BMW Sport

Mam pytanie do osob ktore robily remont, ile po remoncie moze jeszcze czuc olejem z tlumika? Slilnik to M52B28 Wymienilem pierscienie, panewki, glowica ma wszystkie prowadnice nowe, frezowane gniazda, toczone zawory, uszczelniacze trzonkow zaworow, i zrobilem na nim dopiero 100km Czy to normalne ze wypala sie z tlumika olej lub pierscienie sie musza dotrzec ??? Troche mnie zaczyna to martwic

Kontroluj stan oleju, ale ja bym dal silnikowi 1000km na dotarcie.

Oleju ubylo napewno, jeszcze nie wiem ile bo kupie w poniedzialek i doleje

Jedyne miejsce w którym spala sie olej to silnik, do tłumika olej nie dociera,
chyba że w postaci spalin z silnika.
Po włożeniu nowych pierścieni i remoncie głowicy, wszystko powinno być
szczelne i silnik nie powinien tracić więcej oleju. Gdyby pierścienie miały się docierać,
długo byś na nich nie pojeździł.
Poza tym - wymiana pierścieni to nie remont tylko naprawa,
remont to szlifowanie cylindrów i wymiana tłoków z pieścieniami do nowego wymiaru.
Dym ze spalonego oleju ma kolor jasnoszary i zapach zbliżony do palonej gumy,
jeśli taki ślad ciągle zostawia to auto, to znak że ten remont nie był zrobiony jak należy.
A jeśli jeszcze po tak małym przebiegu możesz zauważyć różnicę w poziomie
oleju w silniku, to już napewno masz problem.

Juz myślałem że nikt nie remontuje tych siników, bo używek jest wokół tysiące
i zawsze można wybrać jakiś z E46 w dobrym stanie
a taki na 99% będzie lepszy niż remontowany.

Juz kupilem jedem uzywany, z automatu igielke i zaczal po miesiacu brac olej... wolalem zrobic ten niz kupic nastepny ktory rok stal w krzakach Wymienial ktos pierscionki, musza sie ulozyc jakos czy po wymianie powinno byc odrazu dobrze???

No tak.
Ja trochę inaczej na to patrzę, bo potrafiłbym na 99% sprawdzić czy silnik jest wyjechany, czy nie.
A wybór jest tak wielki, że dzis jeszcze trudno nie znaleźć sprawnego egzemplarza.
Szkoda czasu na gadanie, najlepiej sprawdź kompresję
- standardowo i z próbą olejową,
jeśli po wlaniu pięćdziesiątki oleju kompresja będzie znacząco wyższa,
to znaczy że pierścienie jednak nie trzymają i ten remont możesz między bajki włożyć.
Tylko nie rób tego tam gdzie "remont"...

Z tym "druciarstwem" przy remoncie na zasadzie że tłoki nad wymiar i honowanie to bym odpuścił dywagacje bo nie każdego stać iść do ASO po tłoki za ~600zł sztuka. Pomijając fakt że takie coś w M52 z nicasylem nie przejdzie chyba że zatulejować blok...

Jeżeli silnik ma owalizację cylindrów w dopuszczalnej normie oraz widoczne ślady honowania ,a owalizacja tłoków również jest w porzadku to wymiana samych pierścieni jest jak najbardziej OK.

Jeżeli auto po remoncie nadal żłopie olej to warto by zerknąć na pierścionki. Bywały często akcje że nowe pękały. Jeżeli nie to może nicasyl na gładziach cylindrów jest za mocno podjechany i nowe pierścienie tu nic nie dadzą. Lub po prostu błąd w sztuce...


ps.po wlaniu 50ml oleju do cylindra to można co najwyżej popsuć silnik. ;] Starczy strzykawka nieduża...

Zgadzam się Grzesiek, nie mam miary w oczach, ważne żeby oleju wystarczyło do ewentualnego uszczelnienia tłoka.
Dzisiaj dla mnie każde grzebanie w silniku które w kosztach sięga wartości używanego mija sie z celem,
a ostatni remont silnika robiłem przed ponad dwudziestoma laty, kiedy byłem piękny i młody, i chciało mi się w to bawić a ceny używanych wielokrotnie przekraczały koszt naprawy.
Dzisiaj części do aut albo auta na części leżą w każdej stodole...

No tak Mariusz, ja ten silnik kupilem z jezdzacego angola i jak bylem go ogladac to nawet nim jezdzilem i bylo wszystko super, nawet po swapie jakis czas bylo dobrze. Problem polegal chyba na tym ze ten anglik stal pewnie dlugi czas zanim ktos sie nim zainteresowal... uszczelniacze trzonkow to pekaly jak je sciskalem. Zrobie ok 1000km i zobaczymy co bedzie, jesli dalej bedzie wciagal olej to zrobie tak jak radzicie z proba olejowa, mam nadzieje jednak ze pierscienie sie uloza

Szkoda że nie sprawdziłeś kompresji przed kupnem silnika - to podstawa.
Osobiście, uszczelniłbym te zawory a nie bawił się w wymianę panewek, pierścieni i remont głowicy.
Olej dostaje się do cylindra za sprawą nieszczelnych zaworów albo pękniętych pierścieni
- kiedy sprawdzisz kompresję będzie wiadomo. Nie ma na co czekać, to kilkanaście minut pracy.

I jak tam Kolego? dalej bierze Ci olej?