BMW Sport

Łaaadnie się błyszczy Powodzenia w składaniu Myślałeś o jakiejś dwururce? Aaaa... NA GLEBĘ Z NIĄ

Na trzeciej stronie można się dopatrzeć kawałka wydechu. Akurat skończyłem rurki polerować Dwurura to była pierwsza rzecz którą kupiłem do beemki. Święta były to i pod choinkę chciałem coś dostać Odnośnie gleby to jest już skręcone wszystko na maksa. Tył jeszcze pójdzie cm niżej po wyjęciu talerzyka z tulei gwintowanej. Chciałem bez tulei jeździć ale będzie tarło... W każdym razie i na to jest sposób ale to za jakiś czas...

W każdym razie na końcu poprzedniej strony pisałem, że trzeba ją zacząć kompletować po powrocie ze spa Wszystko idzie powoli ale do celu. Póki co mi się nie spieszy. Co nie znaczy, że się obijam

Poprzednio pokazałem paczuszkę z ASO. Wziąłem z niej podszybie, które był plan wymienić już w zimę, ale że nie jeździłem to wymieniam teraz. W każdym razie widok by kuł w oczy nawet kogoś kto o auta nie dba:





Porównanie nowego ze starym



I przymiarka na auto.





Na razie nie przykręcam bo maskę niedługo będę ściągał a bez podszybia łatwiej. W końcu potem i tak trzeba będzie wszystko regulować. W każdym razie to jak podszybie przylega bardzo mi się podoba

W pokoju mam swoją półeczkę na której kurzą się graty do beemki. Podobno w sportowym aucie nie powinno być miejsca na kubek ale i tak odkurzyłem z półeczki cup holdera, który przyleciał zza wielkiej wody. Jest to wersja... nie wiem jak to określić... W każdym razie takiej jeszcze nie widziałem. Zawsze widziałem trochę inne te cup holdery. Musiałem aż poszperać w necie po to by stwierdzić czy to aby na pewno od E36 ale skoro pasuje w mocowania... Oceńcie sami

Stary schowek przerobiony ze schowka na kasety:



No i cupholder:







W otworze na końcu powinno być miejsce na popielniczkę albo schowek, ale nic nie mam. W każdym razie nie martwię się będzie gdzie portfel trzymać bo popielniczka czy schowek wkładany tam jest dużo mniejszy Mały teścik pojemnościowy:



Potem pod młotek poszła stara drewniana gałka, która od samego początku mi się nie podobała.



Zamieniłem ją również na ///M gałkę ale w czarnej skórce. Dojechana trochę ale tym się nie martwię Najpóźniej po zimie będzie obszyta wraz z kilkoma innymi elementami





Pod spodem karoserii brakowało trzech gum pod podnośnik. Pod żaden podnośnik bez 50 desek i tak nie podjadę ale drażniło mnie to więc wleciały brakujące trzy sztuki



Ostatnio jak zamawiałem blachy w rozmiarze USA na wzór PL z moimi numerami, wynikło spore zamieszanie. Wyszło mnie to o jedną tablicę drożej, ale dogadałem się z właścicielem, żeby w wyniku zamieszania zrobił mi dwie kolejne. Miał być nick z forum po skosie ale po skosie się nie da, plemniczek za długie więc musiałem obejść się smakiem, chociaż i tak są dosyć oryginalne. Tylko czekać aż babcia przy przejściu dla pieszych zacznie odprawiać różaniec albo wspominać dawne lata
Przy okazji zamówiłem rozpórkę na tył od Pana Nakrętki. Będzie sztywno więc z pewnością się przyda



No i na koniec... Byłem się dziś przejechać. Wjeżdżając do garażu musiałem wjeżdżać przez miejsca parkingowe przed domem. Dziś chciałem wjechać na wprost. Ufff udało się



No ale żeby za różowo nie było to nie ma dokładki, która niebawem będzie na zderzaku więc będę musiał znów wjeżdżać do garażu przez inne miejsca parkingowe łamiąc się przy tym jak baba na 16 razy

Piona

Gałka,rozpórka,podszybie schowek też spoko tylko mógł by być bardziej schowany.

Chodzi Ci o to, że wystaje względem schowka? Jeśli tak to chyba tak ma być bo jak puszka sobie stoi na opadniętym schowku to kierowca ma jak po nią sięgnąć podczas jazdy
A jeśli chodzi Ci o to, że pieje względem konsoli... co cóż. Nie przeskoczę tego Tak musi być i tak zostanie. Do wszystkiego idzie się przyzwyczaić

Mody na + A gleba naprawdę dobra

oj tak mody na wielki +
Sam bym taki cup holder chciał przygarnąć

Wyżej względem tego co było.Ale i tak nie przeskoczysz tego tak jak pisałeś.

A więc tak... Dziś znów posiedziałem przy Buni. Wczoraj zaprezentowałem rozpórkę na tył. Za dużo tych gratów się po garażu wala. Trzeba zakładać
Tak więc wywaliłem tapicerkę i się głowiłem jak to wyciąć by było w miarę estetycznie i dało się ją przykręcić rozpórkę bez napinania okładziny w bagażniku. Wyszło jak wyszło. Jest to trochę do dopracowania ale tragedii wg mnie nie ma a koncepcję na zakrycie w jakimś stopniu dziur i tak już mam



Nie mam jeszcze brakujących elementów karoserii więc uznałem, że trzeba robić co się da. Bagażnik strasznie mnie denerwował. Uznałem, że trochę go uporządkuję. Wykładzina była strasznie uwalona nie wiem czym. Taką przywiozłem. Na pewno było to coś nie fajnego. Po odkurzeniu wyglądała tak:



Potem zabrałem się za jej czyszczenie:



No i poskładałem bagażnik do kupy ale nie na wszystkie śrubki i kołki bo jak auto będzie złożone rozbieram wszystko i będę czyscił A środkową wykładzinę pewnie kupię nową bo tej się raczej nie odratuje do takiego stopnia by mnie satysfakcjonowała

Niedawno kupiłem nowy trójkąt ostrzegawczy. Stary Orlenowski zakupiony po przygodnie z policjantami zastąpił oryginał. Oj nie mogłem się doczekać aż go włożę na swoje miejsce



I hyc do bagażnika



Potem zabrałem się za glebę. Na początku bez szaleństwa. Z tulei gwintowanej wykręciłem regulację i osadziłem springa na samej tulei:



Pojeździłem trochę i póki co nic nie obciera, ale jest wypchany błotnik a aktualnie nie ma z tyłu żadnego dystansu więc ciekaw jestem jak się zachowa to na kole z dystansem.

Dalej nie wiedziałem czy się zabierać za auto czy nie. Przód jest do złożenia a nie mam prawego błotnika. No ale uznałem że lepiej robić coś jak nie robić nic a poza tym jak popatrzyłem na bagażnik to czułem się szczęśliwszy (szału nie ma ale wreszcie panuje tam porządek ) więc zabrałem się za robotę i tak oto miałem swoje pierwsze X3



Na początek wleciała nówcia sztuka kratka do zderzaka



Ochoczo zabrałem się za jej montaż z zakupionym zestawem montażowym:



Który jak się okazało nie pasuje do tego zderzaka nie wiem czy nim montuje się kratkę w zwykłym zderzaku czy co ja takiego kupiłem... W każdym razie kratka trzyma się sztywno bez tych kółek nakładanych na bolce, ale w starym zderzaku miałem takiego jednego, tego z zestawu też udało mi się jednego jakoś wcisnąć, a za kratkę zamontowałem rynienkę do wersji z klimatyzacją więc nawet jak by wypadła to jej nie stracę. A i tak nie jeżdżę nie wiadomo jak szybko i daleko więc się nie martwię

Później dostrzegłem nowe nadkole. Długo nie czekało na pierwszą przymiarkę. Jednak błotniki są wypchnięte i nie pasuje, ale bez rzeźby nie ma zabawy, więc wziąłem w ręce opalarkę i uformowałem nadkole. Spasowało na prawdę elegancko zdjęć niestety nie mam, ale na seryjnym nadkolu mi w jednym miejscu uszczelka wystawała. Teraz żeby ją zobaczyć trzeba się nieźle pochylić

Halogeny coś nie chciały mi świecić. Dopływał prąd a nie świeciły... Okazało się, że dopływało go za mało. Rozebrałem wtyczkę, pozarabiałem ją od nowa i teraz jest git nie ma lamp ale są halogeny

Auto nie miało tuneli chłodzenia tarcz. Tuż przed zimową kolizją zakupiłem takie tunele. Skoro nadkole było spasowane, kratka i halogen wsadzony to po środku tylko tunelu brakowało więc jednego wziąłem, włożyłem, wpiąłem czujnik temperatury, zmieniłem listwę z blachą na tą z napisem BMW i przyłożyłem dokładkę dwiema kostkami. Na razie jej nie montuję. Zostawię sobie tą przyjemność na potem



Ale to nie wszystko. Jest jedna rzecz, która na prawdę mnie nurtuje Wczoraj wymieniłem również akumulator. Pod akumulator nie zaglądałem do tej pory. Po co skoro działał? Ale się skończył. Przy wymianie, pod akumulatorem znalazłem taką wtyczkę:





Ten kabel idzie wraz z plusem i znika wraz z nim na końcu bagażnika. Gdyby ktoś mógł sprawdzić lub ktoś wie od czego ten kabel i gdzie go zamontować byłym wdzięczny

Może to jest kabel do zmieniarki CD ,chod wydaje mi się że powinien byc z drugiej strony bagażnika

Tez mam takie wrażenie ze to od zmieniarki CD. Ale pewny nie jestem.
A tak to wszystkie mody jak zawsze na duzy plus

zmieniarka miałem taki sam kabel w kombi ale po drugiej stronie w jednym sedanie jakiego miałem zmieniarka była po tej właśnie stronie jak trójkąt i miała taki wtyk

plemniczek, Nie boisz się o gwint na tej tulejce regulacyjnej że sprężyna go poniszczy? Chciałem zrobić tak samo żeby tył troszkę bardziej usiadł ale trochę boję sie o ten gwint bo jednak zimą chciałbym podnieść do góry.

Głodek, AreczE36k, Tomasz1505, Dzięki za odpowiedzi dotyczące tego obleśnego kabla. Dobrze, że to tylko od zmieniarki której i tak nie mam Patrząc na tą wtyczkę nie zapowiadało się ciekawie.

Paulo711 Wszystko jest w fazie testów troszkę pojeździłem. Nie dużo ale zawsze. Niebawem wyciągnę tuleję i się okaże w jakim jest stanie, ale nie wydaje mi się, żeby się uszkodziła. Jak zglebujesz to nie zapieprzasz po dołach jak idiota, żeby dupa skakała. Druga sprawa to taka, że jak opuścisz z lewarka to sprężynę powinien ścisnąć wahacz tak by była sztywna. Sprężyna nie będzie wtedy latać, co za tym idzie też tuleja na osadzeniu też czyli i gwint się nie spieprzy. A jeśli jednak się gwint zetrze to i tak na pewno nie cały a tylko w tym miejscu w którym regulację zakręcasz aby auto siedziało jak najniżej. W zimę pewnie podnosisz na co najmniej połowę regulacji więc gdyby miało Ci zetrzeć gwint to tam nawet nie będzie miało jak

No więc tak. Wleciała klamka Motorsporta z nową obramówką i uszczelką. Jutro zajmę się prawą stroną. Trochę zeszło zanim doszedłem co i jak żeby dostać się do klamek ale w końcu się udało



I mam do Was kolejne pytanie. Na zdjęciu poniżej nie da się nie zauwazyć obciętych kabli Od czego one są? Od podgrzewania? Czy od czegoś innego. Zamek z pilota działa, drzwi się otwierają, nic niepokojącego się nie dzieje, ale skoro są obcięte to wypadałoby coś z nimi zrobić, a póki nie złożyłem boczku to jeszcze dało by radę to naprawić



Na auto trafił też prawy błotnik. Pasując go ściągałem nawet lewe nadkole i błotnik Przesuń maskę to przy błotniku będzie nie tak i tak w kółko. No ale się udało. Maskę trzeba będzie jeszcze parę milimetrów przesunąć ale będzie malowana więc przy zakładaniu i tak trzeba będzie to spasować więc póki co zostaje tak jak jest.



Zająłem się więc nadkolem. Jak wcześniej pisałem oryginalne nie pasuje. Co się dziwić jak błotnik wypchany? Wglądało to tak:



Aż żal było nowe nadkole prosto z Bawarii zaraz po założeniu potraktować opalarką ale cóż. Jak trza to trza Znowu sobie rękę poparzyłem ale się udało





Na zdjęciu widać w jednym miejscu jakby wyła uszczelka. Żeby to zobaczyć trzeba się na prawdę nisko pochylić bo kucając przy aucie tego nie widać, więc jest okej. A jak się uprę to i to w wolnej chwili poprawię

No a skoro złożyłem już nadkola to brakowało tunelu do chłodzenia tarczy które kupiłem kiedyś tam wiosną.



Założyłem też lampy. Prawa całkiem fajnie się ułożyła Z lewą za to trwały długie cyrki aż pękła szyna kierunkowskazu w lampie. Wszystko dlatego, że dałem lampę do majstrów by mi poprawili szyny w które się wsuwa kierunek. Tak poprawili, że za cholerę kierunek nie chciał natrafić w błotnik. Znaczy wszedł ale wyło to strasznie w końcu pękła jedna szyna od mocowania kierunku także mój kolejny poranek rozpocznę od szukania lampy. Gdyby ktoś miał to PW

Takie tam po ciemku żeby nie było

da rady ściągnąć te obramówki klamek bez demontazu boczków jak łatwo???

Dużo osób pisze o przesunięciu blaszki. Pierwszy raz to robiłem i się zastanawiałem: Jakiej znowu blaszki do cholery? Wsadzałem jakieś druty przez otwór za maskownicą na rogu drzwi próbując przepchnąć ją do tyłu aż skończyło się na tym, że przy zdejmowaniu obramówki połamałem ją

Poniżej film przedstawia co dokładnie trzeba przesunąć
http://www.youtube.com/watch?v=gGE7ncBE_vQ

Osobiście przed założeniem szyby wygiąłem sobie druta by zahaczyć o tą blaszkę i poćwiczyć na sucho zasuwanie tej blaszki i powiem szczerze, że marnie mi to idzie Za prawe drzwi się jeszcze nie zabrałem ale będę musiał tam odsunąć blaszkę. Chyba, że znów połamię kolejną. W sumie i tak będę miał nową z uszczelką, no ale lepiej by było jej nie połamać. Trzeba po prostu cierpliwości. W sam naprawiam czytałem jak ją odblokować. Tam piszą, że wystarczy wkrętak wsadzić w otwór i popchnąć. U mnie jest jakaś blacha czy nie wiem co i wkrętak da się włożyć, ale nie pod takim kątem by popchnąć tą blaszkę Miałem robić kompletną fotorelację co i jak, od zdjęcia boczka, przez wyjęcie klamki, wybicie bolca wkłądu klamki by go wsadzić z powrotem po złożenie. Śrubka po śrubce bo bardzo długo dochodziłem by to rozebrać, ale jak zacząłem robić zdjęcia to zwątpiłem

Jest fajnie ładne autko i widać ze wiesz co jest 5

Profesjonalne podejście do tematu

Ostatnio prace lakiernicze zwolniły, do tego niebawem zoostanę warszawskim słoikiem więc beemka zacznie tętnić życiem tak jak pisałem w pierwszym poście na wiosnę. Chciałem tego bardzo lecz niestety nie udało się nacieszyć autem w tym roku. Czasu wydaje się być do wiosny sporo, ale biorąc pod uwagę fakt, że będę w domu weekendowo a w garażu żadnego piecyka nie ma i w zimę prace nie będą szły za dobrze to tego czasu za wiele jednak nie ma by dopracowanie wszystkiego tak jak być powinno no ale robim co możem

Tymczasem do schowka trafiła latareczka od BMW. Latarki zazwyczaj służą po to by świecić, ale ta tylko ma wyglądać jest nierozbieralna (chyba?) a po wymianie żarówki nadal nie świeci jak będzie czas to się nad tym posiedzi



Podpinając pod kompa samochód krzyczała poducha z prawej strony. Zabierając się za wymianę wkładu klamki z prawej strony zaciekawiony rozbierałem boczek. Myślałem, że kabel nie był może wpięty... niestety był



Podłoga tam jest ładna, słupek OK, drzwi są delikatnie wklęśnięte i przerysowane. No ale to bardziej na obtarcie parkingowe wygląda więc czemu wystrzelona była? A jak wystrzeliła to czemu jej nikt nie wymienił... tego nie wiem, ale nie zastanawiając się długo pojechałem i kupiłem drugą poduchę. Trochę się różni ale pasuje. Do tej, którą miałem wpinałem kostkę od boku a do tej od tyłu. Pod kompem błąd zgasł ale świeci się mata pasażera (podobno częsty problem) więc trzeba będzie pewnie oporniki dolutować i będzie dobrze.



Żeby to miało jeszcze ręce i nogi to pod poduchą w wygłuszeniu musiałem wyciąć otwór na wiązkę z wtyczką i jest OK. Martwiłem się, że nie starczy kabla, ale jest na styk



Przyszły też nowe uszczelki tylnych szyb pomiędzy uszczelkę wewnętrzną a shadow lajna



Też często podobno parcieją przy końcu szyby. Dla porównania stare vs nowe:



No i kupiłem nowe wycieraczki. Na samochód wlecą jak wymatuję i odmaluję ramiona wycieraczek. Nie wiem czy dobre czy niedobre. Poprosiłem w sklepie to takie mi dał często raczej i tak nie będą używane



Znalazłem zdjęcia, które nienajgorzej ukazują nadkola przed i po wypchaniu.
Przed:



i po:



Achhh te nadkola... Wczoraj kupiłem komplet lamp. Nie chciał gościu sprzedać sztuki ale uparłem się, że wezmę bo tą co mi potrzebna była (lewa) jest w naprawdę fajnym stanie. Przejrzysta, wypiaskowana na pewno trochę, ale na prawdę minimalnie. Jak rozbierałem to wszystko czyściutkie, szkła na oryginalny sylikon sklejone jeszcze. Malyna, aż żal było rozbierać do przerobienia na black helle. W każdym razie jak przymierzyłem lampę z kierunkiem pewny, że będzie ładnie okazało się, że jest tak samo jak na poprzedniej naprawianej przez Pana Henia... Problem niestety nie leży w lampie, lecz po stronie błotnika, który minimalnie odkształcił się przy jego wypychaniu przy kierunku i/lub grilla, który siedzi za nisko tworząc sporą japę...



O ile przy błotniku tego prawie nie widać, a przyklejając od nowa uszczelkę zamaskuje się to o tyle nie mam pomysłu jak się zabrać za przód. Jak podniosę grill to i zderzak. Potem pod maską będzie za ciasno na reflektor i w ogóle przejebane... W ogóle widać, że kierunek cały czas zadziera w górę w stronę pasażera. Przymierzałem trzy kierunki. Nówkę z BMW, używkę ze zwężonymi prowadnicami i kolejną używkę bez tego bolca na końcu i żaden kierunek nie daje się spasować. Jakby fabrycznie wchodził tam większy. Dawno nie czułem takiej złości jak dziś no ale będzie zima to pewnie będzie przód rozbierany i składany na nowo. Tragedia...



No i na koniec zapowiedziany w tytule swap. Z tym, że nie silnika a hamulców Tydzień temu kupiłem spore zaciski by skutecznie zatrzymywać tego dwulitrowego szatna. Może nie są i największe ale oryginały przy nich wyglądają jak karzeł stojący koło koszykarza





Zaciski po regeneracji a klocków na sezon będzie więc to na razie jest z głowy





Strasznie jestem ciekaw jak to wszystko wyjdzie. Miejmy nadzieję, że plan wypali. Do zestawu potrzebne są oczywiście tarcze. Tarcze to Brembo MAX 325/25 do E46. Przyniósł mi je wczoraj kurier. Obecnie leżakują pod biurkiem Zastanawiałem się czy nie wsadzić ich na swoją półkę z gratami w pokoju ale chyba by się zawaliła są na prawdę masywne





Potrzebuję jeszcze dystansu pod tarczę i adapterów pod zacisk ale to już też jest ogarniane. Mam nadzieję, że plan wypali. Zastanawiam się nad serwem. Nie wiem czy obecne wyda. Powinno, ale może być miękki pedał. Wszystko wyjdzie w praniu

Piona

zaciski z 7er, 8er ?