bawarki320i po lewarek z tłoczyskiem. Tylko najpierw, żeby go wsadzić i tak jakoś auto trzeba było podnieść. Zbudowałem więc schodki z desek i dało radę podłożyć lewarek



O ile z lewej strony cofając widziałem gdzie jest auto o tyle z prawej, nawet po opuszczeniu lusterka gówno było widać. Wjeżdżać trzeba było trochę na czuja i tu miałem sporego farta bo mało brakowało a w najlepszym wypadku miałbym połamaną nakładkę progową a w najgorszym pewnie próg do wstawienia.
soo close :



Przy takim wjeżdżaniu wychodzi niezła gleba. Dystans 15mm idealnie tu pasuje Przydałyby się tylko cambery, żeby można było tak jeździć



Szczęśliwy, że auto nie zleciało zabrałem się za kręcenie z tyłu gwintem. I tu spotkała mnie kolejna niespodziewajka. Tuleja regulacyjna z TuningArta ma większą średnicę niż wewnętrzna średnica sprężyny przez co po maksymalnym skręceniu gwintu wygląda to tak:



Jak widać po stoczeniu tulei będzie można spokojnie zejść jeszcze niżej. Po pracy przy aucie, chory i wymęczony zabrałem się za mycie auta. Japa od razu się cieszy a efekt obniżenia wyszedł mniej więcej taki. Mniej więcej bo troszkę jeszcze siadło:



Ogólnie i tak trzeba będzie wszystkim kręcić niebawem od nowa ale przynajmniej wiem na czym stoję. Piona

coś ci prawe nadkole trochę nie leży