Witam, wczoraj zauważyłem już, że nie chciał mi się zamknąć odrazu, dopiero po kilku próbach, a teraz właśnie byłem na stacji benzynowej, już mówie do obsługi "lej Pan", Pan się aż rwie do lania, ale nie może... bo mi sie wlew nie chciał otworzyć, naciskam ten pilot sto razy i nic nie reaguje zamek, alarm normalnie reagował, włączał się i wyłączał, ale wlew pozostawał niewzruszony, manualnie również nic nie działało, tzn. ręką otwierałem zamek najpierw od kierowcy, potem od pasażera, powinny wszystkie sie otwierać, bo centralny, ale nie działa, przekręcałem kluczyk, bo miałem wczesniej tak, że jak odpaliłem silnik to mi się zamykał, a jak zgasiłem to otwierał, a teraz ani drgnie, w ogóle był porąbany ten centralny, ale jakoś działał, a teraz wygląda na to, że coś całkiem się sknociło, a co najlepsze, odjechałem ze stacji, patrze i wlew jest otwarty

a że nie jestem typem złotej rączki to kompletnie nie wiem od czego zacząć diagnoze i naprawe :_, ktoś coś poradzi ?