BMW Sport

Witam oto fotki mojego jezdzidla, rocznik '95. Narazie tylko tyle ale postaram sie niedlugo wrzucic cos jeszcze. Jest to co widac.

Hmm alu jakby troszke zaniedbane,a gdzie masz przednie nadkola? ogolnie to autko troszke pracy wymaga

samochod mam od 3 tyg znajomy sprowadzal z belgii, jestem drugim wlascicielm. rocznik jak wspomnialem 95 , przejechane 160tys. Samochod sprawuje sie dobrze poza wymiana pompy paliwowej i wspomnianego problemu z temperartura w chlodnicy.Czesto myty tylko zeby dostac sie do mojego domu musze przejechac przez droge piaskowa wiec po jednym przejzdzie wszystko jest jakbym wogule go niemyl. Alu czyscilem doslowanie 3dni temu byly czysciutkie , ale jak mowie droga jest straszna. akoli niemialem od poczatku, narazie tym sie niebede przejmowal bo za pare dni bede montowal halogeny i wieksze sprezyny bo nasze drogi maja jednak zaduzo dziur - wtedy tez beda zakola jak jest ladna droga to fajnie sunie po szosie ale gdy tylko sa wertepy i drziury to zaczynaja sie schody, jak sie wyrobie z kasa to moze niedlugo zaloze jakies wieksze alu ale to jeszcze zobacze.

Wymaga sporego nakladu pracy i byl walniety w przód o czym moze świadczyć brak nadkół i problemy z ukladem chlodzenia, felgi wygladaja na "zmęczone"

musisz nad swoją BMW jeszcze troszkę popracować

umyc...

Zaloz halogeny, nadkola no i rzeczywiscie widac ze byla bita przodem... Roznica w czystosci lamp przednich, brak nadkoli, halogenow, nie kompletny zderzak przedni... Staraj sie staraj, a wyjdzie Ci ładny Compact.....

o ile jest obnizona ?

obnizona jest spooooooooro, ogulnie przy normalnej jezdzie nie jest zle ale jak tylko sa "spiacy policjanci" na drodze to wtedy trzeba woooolniutko jechac ale w 70% przpadkow i tak slychac tarcie tak ze przechodza ciary po plecach. sporo pracy w samochodzie ale dla chcacego nic trudnego brudny na fotkach fakt, ale jak juz wspomnialem dojazd do mojego domu prowadzi przez piaskowke, co innego jak sie mieszka w miescie halogeny juz mam tylko musze zamontowac, prawdopodobnie w poniedzialek bede mial zakladane nowe sprzezyny i amortyzatory no i odrazu wieksze opony+zakola. na wieksze felgi musze troche uzbierac wiec niewiem kiedy beda.
samochodem z papierow wynika ze jezdzila jakas baba (ktora jarala sporo blantow-znalazlem troche bibulek + resztki trawy przy generalnym sprzataniu) wiec calkiem mozliwe ze jest bita z przodu

pozdrawiam

oto nowe fotki




samochod ma zamontowane halogeny i podniesiony- naszczescie musialem tylko kupic nowe sprezyny,amortyzatory sa zwykle. no ale jak juz podnioslem to zamontowalem nowe opony (byly 50tki, sa 55tki) wiec ze wszystkim troche sie wykosztowalem

aha, poszukuje 2 kapsli do moich alu, jeden gdzies zgubilem a drugi jest popenkany

Witam ko(L)egę

czy mi sie wydaje czy na tych pierwszych zdjeciach samochod siedzial nizej ?

wyglada troche na zmeczonego i po co ci dekielki? nie lepiej w lepsza felge zainwestowac... auto odrazu bedzie inaczej wygladac

Ja bym takiej Compacty w życiu nie kupił... widać że po wypadku, nie zadbana... tak jak mówi DLU_kolas, po prostu jest zmęczona. Pierwsze co bym przy niej zrobił to bym ją bardzo dobrze umył, zakupił fajne felgi np. BBS 16-17. Nadkola bym sobie kupił, a z tyłu klosze z białymi kierunkami.

nizej nizej , jak pisalem wczesniej wymienialem sprezyny na normalne i zmienilem opony z 50 na 55.

GaXpi compact trafil sie po okazyjnej cenie , naprawde wiec niema czego zalowac. zmeczona jest ale da sie odswierzyc, tylko wszystko w swoim czasie. narazie wykosztowalem sie na opony i sprezyny. na felgi przyjdzie czas a dekielki tam narazie, jak juz pisalem myta jest tylko mieszkam gdzie mieszkam i po paru przejazdzkach znowu to samo.

pozdrawiam

ps. pozdro Po(L)ak

I sorry że jestem za bardzo szczery