BMW Sport

Witam Wszystkich mam wielki problem z autkiem kolegi który niedawno kupił e-30 z silnikiem m-40 z roku 92
Autko fajnie przyspiesza dosy ładnie pracuje ale tylko w zakresies obrotów do 4000 obr/min po przekroczeniu "magicznych"4tyś przestaje pracowa na jeden z cylindrów
W autku juz wymieniliśmy popychacze zaworowe bo trochę klepały
-świece
-przewody
-wyczyszczona kop i palec (jest jeszcze w niezłym stanie)
Brakuje mi już pomysłów gdzie dalej szukac może Ktoś z Was miał już podobny problem i poradził sobie z nim PROSZĘ O POMOC
ps.silnik zachowuje sie tak i benzynie i na gazie
pozdrowienia.....

Obstawiam wytarty wałek rozrządu. Na większych obrotach podwiesza się popychacz no i chodzi na 3 cylindry. Przerabiałem już kiedyś ten temat w e30 316i z roku 90.

walek plus dzwigienki do wymiany

na wałku są bardzo minimalne rysy i odpowiednio małe ryski są na dzwigienkach asz mi się nie chce wieżyc że to może byc przyczyna
u mnie w 730 wałek jest bardzo wytarty na 3 krzywkach i nigdy nie miałem problemów tego typu poza głośniejsza pracą

Silniki M30 nie mają hydrauliki zaworowej, tak jak to jest w M40 i choć pomimo tego, że silniki M43 rówież są na popychaczach to z tego typu problemami jak M40 się nie borykają.
Aby wyjaśnić dlaczego wypadałoby się skupić nad samym rozwiązaniem klawiatury zaworowej.
Dźwigienka zaworowa jest elementem spartym na główce popychacza i trzonku zaworu poprzez pastylkę - w obu silnikach identycznie (M40, M43).
Po środku dżwikienki znajduje się powierzchnia półkolista na którą napiera krzywka wałka rozrządu : w M40 jest to powierzchnia dźwigienki, a w M43 jest to rolka metalowa osadzona na dźwigience. Krzywka wałka rozrządu naciskając na dźwigienkę wymusza ją do ugięcia się pod nią ale po właściwej stronie (od strony zaworu) Nie zawsze tak się jednak dzieje w silnikach M40. Powierzchnia na dźwigience ulega ścieraniu i deformacji półkolisteko kształtu podobnie jak na krzywce wałka. Sprawia to że siła nacisku na dźwigienkę jest przenoszona na jej inny odcinek. W konsekwencji tego otwieranie się zaworu odbiega od właściwych momentów.
Drugim czynnikiem w wyniku wycierania się obu powierzchni jest konieczność większego wysunięcia się tłoczka popychacza w celu wyeleminowania powstającego się luzu zaworowego. Niestety to wysunięcie powoduje większe poddanie się tłoczka w chwili nacisku na dżwigienkę i w rezultacie zamiast prawidłowego skoku otwierania się zaworu poddaje się nam w pewnej części popychacz. Efektem tego jest to, że popychacz zamiast tłumić luz zaworowy załóżmy 0,20 mm tłumi luz znacznie większy, a wiemy jak się zachowuje silnik przy zbyt dużym luzie zaworowym.
Tak ogromny skoko popychacza powoduje skolei że nie jest on w stanie się napełnić olejem przy dużej prędkości obrotowej silnika. W końcowym efekcie następuje całkowity spadek mocy silnika.

Silniki M43 tego problemu nie mają, gdyż rolka na dźwigience się nie ściera i nie ściera się także krzywka wałka.
To wszystko jednak zaś wyróżnia w swej pracy silniki oparte na popychaczach zaworowych od silników ze sta łą regulacją luzu zaworowego.

Dzięki serdeczne za wyczerpującą odpowiedż jak tylko wymienie dżwigienki to odrazu pochwale się wynikiem naprawy
serdeczne dzięki POZDROWIENIA