BMW Sport

witam.ostatnio mialem problem z wolnymi obrotami na gazie.szukam usterki i nie moglem jej zlokalizowac.dzisiaj obroty naprawilem poprzez podkrecenie o jeden obrut przepustnicy lecz teraz sie nie wylacza(nie ma pstrykniecia po dodaniu gazu)a moje pytanie dotyczy.1czy przepustnica moze byc llekko uchylona.2czy trzeba teraz czujnik wyregulowac do nowego polozenia przepustnicy.i 3 moze glupie pytanie do czego sluzy czujnik polozenia przepustnicy i jak dziala.silnik w mojej buni to m20 b25.pozdrawiam

Kolego.
Po pierwsze w m20 wolne obroty załatwi Ci tylko emulator do gazu, taki sam problem mam u siebie. przepustnicy nie ruszaj bo potem na benzynie będziesz miał powyżej 1500 1/min.
Położenie przepustnicy jest potrzebne do doboru mieszanki - w przypadku gazu jest to instalacja II gen.
Jak masz więcej pytań to pisz na maila

spekter dobrze pisze; nie ruszać przepustnicy bo na benzynie ci skoczą obroty, ja tak właśnie zrobiłem w środę i wydawało sie że jest dobrze , a w czwartek rano odpalam betę i na benzynie 1200-1300 , a na gazie około 1100rpm.
Co do czujnika położenia przepustnicy to krótko mówiąc jest tak; przepustnica dozuje powietrze , a czujnik na podstawie położenia przepustnicy dozuje paliwo.
Niewiem jak jest na gazie IIgener. ale przy sekwencji , również ten czujnik jest aktywny podczas jazdy na gazie.
Spekter jak jesteś znawcą tematu to poradż coś na falowanie obrotów przy mojej becie bo już wszystko przeglądłem i dupa , gazownicy już mnie maja dośc , no ale cóż instalka na gwarancji jeszcze rok więc muszą robić.
Podejrzewam zabogaty gaz , bo jak rozszczelnię dolot , czyli podam lewe powietrze to obroty delikatnie się podniosą ale stoją równo , podczas gdy normalnie falują między 550-950.
Na benzynie jest idealnie , więc to napewno nie krokówka, filtry gazu i powietrza wymienione ostatnio , świece mają 15 tysięcy przebiegu , cewki i fajki posprawdzane i przemierzone
Jestem na jutro znowu z nimi umówiony na podmiankę parownika , bo podejrzewają właśnie parownik , ale wg mnie trzeba zmniejszyć czasy wtrysków.
Ciśnieniem ostatnio regulowali to przestało falować dopiero przy 0,5bara ,ale jak depłem to brakowało gazu , natomiast jak podnieśli ciśnienie do 1,8 bara to falowało strasznie .
Narazie jest na 1,3 bara i faluje około 400rpm, przesrane

witam.dzieki za info.piszecie zeby nie ruszac przepustnicy.jak ja podkrecilem kilka dni temu to do tej pory jest idealnie na gazie na benzynie faluja przez jakies 15 sekund.potem sie normuja i stoja na 800 obr.dzisiaj jednak ustawie czujnik i wtedy zobacze jak bedzie chodzil(zawsze mozna go przestawic).co do emulatora to niewiem czy mam ale wczesniej mialem wolne obroty dopuki nie zaczalem wymieniac filtry,swiece i gume dolotowa od przeplywki do przepustnicy bo tamta byla klejona.moze poprzedni wlasciciel cos namieszal.

witam.wczoraj ustawilem czujnik i teraz jest idealnie na benzynie i na gazie.problem rozwiazalem

Witam,a ten czujnik przepustnicy to gaziarze ustawiają?U mnie obroty falują.Wymieniłem krokówke i lambde i nic Dalej obroty falują

witam.ten czujnik nie ustawiaja gazownicy.to mozna go ustawic samemu.ale ja go ustawialem jedynie dlatego ze podkecilem i przepustnice i czujnik caly czas byl wlaczony.aby go ustawic trzeba wykrecic przepustnice od kolektora bo nie ma innego dojscia

slyszalem,ze dobrze dzialajacy czujjnik to takie cykaniejak sie reka delikatnie rusza

dokladnie tak

a jak raz cyka a raz nie

on ma caly czas cykac.czyli najprawdopodobniej jest uszkodzony czujnik lub mozesz go sprubowac przestawic, moze to kwestia ustawienia.

Marco,a wiesz jak to zrobic?wystarczy np srubokret?

czujnik jest przykrecony na dwoch srubkach.na czujniku gdzie jest mocowany sa takie fasolki.musisz lekko poluzowac srobki i minimalnie przekrecic czujnik (nie pamietam czy w lewo czy w prawo)tak zeby cykal tylko przy otwieraniu przepustnicy.tylko pamietaj ze czujnik musi cykac zaraz przy otwieraniu przepustnicy.lepiej nie umiem tego wytlumaczyc.powodzenia.

no i wreszcie problem z obrotami przeszedł do lamusa
za moimi namowami gazownicy zaczęli bawić się czasami wtrysków i wreszcie pomogło.
Mianowicie przyćmieni wytycznymi producenta , trzymali sie tych wytycznych "jak wsza koszuli" .
Krzywa wykresu obroty/obciążenie/dozowanie gazu wg producenta powinna sie zaczynać od 1 na pionowej osi , ponieważ niby "tak ma być" , ale w momencie jak tylko przełączył na 0 na tej osi to od razu obroty się wyrównały i zaczęły oscylowac 785-805rpm , co absolutnie już niejest słyszalne w porównaniu do wcześniejszych wachań 680-1020rpm. Potem jeszcze zmniejszył czasy wtrysku gazu i silniczek chodzi jak zegarek.
Reasumując ,gazownik przyznał mi się że, tak naprawdę sekwencje zakładają dopiero od roku i wciąż są zaskakiwani nowymi problemami , których nie da się rozwiązać przez zastosowanie wytycznych producenta tylko regulacją na słuch , ponieważ nawet najlepsza instalacja potrafi nie zgrać sie z danym silnikiem , tak więc nie ma reguły.
Więc jeśli ktoś ma problemy z obrotami na gazie ,a na benzynie jest super , to napewno nie jest to silniczek krokowy tylko kwestia ustawień .
Dodam jeszcze ,że falowanie obrotów na gazie było od samego początku jak założyłem instalkę rok temu i nie pomagało czyszczenie krokówki , uszczelnianie dolotu , skrócenie wężyków wtrysku gazu przez przeniesienia listew wtryskowych pod kolektor ssący, nie dało nic nawet założenie na prubę nowego parownika, obroty się wyrównywały do zadowalających dopiero w momencie podania fałszywego powietrza , co właśnie mnie przekonało do tego że gaz jest zabogaty .