BMW Sport

MAM PYTANIE BEMA 316I LPG 92R JAK ZIMNA NIE TRZYMA OBROTÓW NA GAZIE NA BEZYNIE OK OD CZEGO TO MOZ ZALEŻEC CZYTAŁEM NA FORUM O SILNICZKU KROKOWYM CZYM GO MOŻNA WYCZYŚCIĆ,WYPUKAĆ PROSZE O POMOĆ W TEJ SPRAWIE DZIENKI Z GÓRY

Wyłącz capslock

Jaką masz instalację gazową? którego typu?

instalacjia 2 generacji komputer

1. regulacja na parowniku
2.jak nie pomaga , membrana w parowniku do wymiany
3. silniczek krokowy nie ma tu nic do rzeczy(jak na pb jest ok)

Podjechałbym najpierw do gazownika - może instalacja jest źle wyregulowana.Poza tym już kiedyś była na forum debata - lpg na zimnym i ciepłym silniku.Mnie zawsze pouczano że należy rozgrzać auto za nim się je przełączy na gaz.O ile pamiętam to Esiue30 twierdził że tak się dzieje za sprawą parownika który się po prostu zużywa,w środku jest membrana która traci elastyczność a jemu auto jechało na gazie nawet na zimnym silniku.

Ja auto rozgrzewam do momentu aż wskazówka wskaże pion i włączam gaz.

Reasumując,możesz zahaczyć o gazownika niech sprawdzi czy instalacja jest poprawnie wyregulowana.Aczkolwiek dla mnie nie trzymanie obrotów na gazie przy zimnym silniku jest normą.[/b]

Kolega Cioos napisał:

" Ja auto rozgrzewam do momentu aż wskazówka wskaże pion i włączam gaz. "

To co za oszczednosc zeby jechac co rano po odpaleniu pare km na PB , to za długo, wystarczy ze dobrze cie wyreguluja. Ja mam gaz w swojej buni od roku. Walczyłem z roznym rzeczami, podstawowa kwestia to dobrze wyregulowana instalacja , na analizatorze i komputerze. Mam teraz tak wyregulowana ze rano odpale na pb , pochodzi minute przełaczam na gaz i chodzi normalnie. A mam gaz 2 generacji tak samo jak ty. Jezdziłem do roznych gazownikow i na 5 tylko jeden dał rade tak wyregulowac. Trzeba posiedziec przy aucie poł godziny i wszystko ustawic. A nie jak w innych warsztatach 5 min i koniec , dlatego polecam ci podjechac do roznych warsztatow. Moze miec zle ustawiona mieszanke i dlatego obroty masz za niskie....

greengos być może masz rację w kwestii regulacji aczkolwiek moim zdaniem to też zależy kto i jak podchodzi do tematu.

Więc myślę że werdykt jest wspólny - jechać do gazownika.

moja bemka tez musi sie zagrzac troszke zeby trzymala obroty na gazie. Teraz jak jest mroz i odpala sie odrazu na gazie to nigdy nie bedzie dobrze chodzic puki sie niepodgrzeje. Takie moje zdanie

Ja odpalam na mrozie na benzynie, pochodzi jakieś 3 minuty i dopiero przełączam na gaz i wtedy jedzie ok. A jeśli od razu jadę na lpg,to po puszczeniu gazu lubi zgasnąć. Wydaje mi się że to narmalne, gdyz parownik musi się nagrzać żeby dobrze pracował.

To nie jest normalne. Miałem 2 auta na gaz, i zawsze z tym walczyłem i powiem tak. W najmocniejsze mrozy odpalałem na benzynie chodził 2 minuty i na gaz i nigdy nie było z tym problemu. Gasnac tez nie ma prawa.... Trzeba jechac i dobrze wyregulowac instalacje .