BMW Sport

Witam mam pytanko potczas postaju na autostradzie w korku zaczyna gotowac sie woda ale gdy wezme i wlacze dmuchawe i galka pszekrece raz zimne i cieple powietsze temperatura wody spada o co chodzi

Po pierwsze zależy co rozumiesz przez "zaczyna mi się gotować woda" bo nie powinna się gotować a wskazówka temp powinna stać na sztorc. Po drugie jeśli włączysz dmuchawę i ustawisz na ciepły nawiew to jest normą że temperatura maleje.Ogrzane powietrze opuszcza układ w związku z czym temp nieco maleje.To stary trik żeby w autach z niesprawnym układem chłodzenia nieco ją zbić.Rzecz w tym że nie ma prawa się gotować.Nawet jak stoisz w korku.Jeśli coś się dzieje takiego znaczy że masz niesprawny układ chłodzenie.

musisz sprawdzić kilka rzeczy: stan chłodnicy (może byc zabita owadami lub zamulona), sprzęgło wiskotyczne (co wg mnie jest przyczyną), ew. termostat bo może się przycinać.

rorafalki mi właśnie też się wydaje że to Visco szaleje.

znajomi kierowcy mi niejednokrotnie mówili, że jak na autostradzie w Niemczech robi się korek to 70% pojazdów, w którch się zagotowała woda to BMW (nie ma znaczenia model), po prostu sprzegło ma okreśłoną zywotność i trzeba w pore zareagować (obserwować wskaźniki) bo jak się ktoś zgapi to potem musi mysleć o głowicy

No skutki przegrzania miłe nie będą więc wojtek0706 sprawdź te elementy o których mówi rorafalki.

Swoją drogą to na autostradach w niemczech są korki?? Hehe

na chwilę obeną tak wyglądaja drogi (korki) w Niemczech:

"Prawie" jak w Polsce Tyle że oni pewnie zrobią co mają zrobić i będzie spokój.

tak jest u nich codziennie, każdego dnia, w piątek (lub przed wolnym dniem) jeszcze gorzej

Wojtek - powiem tak - jak mi padła wiskoza to wskazówka termometra szła aż na koniec czerwonego pola po jakichś 5-10 minutach od rozruchu silnika i przejechaniu 2 km. Inna sprawa, że było to wyjątkowo upalne lato...

ale jak się jedzie autostradą to obieg powietrza jest na tyle intensywny, że chłodzi silnik praktycznie bez pomocy wiska, problem się pojawia jak się zatrzymujesz, wtedy tylko w pełni sprawny ukł. chłodzenia chłodzi (a ma co robić w upalne dni w szczególności)

Polacze sie pod temat. U mnie w e36 325i jest tak ze wskazowka od temp stoi ze 2mm w prawa strone czyli prawie na srodku ale zawsze jest to . jak stoje w korku nawet nie drgnie wiecej ale wiem ze powinna byc idealne na srodku. Olac to czy szukac przyczyny?

jesli tylko odrobinę się wychyla poza środek to jest OK, jeśli pilnujesz i zawsze jest to samo to nie ma bólu

to dobrze. taraz bede spokojniejszy thc pozdr

Serdeczne dzieki za pomoc , napewno sprawdze wszystkie wymienione elementy, i tak jak juz pisalem temperatura zawsze sie podnosi kiedy postoje dluzej w korku , tak na codzien jest OK!
A co do korkow na autostradzie do Niemiec to uwierzcie mi , ze czasami jest masakra , ostatnio po wolnych dniach majowych ze szczecina do Berlina jechalismy ponad 4 godz., ale przewaznie po kazdym wekendzie dluzej sie wraca , a jak teraz rozpoczna sie wakacje to az strach pomyslec co sie bedzie dzialo, no coz daje rade bo do Polski tez sie chce pojechac czasami i trzeba wytrzymac

jeszcze raz dzieki wielkie i pozdrawiam

Na mój lamerski gust padł termostat lub wiskoza...

Panowie gdzie sie miesci termostat

witam to moj pierwszy post na tym forum i mam nadzieje ze nie ostatni.
co do temperatury, mam swoje e36 compact jakies 3tyg, sprowadzany z Belgii przez znajomego. Ogólnie wszystko ladnie tylko nagle zaczal mi sie grzac, dzis jadac do pracy - tzn stojac w korku w lomiankach - zaczela mi sie temperatura gotowac , ale to ostro. zlechalem na bok , otworzylem maske a tam wszystko ostro parowalo, co sie okazalo ze (sorry ale z mechaniki nie jestem dobry i nie umiem nazwac czesci dokladnie po nazwie ale
postaram sie opisac) ogólnie za silnikiem jest rura ktora plynie wszystko z chlodnicy i wlasnie to u mnie walnelo , tzn wyskoczyla lamiac przy okazji czesc plastiku i wylewajac calutka prawie ciecz z chlodnicy. narazie jest prowizorycznie naprawionie - ale co najwazniejsze nic nie leci i temperatura jest jaka byc powinna.


Sorry za moj pisemny Polski ale z tym u mnie slabo

pozdrawiam