Tommy ----> Projekt Classic bavaria [E36 coupe]

Tommy

A więc od początku.

Jakiś rok-dwa temu stałem się szczęśliwym posiadaczem BMW e36 w wersji coupe. Samochód wyglądał mniej więcej tak (wybaczcie niezbyt pokazowe zdjęcie, ale to jedyne jakie się zachowało):

Jak jednak nie trudno się domyślić, postanowiłem popsuć efekt pracy niemieckich stylistów i designerów ingerując własnymi pomysłami w ich samochód. Pierwszymi elementami, które wymieniłem było zawieszenie i układ hamulcowy:

Dzięki temu bawaria nieco usiadła i przestała wyglądać jak koza na pastwisku:

Gdy tylko zawitała wiosna, zabrałem się za polerkę lakieru i ogólne doprowadzenie samochodu do dobrej kondycji. Tak wyglądała po pierwszej zimie w moich rękach:

Później nabyłem komplet felg o wzorze 'styling 32'. Jednak, że nie przepadam za standardowymi kolorami i ogólnie przyjętymi schematami, postanowiłem wdrożyć w życie mój chory plan i popełniłem taką oto zbrodnię:

Homoseksualna pomarańcz wstąpiła w koła, a lampy z m-pakietu ustąpiły miejsca klasycznym pomarańczowym koleżankom. Całość wygląda tak:

Później przyszedł czas molestowania układu wydechowego. Był on krzywo wyspawany, mocowania były zgnite i całość tłukła się o podłogę w rytm przebojów Szymona Wydry. Dodatkowo puszka była mocno zapuszczona.

Tak wyglądała puszka przed rozpoczęciem prac:

A tak po:

Odnowione zostały również mocowania:

oraz cały odcinek układu wydechowego:

Po odrestaurowaniu wydech został podwieszony, oraz rozcięty w celu dopasowania:

Całość została znów zdjęta i obspawana:

Na koniec, po oszlifowaniu spawów na cały odcinek trafił termoodporny lakier w grafitowym kolorze. Efekt wygląda mniej więcej tak:

Jest on jeszcze podwieszony nieco za nisko, ale gdy tylko wymienię tylny zderzak na nowy (awaria – banda była za twarda) i dopasuję nową dokładkę pójdzie on ciut w górę, żeby ładnie się spasował.

Po jakimś czasie na stół operacyjny po raz kolejny trafił przedni zawias - tym razem w celu pozbycia się chińskiego szitu w postaci poduszek amortyzatora.

Zastąpił je komplet od LEMFORDER'a.
Przy okazji wymieniłem końcówki drążków kierowniczych, oraz jedną końcówkę staba.

Potem nastąpiła pierwsza w naszym związku awaria uniemożliwiająca dalszą jazdę. Padł króciec przewodów chłodniczych znajdujący się w tylnej ścianie głowicy. Ponieważ nie udało się go kupić przed weekendem, a samochód i tak stał rozgrzebany w garażu zabrałem się za prace "porządkowe".

Po pierwsze zrzuciłem przedni zderzak w celu odnowienia mocowania haka holowniczego (dał mi w dupę kiedy chciałem ściągnąć moją uszkodzoną bidulkę na garaż). Korzystając z okazji zrzuciłem od razu całe uchwyty zderzaka do renowacji:

Kolejnym krokiem było przeniesienie elementów instalacji gazowej w bardziej przyjazne miejsce - do tej pory parownik z osprzętem znajdowały się w miejscu puszki filtra powietrza nagrzewając stożek do granic zdrowego rozsądku.

Zostały one przeniesione obok kielicha, nad pompę ABS. Przy okazji na warsztat do renowacji trafił dekiel zaworów, oraz kolektor dolotowy:

I po polerce:

Ciąg dalszy zabawy - odnowione mocowania już na samochodzie. Do tego doszło gruntowne wymycie wszelkich osłon, nowe śruby, nakrętki i inne badziewie:

A tutaj porównanie starej i nowej poduszki...

Jako, że samochód stał unieruchomiony, nudziło mi się do tego stopnia, że zabrałem się za tuning stołu garażowego:

Potem przyszła pora przednich reflektorów (wymagały uszczelnienia i czyszczenia – przy okazji postanowiłem zaciemnić zewnętrzne soczewki poprzez pomalowanie oprawek nie będących bezpośrednio w strodze światła) Początkowo chciałem zostawić na wewnętrznej lampie żółty pierścień:

jednak ostatecznie poszedłem w fabrykę:

Tak aktualnie wygląda moja dama:

Jeśli popsuję coś nowego, nie omieszkam zaktualizować tematu

Pozdrawiam,
Tommy

///Mentos

Bardzo przyjemna trójka :ok:

Wielki plus za włożoną prace :super:

Szkoda tylko, że taki mały silnik, ale za to eisenmann :ok:

Na wielki minus zasługuje pomalowana na czerwono pokrywa zaworów :dobani:

DaaN

fajne e36 i super podejście, zmiany na plus :super:

zapraszam na spoty do katowic

LARGO17

Mnie osobiście nie podobają sie pomarańczowe zaciski ale bardzo mi sie podoba twój zapał... Tłumik wygląda bosko chodź wisi jak rękaw magikowi... wyżej go daj chodź tak jak pisałeś pewnie to uczynisz:) :hyhy: