BMW Sport

Witam,

przez ostatnie 4 lata upalałem Astry GSi w różnych mniej i bardziej zorganizowanych imprezach dla amatorów. Ale w tym roku Astra mi się już znudziła i przesiadłem się do Compacta. Jest co nieco zmodyfikowany i przygotowany do sprawiania radości w wolnym od pracy czasie. Ale do konkretów:

Rok prod. 1998

Silnik/napęd:
Seria, m50b25, bez Vanosa, na ten moment 181 KM / 208 Nm. Dyfer 3,91 + szpera wiskotyczna z Z3.
Dolot/wydech:
Kolektor wydechowy od M3. Dalej seria 2,5, końcowy z jakiegoś Mercedesa - do wymiany.
Elektronika:
nie zauważyłem
Hamulce:
Seria od 2,5 , tarcze ATE, klocki TRW.
Wnętrze:
Klata Przemo Car, Fotele Mirco RC i S3, Pasy Schroth 3", kierownica OMP Corsica.
Nadwozie/Zwieszenie:
Zawieszenie przód Bilstein B6 przerobiony na gwint, tył Bilstein B8 sprężyny H&R. Przód - górne mocowania amortyzatorów z M3 zamienione stronami, dolne gumy wahaczy z M3, tylna belka na poliuretanach. Lekka maska z laminatu.

W tym momencie auto wygląda tak:




A chwilę wcześniej wyglądało tak:







Po zakupie udałem się na zaprzyjaźnioną hamownię, aby ustalić co jest do poprawy.



Jak widać, dużo tego nie ma 181 KM 208 Nm - strasznie mało niuta jak na 2,5 L, ale wydech tutaj sporo zabiera moim zdaniem.

Tak czy siak zdążyłem zaliczyć już trackday na torze Kielce, który był moim debiutem w RWD i szło mi mniej więcej tak:
trasa 1

trasa 2


Później pojechałem trening na Ułęzu (najlepsze kółko):


Następnie Tor Jastrząb bardziej bokiem:


I ostatnio Ułęż, gdzie przydarzyła się awaria paska wielorowkowego i dużo nie pojeździłem:


W aucie jestem zakochany, prowadzi się o niebo lepiej niż Astra i daje znacznie większą radość z jazdy. Przez zimę chcę zamontować rollbar bo będzie trochę nauki jazdy na śliskim, międzygaz i takie manewry, a na wiosnę poprawię wygląd tj. zderzak przód i maska w bardziej ludzkim stanie. Dodatkowo akumulator wyleci na tył, ogarnę nowy wydech i może hydrołapę. A także dużo dużo opon.

Narazie tyle, coś tam później jeszcze pouzupełniam. Pozdrawiam wszystkich.

fajna zabawka
dobrze zrobiłeś przesiadając się na Beem

Świetne hobby do tego fajnie że przejazdy udokumentowane, to mi się podoba

fajna zabaweczka oby służyła i sie nie psuła,sam nie raz myślałem o czyms takim,ale jak na dzień dzisiejszy to finanse mi nie pozwalają,moooże kiedyś?

Kolejny compact na forum wykorzystywany do sportu

Fajna zabawka, widzę kolego że śmigałeś po tym nowym torze który powstaje? Jak wrażenia

Wrażenia super, do tego stopnia, że wczoraj też tam jeździłem.

To była chyba ostatnia okazja w tym roku żeby poupalać po suchym. Impreza zapowiadała się ciekawie bo miał być pomiar czasu i przejazdy po tzw. "dużej pętli" czyli z wykorzystaniem praktycznie całego obiektu:



Jeździliśmy 8 minutowe sesje w grupach ok 10 aut na raz. Z konkurencji to sporo Subaru i Evo od 6 do 10, kolega Andrew swoim bardzo ładnym e36, mazdy mx-5, sporo FWD - Clio sport 2 sztuki, Pug 207 rc, tego typu sprzęty. Było też dwóch drifterów, którzy blokowali grupę swoją jazdą. A wyraźnie organizator informował, że obowiązuje jazda wyścigowa, a nie bokiem. Ale oba auta i tak zakończyły przedwcześnie na lawetach, więc oliwa sprawiedliwa W ciągu całego dnia było trochę czekania w kolejce, ale bez tragedii i ja się wyjeździłem. Konfiguracja bardzo fajna, dużo skręcania, szybkie i wolne partie - no generalnie żadnych zastrzeżeń. Potencjalne miejsca cięć były odpowiednio zabezpieczone, więc nie występował problem żwiru na torze. Raz chyba ktoś sypnął bardziej bogato, ale było to na bieżąco zamiatane. Taka formuła eventu podobała się chyba wszystkim. Sam nie wiem ile zrobiłem kilometrów. Miałem super pilotkę i po każdym przejeździe staraliśmy się wyłapać miejsca do poprawy. Większość przejazdów wyglądała podobnie do tego:



Co do mojej jazdy - próbowałem się ograniczać, ale BMW prowokuje do agresywnej jazdy bokiem. A do tego przy redukcjach blokuje tył co przeszkadza jechać prosto. Muszę się koniecznie nauczyć międzygazu. Ganialiśmy parę razy z Kamilem jeden za drugim, ale ja się wtedy spinałem i przepałowywałem grubo. Ale zabawa pierwsza klasa i Kamil trochę szybszy jeszcze. Tak czy siak bardzo dobrze mi się jeździło, Federal i R888 robiły robotę, ale z przodu zużywały się wyraźnie szybciej niż w kolegi lotusie, z którego pochodziły i na koniec dnia wyglądały tak:




Wyraźnie pogorszyło to chęć BMW do skręcania, więc siadłem na prawy i po raz kolejny okazało się, że mam szczęście do utalentowanych pilotów



Zakończyło się w oponach, ale 3 trytyty i zderzak naprawiony.

Jedyny problem to nieszczęsne chłodzenie - wiatrak jest jakieś 5 cm od chłodnicy i dmucha tylko na jej połowę, przez co ostatnie kółko każdej sesji musiało być już chłodzące. Poza tym auto dało radę - bardzo fajnie hamuje, dobrze przyspiesza. Wiem co trzeba poprawić, a zima pewnie znów będzie długa, więc do wiosny się przygotuję.

Autodrom jastrząb - coś czuję, że to będzie często odwiedzany przeze mnie obiekt w 2014

Koniecznie musimy zorganizować hethoczowy trackday w takiej formule jak wczoraj - mistrz obiekt do takiego upalania.



Nasz mały BMW Team robi robotę


BTW - bokiem nie chciałem jeździć ale obiekt jest do tego idealnie przystosowany:



Pozdr

fajne BMW do zabawy trafiłeś powodzonka i życzę tylko medalu-pucharu na półce w roku 2014 chciałem się pytać jak ten nowy tor ale widzę banan na twarzy po fajnej jeżdzie nadal jest

Jeszcze wyniki - byłem ostatecznie 14, ale dużo nie straciłem do 4łapów.

http://www.protimer.pl/wp-content/uploa ... lkator.pdf

Świetna zabawka, może kiedyś sam spróbuję
szkoda że na filmach nie widać drogi ;/

Kenet, jak na tak mala moc to wynik bdb. Widze ze nawet Andrew pozamiatales widac ze techniczny tor

Coś musisz mieć nie tak z ekranem bo ja wszystko widzę



Brak mocy muszę nadrabiać brawurą, ale dla mnie to nic nowego

ładnie bokiem zamiatasz podoba mi się takie wykorzystywanie 2/3 Bmw,czyt. compactów dobry międzygaz piękna sprawa ja się uczyłem na peugeocie 206

2/3 BMW wykorzystane w 100% to i tak więcej niż 100% BMW wykorzystane w 2/3 możliwości

A teraz jeszcze trochę fot:

Ładnie wygląda z przodu na tych pomarańczowych kierunkach Będzie coś działane w temacie mocy, jakiś swap czy coś czy na razie powrót do seryjnych 240Nm?

Podstawowe zabiegi czyli dolot, wydech, ecumaster W c20xe też zaczynałem poniżej poziomu fabryki i dość łatwo dołożyłem 20 KM, tutaj chciałbym serię, przede wszystkim więcej niuta. Wykres nie jest poszarpany, więc moim zdaniem na ten moment parametry tłumi wydech. Wygląda mi on na dobry drut:









Kupiłem już środek od 328, a na końcu usiądzie komorowy Mtech. Powinno być ok.

Wydech zdecydowanie nie robi tu "roboty".

Milo bylo poznac, zabawka pierwsza klasa

fajna zabawka i kierowca ogarnięty wydech na pewno nie pomaga, zawsze spadek niutonometrów związany jest z wydechem. najlepiej pasowałby tutaj seryjny wydech z 323ti(m52b25) lub cos takiego: http://allegro.pl/oryg-bmw-z3-2-8-3-0i- ... 70721.html, barany już masz. ciekawe jak wyjedzie na środkowym z 2.8 i końcowym mtech'u,

ja jak sobie zrobiłem w miarę fajny przelot z baranami to straciłem w dolnym zakresie(1500-4500obr) średnio 25-30Nm, moment u góry i moc pozostały bez zmian

NA filmie trochę temperatura Ci rośnie, to tak normalnie przy takim upalaniu jest, że wychodzi mocno poza pion?
Do tego shortshift by się przydał, bo coś długie przełożenia się wydają na filmie.
No a tak to sama jazda

Co do wydechu to już czytałem, że tzw. "barany" z M3 nie robią roboty w m50, ale przeczy to moim dotychczasowym doświadczeniom z innymi silnikami. Zawsze mniej restrykcyjny kolektor coś tam poprawiał. Problemem zazwyczaj była dalsza część układu. Przelot w Astrze zabierał parę Nm względem komorowego tłumika. Dlatego tutaj na pewno nie zrobię przelotu. Widziałem ten wydech z Z3 już wcześniej na allegro, ale chcę spróbować swojego rozwiązania. Jak się nie sprawdzi to przynajmniej będę mądrzejszy o nowe doświadczenie i wtedy założę coś bardziej zbliżonego do serii.

Jeśli zaś chodzi o temperaturę to złożyło się kilka spraw. Po pierwsze wymieniłem w tygodniu chłodnicę, bo miałem przypuszczenie, że stara cieknie. Niestety o ile stara była z wersji z klimą, to teraz zamontowałem taką bez klimy, która jak zapewne wiecie, jest jakieś 20% mniejsza. Ja się o tym dowiedziałem już po zakupie (błędy początkującego w temacie). Później okazało się, że stara chłodnica była ok, a problemem był z korkiem. Na dodatek mam usunięte wisko, a jego rolę pełni wiatrak klimy, zamontowany do pasa na trytytach. Co gorsza jest on od chłodnicy odsunięty dobre 5-7 cm, co na pewno nie polepsza jego sprawności, a dwa - dmucha tylko na połowę nowej chłodnicy. Stara chłodnica sięgała niżej i nie było aż takiego problemu. Po Kielcach latałem jak było 30 stopni i wszystko było ok, natomiast inna sprawa, że nie były to kilkuminutowe sesje, a góra 2 minuty ogniem i chłodzenie.

Generalnie, krótko mówiąc układ jest na tą chwilę spier... tj. źle rozwiązany i muszę to poprawić, ale na zimę będzie tak jak jest. Chyba, że ktoś chciałby praktycznie nową chłodnicę z wersji bez klimy, to oddam za 150 zł. Do wiosny wleci większa chłodnica, może nawet z M3 i raczej koniecznie chłodnica oleju, bo tego bardzo brakuje. A póki co trzeba być czujnym i w odpowiednim momencie rozpoczynać tzw. kółko chłodzące.

Shortshifter już kupiłem, nie zdążyłem jeszcze założyć, ale na pewno się przyda. Tak samo jak skrócenie ogromnego skoku pedału sprzęgła, na co też już mam patent.

Dzięki za pozytywne słowa co do jazdy, to moje pierwsze kroki w RWD, będzie tylko lepiej