BMW Sport

Damian daruj sobie szyderstwa. Jeśli teraz masz w każdym poście silić się na uszczypliwości to daruj sobie pisanie w moim temacie.

Te kolego. Wiesz, ze rzecyzwistosc wyglada tak jak ja odbierasz? Przykro mi jak na kazdym kroku widzisz szyderstwa ludzi. Nie wiem co moze byc tego powodem, ale w mojej wiadomosci napisalem dokladnie to co chcialem napisac. Nic pomiedzy, nic malym druczkiem.

Może, po prostu zraziłem się do twoich wypowiedzi. Jeśli to nie miało kontynuować, źle umalowanej "szpary" w lusterkach to spoko.

Wydaje mi sie, ze jak jest cos do poprawienia, to mozna to wytknac. Jak z kolei jest cos fajnego, to trzeba pochwalic. Wydaje mi sie ze to normalne podejscie;)

Takze luz, piona i milego wieczoru!

No to w takim razie, źle zareagowałem, przyznaje się.

A z kolejnych rzeczy. Mam już opony. Na przód 215/40 i tył 225/45. Mam nadzieję, że na 7.5 i 8.5 będzie ok. Jeśli, źle siądzie no to będę szukał dalej odpowiedniego rozmiaru, bo chciałbym, żeby nie było naciągu. Dlatego też takie szerokości i oryginalne ET. W tej wolę wypchnąć koła dystansami niż tak jak mam w coupecie 10 cali z tyłu z małym ET i opcja typu rzeźba w nadkolach była grana. Po założeniu oczywiście mierzenie ile niżej musi pójść. Także sam się nie mogę doczekać.

Witam ponownie szanowne zgromadzenie. "Plastelina" przyszła, obuta w gumiaki. Sprawa wygląda tak. Przód jest 7,5 cala i 215/40 jest na równo z felgą tak jak chciałem. Z tyłu na 8.5 cala 225/45 trochę za wysoko, tak jak myślałem, ale jak na to patrzę to jest cień szansy, że będzie dobrze po założeniu. Na razie to gdybanie, bo zanim przymierzę to chcę mieć już z głowy przyszykowanie tego bałaganu czyli doczyszczenie opon i 2 warstwy powłoki na felgi z zewnątrz i w środku. Ale jak to ja.. jestem dobrej myśli. Czasu nie ma, żeby się wziąć i poskładać te puzzle, ale i tak teraz jest ciemno i zimno chociaż świerzbi strasznie. No ale poczeka sobie to wszystko jeszcze trochę.


Przód

Tył





Wyprzedzam pytania... tak.. znaczki bbs oczywiście będą.

DarkWalk3r, ja mam takie same szerokości felg i 225 na 4 kołach. Też nie chciałem naciągu. Tył jak dla mnie jest spoko z tym rozmiarem. Jest taki minimalny naciag z tyłu.
Przód znów jest za szeroki, ale z twoim rozmiarem czyli 215 myślę że jest spoko.

No tu się zgrało tak że 215/40 jest z przodu idealnie równo z felgą. A tył 225/45 no to się wydaje za dużo bo trochę opona jest szersza niż felga. Mam nadzieję, że na samochodzie będzie dobrze i nie będę musiał szukać 225/40 na tył bo to by była parodia. Dostawiłem je sobie na razie tylko, "tak o" do samochodu to nawet spoko to wygląda.

Psucie fury kontynuacja. Foty niekorzystne i szybkie, gdyż czas mnie trochę gonił.
A więc. Tutaj jeszcze nie wiedziała co ją czeka.




Z nową twarzą godzinę później. Przedni zderzak jak na zamiennik jest w sumie spoko. Tunele hamulców... zapomniałem kupić od razu.





Tył. No tu jest gorzej. Potrzebuje jeszcze miłości, żeby go dopasować. Okolice prawej lampy "ssą" i trochę się rozchodzi przy kołach, widać to na fotach. Będę musiał coś wymyślić. Szkoda.




A teraz ja sam zacznę hejt na koła. Po pierwsze nie wiem czy mi sie podobają, a po drugie wpadka tylnych jest tego typu, że po wkręceniu śrub nie da się założyć dekielka bo śruby przeszkadzają o 1mm. Także będzie rzeźba w śrubach. Obniżę, będę jeździł póki nie zostaną jako ostatnia zmiana do wykonania. Śmiesznie wygląda bo prosto z lewarka opuszczona. Pójdzie niżej to jakoś będzie to musiało być jakiś czas




Na szerokie listwy i progi zabrakło mi już czasu. Ale czekają więc tylko założyć. Także tyle z update'u. Pozdro

Moim zdaniem różnica na wielki plus

Zderzaki jakieś z alledrogo kupowane? Zastanawiam się nad nimi

Tak. Wybierane "na oko".

Przedświątecznie łebki śrub ogarnięte, dekielki założone. Zderzak tylny nieruszony. Nie mam w sumie pomysłu jak go spasować lepiej. Na tych fotach będzie od razu widać o co z nim mi chodzi.
Co do opony z tyłu jednak za wysoka, ale ten sezon będzie raczej musiało tak zostać. Na przyszły raz zostało do wyboru, szerokie listwy, nakładki na progi albo lampy z soczewką. No i manewry ze zderzakiem.




Pozdro.

Za krótki ten zderzak tył? Kurcze szkoda że ciezko to spasować

Pogoda ostatnio tragiczna i nic się nie chce. Ale mały "apdejt" względem ostatnich fot. Listwy i progi wjechały.









Zderzak tylny nie ruszony. Ale już jakiś pomysł na to mam.
Siema

Zaczyna to już wyglądać bardzo dobrze, co prawda koza taka sama jak u mnie, ale wiem doskonale, że to tylko kwestia czasu w tym przypadku

Pierwsza zmiana w środku. Czarne bijące serce.




We wnętrzu dalej wszystko brudne, (wyplakowane do sprzedaży oczywiście było i wypadałoby się na to tylko zes.. ) bo jeszcze nic nie ruszane w czasie lepienia z zewnątrz. Syndykat wisi, żeby zabił jako tako zasmrodzenie żółtego wunderbauma, który powiesił mój poprzednik. W weekend majowy mam plan sobie zrobić pranie/detailing wnętrza, jak zwał tak zwał, więc będzie czysto, i bezzapachowo a docelowo wpsikiwany będzie standardowo u mnie zapach skoszonej trawy z chamical guys'a.

ThePatrickyo -> na razie bez szaleństw, sprężyny na przód -40mm czekają na zamontowanie.

Pozdro.

Kontynuacja epopei. Tym razem w weekend majowy zebrałem się na odchamienie środka. Zaplakowany brud i kurz, wymazane szyby etc, podłoga usyfiona, czyli standard po kupnie sprowadzonego samochodu.
Fot z czyszczenia nie mam, bo to była może nie wojna, ale mała bitwa. O podłodze można powiedzieć, że musiałem ją dmuchać i odkurzać N razy zanim zacząłem ją w ogóle prać. Dobrze, że mam takiego pomocnika do takich tematów

Skóry standardowo cleaner do skór z FX Protecta i delikatna szczotka, plastiki garść pędzli, ale poniosło mnie też do takich urządzeń


Po walce z czyszczeniem przyszła pora, żeby to wszystko czymś zabezpieczyć.
Na plastiki

A na skórki


Nowe dywaniki, też zabezpieczone 303 fabric protectorem, który do dachu się nie sprawdza, ale na dywany jest ok.

A tak to się prezentuje po wszystkim.






















Z rzeczy na zewnątrz no to poprawiłem tylny zderzak tak, żeby przylegał przy nadkolach i już, chyba jest git.


Na przyszły raz chyba wreszcie, zajmę się tą "japą" z przodu. -40mm czekają na założenie.


Fura też umyta bo miałem pojeździć w tym tygodniu ale pogoda zapowiada się taka, że dalej musi poczekać na swój czas.

Koniec zanudzania. Pozdro

Taki pomocnik pod kompresor zawsze pomoże. Można się zdziwić ile jeszcze wyleci jak się odkurzy auto.

5 albo 6 razy dmuchałem i odkurzałem, póki nie zaczął lecieć po prostu kurz a nie piach i syf. Kurz się upierze, a na piach i resztę gruzu to szkoda odkurzacza piorącego maltretować. Zresztą podstawa przed praniem to tą podłogę wyodkurzać ile się da, a właśnie bez dmuchania kilka razy to ma średni skutek.