BMW Sport

http://www.tirerack.com/images/tires/vibechart.pdf

Może się przydać. W pierwszej kolejności pojechałbym do wulkanizacji i sprawdził wszystkie cztery koła - wyważył, obadał opony. Mogły odpaść odważniki. Jeśli to nic nie da to sprawdź wał. Możesz pojechać na podnośnik, wrzucić piątkę i zobaczyć czy auto zacznie drgać jak na budziku wyskoczy ci +100km/h. Tym sposobem możesz dojść do tego czy jest to przednia oś czy napęd.

dzieki kolego Inur .. dobry sposob na sprawdzenie walu przyda sie ale juz znalazlem usterke ...a raczej przyczyne przeczytaj 2 posty wyzej a pekniesz ze smiechy

no tak jak jest guz to go czuc nawet przy malej predkosci .. co do tego ze przez wykonczone juz amorki masz trzesienie kierowniaca przy 120 to bym sie troche poklocil bo ja u siebie mam amory lewy przod 28% a prawy 36% czy jakos tak ale moge sie pomylic o pare procent ... suma sumarum po oczyszczeniu felg bicia nie ma NIC wielkie zero ..a amorki sa juz wykonczone wiec??? ale tak jak pisalem wczesniej ,wiem ze przez wybite amory auto traci przyczepnosc (a juz napewno na zakretach ), miota i kolo ''skacze '' gora dol ...ALE czy przez wybite amortyzatory moze byc bicie na kierownicy?????????? osobiscie nie sadze ale moge sie mylic ...
jak masz je do wymiany to wymien ale sprawdz autko na trzepakach to bedziesz pewniejsza ze zaden drazek czy swozen nie sa wybite ,,, bo jesli tak to bardziej przez wybity w/w element bedzie drgac kiera niz przez zuzyty amortyzator

przednia os ?????

w sumie nie wiem naprawdę jaki jest powód i nie wiem nawet jak do tego dojść bo po założeniu nowych felg zaprowadziłam samochód na przegląd i w stacji nie mieli żadnych zastrzeżeń. wyważałam też opony. wszystko sprawdzone i zatwierdzone. zaraz po tym wyjechałam za miasto i zaczęły się przygody. każda wskazówka będzie cenna, może w końcu dojdę co jest powodem.

ale na przegladzie mialas tez autko na tzrepakach?? powinno byc . ale jak zaczelo bic kiera na nowych felgach to tylko z nimi jest cos nie tak . pl drogi sa swietne do niszczenia alusow nawet jak dzien wczesniej kola byly wywazane to po najechaniu na wieksza dziore felga juz moze miec male bicie . a jak nie felgi to przyczynaa moze byc popularna , kosztowna albo blacha jak u mnie

a może kolego wybierz się na stacje diagnostyczną - niech Ci sprawdzą zawieszenie na szarpachach i amory na płycie... jak będzie ok, to zamień koła z kimś na próbę, jak to też będzie okej, to zobacz gumę na podporze wału.
Ja to wszystko sprawdziłem u siebie bo miałem podobne objawy i okazało się że w prawym przednim kole "chuczy" łożysko... wymieniłem piaste i po problemie

do kogo sie odnosisz kolego do mnie czy otc? bo moj temat juz zakonczony znalazlem przyczyne ( brod wewnatrz felgi) czyt. wyzej

ja najpierw pojechałem wyważyć koła, okaząło się że na oponie jest balon, pęka siatka i wylazi powietrze robi się taki balon, wypukłe i biły podczas jazdy, zobacz czy nie ma śniegu na nich nigdzie albo odważniki sa ok, wyważyć jeszcze raz po myciu dokladnie u dobrego wulkanizatora i sprawdzic czy fele nie saa krzywe.
potem podpora wału zerknij mocowania czy nic nie ma luzów. potem zajmiesz sie zawiechą. najlepiej auto na klocki.. bezpiecznie nie na lewarki.. albo na cegły..
ODPAL, 1,2,3,4,5 i zobacz czy nie trzęsie.albo jesli tak zrobisz nad kanałem zobaczysz czy podczas ruchu obrotowego wału nie ma wibracji.

Hejka,
Muszę trochę odgrzebać temat. Na wstępie zaznaczę, że poprzez szukajkę zapoznałem się z tematami, a pomocy potrzebuję w ocenie kolejności działań, aby nie generować niepotrzebnych kosztów.

Sytuacja:
Po generalnym remoncie zawieszenia (wymiana sworzni, tulej i poduszek, montaż gwintu TaT), wyważeniu kół (wywalone stare odważnik, wklejone nowe) i ustawieniu geometrii pojawiła się potrzeba wrzucenia dystansów na przedniej osi (standardowy problem przy montażu gwintu na ori felach z ET47). Wjechały dystanse 8 mm i odpowiednio dobrane śruby. Tylna ośka została bez dystansów.
Zweryfikowałem dodatkowo fele i okazuje się, że mają bicie (nieduże, podłużne, ale jest).

Problemy:
Przy prędkościach w zakresie 80-120 km/h pojawia się wyraźne drżenie kierownicy, które później (powyżej 100 km/h) przechodzi w ostre szarpanie. Podczas hamowania szarpanie się wzmaga, ale nie jest to tak jak niektórzy potrafili mieć, że szarpie kilka razy mocniej. U mnie jest mocniej, ale różnica nie jest jakaś strasznie duże.
Podczas weryfikacji, po podniesieniu fury na żabie okazało się, że oba przednie koła mają nieduży opór podczas kręcenie, który występuje na mniej więcej połowie obrotu.

Plany (tu potrzebuję porady):
- wsadzić na przednią ośkę fele o mniejszym ET - muszę kupić pierścienie centrujące pod przejście z 74,1->72,6 to wyszabruję na chwilkę fele z 5er - cel: wykluczenie dystansów (może są krzywe) i bicia z felg,
- sprawdzić układ hamulcowy, czy któryś z tłoczków się delikatnie nie zapiekł i nie przytrzymuje traczy,
- dać tarcze do przetoczenia bądź kupić nowe (czytałem o toczeniu, proszę nie komentować tego punktu, moje ATE nie mają nawet 2000 km przejechanych, w zasadzie wyglądają jak nowe).

Później to już nie wiem co będę robił... Wstępnie obstawiam na dystanse, bo wyglądają jak robione w szopce pod domem, ale taki ze mnie specjalista jak z koziej rzyci harpagan Myślałem też o tym oporze podczas kręcenia kołem na podniesionym aucie, ale mój mech twierdzi, że to normalne zachowanie podczas podniesienia fury bo zmienia się rozkład sił.

Trochę się rozpisałem, ale nie chciałem tworzyć kolejnego tematu od pupy strony, a zresztą sam ludzi ganiam za pisanie tylko jednego zdania w typie "mam bicie na kierownicy jak jade. co to moze byc. POMOCY!!!!!!"

Nie znaczy, że nie sa krzywe

Wiem. Napisałem tylko, że wyglądają jak nowe, czyli będzie spokojnie z czego utoczyć jeżeli do tego dojdzie i na to się zdecyduję.

To chyba najtańsza opcja tylko jak już to zrobisz pamiętaj o ich dotarciu żeby nie pokrzywić po raz drugi

http://www.tarox.com.pl/poradnik_jak_uk ... _tarox.php

ja po zamontowaniu TaT tez musialem dac dystanse 8mm na przod (fele 8j) i znowu mialem male drgawki -jak sciag;em dystanse to znika . postanowilem kupic inne dystanse tez 8mm (ale drozsze) przy montazu wyczyscilem wszystko dokladnie dociaglem sroby na ''krzyz'' i bicie zniklo . wiec ja sadze ze masz problem nie tylko w krzywej feldze ale i dystansach

DaRo25, co oznacza docięcie śrub na krzyż?

nie dociecie tylkodociagniecie(przykrecenie)
takie cos




dokrecasz sroby poprzekotnej
na 5 srob ciezko ale lepiej tak niz pokoleji od lewej do prawej lub na odwrot

Witam. U mnie jest trochę inaczej . Samochód jadąc 30-40km/h. buja się delikatnie w przód i w tył . Jadąc szybciej podbija w górę i w dół, przynajmniej jest takie odczucie . 60-80 jest względny spokój. Po wyżej 100 trzęsie się cały ,kiera też . Dziwna rzecz bo trzęsie raz mniej- delikatnie prawie wcale a raz mocniej . W tedy nie ważne ile bym jechał to nic nie daję . Maglownica po regeneracji . Przednie zawieszenie nowe całe praktycznie . Tarcze już drugie z przodu . Koła wyważane u różnych oponiarzy . Już nie wiem co robić .
Za wszelkie wskazówki będę wdzięczny .

U mnie podobne objawy dawał kończący się łącznik wału (guma)#MCh

Zastanawia mnie to że właśnie dziwnie giba ją tak na boki przy małej prędkości . Nieraz z lewego ja prawy i na odwrót . To raczej nie były by opony ? Dodam że to jest auto po jakimś rzeźniku . Zaraz po oględzinach rzuciły mi się w oczy tylne opony łyse jak kolano . I raz w ręku została mi gałka zmiany biegów . Ogółem to wszystko się sypie .